Tegoroczne wybory zwyciężyły partie liberalno-lewicowe. Oznacza to koniec rządów PiS i wybranie nowych ministrów, w tym m.in. szefa Ministra Spraw Zagranicznych. Liderem wśród kandydatów totalnej opozycji na ten urząd jest Radosław Sikorski, który w przeszłości wykazywał prorosyjskie poglądy.
Prorosyjski minister?
Wiele wskazuje, iż nowym ministrem spraw zagranicznych może zostać Radosław Sikorski, który już sprawował ten urząd.
Patrząc w przeszłość, można stwierdzić, iż Sikorski okazywał wyraźne poglądy prorosyjskie. Oto kilka przykładów z historii.
W 2010 r. Radosław Sikorski zaproponował przyjęcie Rosji do NATO. W artykule tvn24 możemy przeczytać wypowiedź Sikorskiego:
W procesie rozszerzenia NATO nie należy z góry wykluczać Rosji – uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak pisze w dodatku do „Sueddeutsche Zeitung” szef polskiej dyplomacji, „jej członkostwo mogłoby przynieść stabilność i bezpieczeństwo regionom, gdzie dotychczas nie było ani jednego, ani drugiego”.
Niemiecki dziennik opublikował specjalny dodatek w związku z rozpoczynającą się w piątek po południu 46. Monachijską Konferencją o Bezpieczeństwie. Znalazł się w nim artykuł Sikorskiego.
Wspólnie możemy wiele zyskać (...) Mamy wiele wspólnych interesów, takich jak stabilizacja Afganistanu, walka z terroryzmem, piractwem i rozpowszechnianiem broni masowego rażenia Radosław Sikorski.
Chcemy i potrzebujemy bezpiecznej i stabilnej Rosji. Ten kraj musi jednak być obliczalny, gotowy do kooperacji i przede wszystkim demokratyczny. Tylko taka Rosja może żyć w pokoju z samą sobą i swymi sąsiadami Radosław Sikorski.
W 2011 r. Radosław Sikorski skrytykował list publiczny Jarosława Kaczyńskiego, w którym pisał o rosyjskim imperializmie.
Kaczyński ostrzegł w nim, iż Rosja systematycznie poszerza swoją strefę wpływów przy bierności Europy i USA. Sekretarz Kancelarii Prezydenta Sławomir Nowak zażądał wycofania tego listu, który podważał jego zdaniem polską politykę zagraniczną, a Radosław Sikorski zasugerował, iż list został napisany pod wpływem „proszków”.
W tym samym roku Radosław Sikorski sprzedał dane białoruskich opozycjonistów Łukaszence.
W czerwcu 2011 r. strona polska przekazała władzom Białorusi informacje dotyczące kont bankowych m.in. Alesia Bialackiego i innych przedstawicieli opozycji na Białorusi. W 2012 roku kierowany przez Radosława Sikorskiego MSZ umieścił w internecie dane dotyczące pomocy dla białoruskiej opozycji, w tym dane osobowe, które naraziły przeciwników Łukaszenki na represje.
W 2014 r. Radosław Sikorski wspierał rosyjską agresję na Ukrainę.
W czasie pierwszej rosyjskiej napaści na Ukrainę ówczesny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski uczestniczył w rozmowach pomiędzy stronami tej wojny. Sikorski wywierał wpływ na ukraińskich negocjatorów, żeby zawarli porozumienie z Rosją, inaczej ryzykują utratą państwowości. Takich działań nie zaobserwowano choćby u posła Grzegorza Brauna, który uważany jest za jednego z najbardziej prorosyjskich polskich polityków.
W 2015 r. Radosław Sikorski stwierdził, iż Polska powinna dołączyć do projektu Nord Stream 2
Sprzeciw rządu PiS wobec Nordstream był. Błędem było niedołączenie się do projektu, gdy jasnym się stało, iż nie potrafimy go zatrzymać. Mogliśmy uzyskać miejsce w zarządzie i przebieg rurociągu po naszym terytorium. Ale urzędnika, który o tym napomknął, brutalnie usunięto — twierdził w październiku 2015 roku Sikorski.
Sikorski ze strachu zmienił narrację
Mimo iż były szef MSZ w przeszłości wielokrotnie chwalił Rosję i wykazywał chęć współpracy z Moskwą, dziś, kiedy prorosyjskość wyszła z mody, przeorientował swoje poglądy.
27 września 2022 r. zaraz po wybuchu trzech nitek gazociągów NS i NS2 Radosław Sikorski „podziękował” za to USA, oskarżając tym samym Amerykę o terroryzm. Rzecznik Departamentu Stanu oczywiście zaprzeczył wpisowi Sikorskiego i oskarżył go o dezinformację. Bezpośrednio po tym przedstawiciel Rosji na szczycie ONZ posłużył się wypowiedzią Sikorskiego.
Dnia 23 stycznia 2023 Sikorski oskarżył PiS o plan rozbioru Ukrainy wspólnie z Rosją. Wypowiedź została natychmiast podchwycona przez rosyjską propagandę. Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZ stwierdziła, iż takie uzgodnienia rozbiorowe rzeczywiście były i podziękowała Sikorskiemu za ich ujawnienie. Podobnie jak w przypadku poprzedniej wypowiedzi Sikorskiego, była to wiadomość dnia we wszystkich rosyjskich mediach.
Warto podkreślić, iż według ustaleń Transparency International, Radosław Sikorski otrzymuje setki tysięcy euro dochodu z nieujawnionych źródeł. Polityk stanowczo odmawia ujawnienia pochodzenia środków.
Narodowcy.net/tvn24.pl/biznesaltert.pl