“Żenujący spektakl” – w taki sposób politycy Konfederacji komentują odpowiedź szefa MON, Mariusza Błaszczaka, na niemiecką propozycję ws. przekazania Polsce baterii rakiet Patriot. Zdaniem konfederatów rząd PiS powinien przyjąć ofertę Niemiec, ale wybrał kompromitowanie Polski na arenie międzynarodowej. Robert Winnicki twierdzi wręcz, iż taka odpowiedź z polskiej strony mogła być próbą zaangażowania Niemiec i NATO w wojnę na Ukrainie. Ponadto politycy zauważają, iż złożoną ofertę można negocjować, chociażby jeżeli chodzi o obecność niemieckich żołnierzy w Polsce.
“W ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami żenującego spektaklu odpowiedzi na niemiecką propozycję przekazania do Polski jedną z baterii rakiet Patriot. To co zrobił minister Błaszczak, kompromituje nas na arenie międzynarodowej.” – powiedział Robert Winnicki.
“Gierki, które prowadzi Mariusz Błaszczak pod naciskiem Jarosława Kaczyńskiego, nie mają nic wspólnego z wyrachowaną dyplomacją. Są robieniem na złość Niemcom. To jest niepoważne.”
Lider Ruchu Narodowego uważa, iż odpowiedź polskich władz o przekazaniu baterii Patriot mogła być nieudaną próbą zaangażowania Niemców i całego NATO w konflikt na Ukrainie. “Próba przekazania niemieckich baterii przeciwlotniczych, prawdopodobnie z żołnierzami niemieckimi, może sugerować, iż tym “sprytnym” ruchem Mariusz Błaszczak i Jarosław kaczyński, chcą podpuścić Niemcy i NATO, żeby zaangażowali się w wojnę na Ukraine. To jest wciąganie naszego państwa i Sojuszu Północnoatlantyckiego do działań zbrojnych. Konfederacja mówi: nie dla wciągnięcia Polski do wojny.”
Baterie Patriot tak, ale bez niemieckich żołnierzy?
Karol Pęczek z Partii KORWiN zauważył, iż PiS mógłby negocjować niemiecką ofertę, chociażby jeżeli chodzi o obecność niemieckich żołnierzy w Polsce. “Każda oferta podlega negocjacjom. Gdyby Niemcom nie zależało na tym, żeby te baterie zostały przekazane, tego by nie proponowali. Rząd może powiedzieć “baterie tak”, ale niemieccy żołnierze na polskim terytorium nie.” – stwierdził Pęczek. “Widać, iż działania rządu są oparte na uprzedzeniach. PiS nie potrafi prowadzić polityki międzynarodowej.”