Chiny oświadczyły w czwartek 2 stycznia 2025 roku, iż dodają kolejne amerykańskie firmy do swojej listy kontroli eksportu w celu „ochrony bezpieczeństwa narodowego i interesów”.
Chińska agencja Xinhua poinformowała, iż chińskie Ministerstwo Handlu oświadczyło, iż nałoży środki na 28 amerykańskich podmiotów, a także zakaże eksportu produktów podwójnego zastosowania do wymienionych firm, począwszy od czwartku 2 stycznia 2025 roku. Określenie “produkty podwójnego zastosowania” odnosi się w tym przypadku do tych, które mogą być wykorzystywane zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych.
Chiny nałożyły tego samego dnia sankcje na 10 firm zbrojeniowych za sprzedaż sprzętu wojskowego Tajwanowi, dodając je do chińskiej „listy niewiarygodnych podmiotów”.
Według obserwatorów decyzja Chin wydaje się być sygnałem ostrzegawczym. Ewentualna eskalacja polityki USA wobec Chin, szczególnie pod rządami Trumpa, spotka się z bardziej zdecydowaną reakcją Pekinu. Chiny nie będą biernie znosić działań ze strony administracji amerykańskiej.
Groźba niesprzedawania towarów podwójnego zastosowania amerykańskim spółkom notowanym na giełdzie może mieć poważne konsekwencje. Należy wziąć pod uwagę rolę Chin jako światowej potęgi produkcyjnej, ich udziału i znaczenia w światowych łańcuchach dostaw.
Niejasne jest, w jaki sposób Chiny zamierzają egzekwować te środki i które produkty będą postrzegane jako “podwójnego zastosowania“. Wszak na przykład opony samochodowe mogą być postrzegane jako produkowane zarówno do użytku cywilnego, jak i wojskowego.
Decyzja ogłoszona w miniony czwartek dowodzi, iż Pekin przygotowuje się do objęcia urzędu przez prezydenta elekta Donalda Trumpa. Podczas swojej kampanii prezydenckiej Trump ogłaszał wielokrotnie zamysł nałożenia cła w wysokości do 60% na wszystkie chińskie towary.
W trakcie sprawowania urzędu po raz pierwszy Donald Trump zainicjował wojnę handlową z Chinami, której celem miało być zredukowanie niekorzystnego dla USA bilansu wymiany handlowej z Państwem Środka. Administracja Bidena, wbrew przewidywaniom, wzmocniła działania przeciw Chinom, szczególnie w obszarze technologii półprzewodnikowych. Wszystko wskazuje na to, iż po powrocie do Białego Domu Trump będzie chciał, przynajmniej deklaratywnie, zwiększyć presję na Chiny. Pekin w tej sytuacji zdecydował się na działania wyprzedzające.
Już w grudniu 2024 Chiny poinformowały na przykład, iż rozpoczęto dochodzenie w sprawie amerykańskiego producenta mikroprocesorów Nvidia w związku z potencjalnym naruszeniem przez tę firmę chińskich przepisów antymonopolowych. Nastąpiło to kilka dni po nałożeniu przez Pekin sankcji na siedem amerykańskich firm w odpowiedzi na ogłoszoną przez waszyngtońską administrację sprzedaż sprzętu wojskowego Tajwanowi.
Według analityków Goldman Sachs zmiany w polityce imigracyjnej, handlowej i fiskalnej pod rządami drugiej administracji Trumpa będą prawdopodobnie znaczące, ale nowe władze amerykańskie powstrzymają się od niektórych bardziej drastycznych propozycji ogłaszanych w trakcie kampanii. Analitycy spodziewają się wprowadzenia w USA wyższych ceł na towary z Chin, ale stosowanych punktowo. Zastosowanie ujednoliconych taryf na wszystkie importowane z Chin towary niosłoby ze sobą ryzyko gospodarcze i polityczne, którego zdaniem Goldman Sachs Biały Dom będzie wolał uniknąć.
Źródło: Nikkei Asia, CBS News
Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com
![Policjanci niezwyciężeni w Pucharze Starosty [ZDJĘCIA]](data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAAAIAAAACCAYAAABytg0kAAAAFElEQVQYV2N8+vTpfwYGBgZGGAMAUNMHXwvOkQUAAAAASUVORK5CYII=)
