Awantura podczas konferencji prasowej komisji ds. Pegasusa. Posłowie PiS wtargnęli na salę

natemat.pl 2 hours ago
Podczas konferencji prasowej komisji ds. Pegasusa doszło do ostrej wymiany zdań i zakłóceń porządku ze strony posłów PiS. Dariusz Matecki oskarżył członków komisji o tchórzostwo i celowe działanie na szkodę Zbigniewa Ziobry. Przewodnicząca Magdalena Sroka z powodu nieustających okrzyków i wyzwisk musiała przerwać spotkanie z dziennikarzami.


Przewodnicząca komisji podczas długo wyczekiwanej przez dziennikarzy konferencji prasowej poinformowała, iż w związku z zaistniałą sytuacją komisja ma prawo nałożyć na świadka karę porządkową 30 dni aresztu.

– My nie chcemy bawić się w teatr polityczny, tylko chcemy przesłuchać świadka, który ma ogromną wiedzę na temat systemu Pegasus. Dlatego zawnioskujemy do Sądu Okręgowego w Warszawie o jego ponowne zatrzymanie i umieszczenie na 30 dni w areszcie po to, żeby móc go przesłuchać – podkreśliła Magdalena Sroka.

Głos zabrał również Tomasz Trela. – Ziobro z pełną premedytacją umówił się na wywiad, wiedząc, iż posiedzenie komisji rozpocznie się o godz. 10.30. Komisja nie jest od tego, żeby czekać na pana Ziobrę i zastanawiać się, czy raczy złożyć zeznania o godz. 10.30, czy o 12 – powiedział wiceprzewodniczący komisji ds. Pegasusa.

Awantura podczas konferencji prasowej komisji ds. Pegasusa. Posłowie PiS próbowali zagłuszyć członków komisji


Dziennikarze próbowali dopytać komisję, dlaczego, nie zaczekali na wiezionego przez funkcjonariuszy Zbigniewa Ziobrę, aby go przesłuchać jeszcze dziś. W odpowiedzi usłyszeli, iż komisja nie ma takiego obowiązku i iż był to już piąty raz, kiedy były minister sprawiedliwości, będący ważnym świadkiem prowokacyjnie unika stawienia się na obradach.

– Panie redaktorze, my jesteśmy poważną komisją. Pan minister mógł nas wcześniej poinformować, iż będzie o 10.30, albo iż się spóźni. Szacunek dla prawa musi być. Szanujmy Sejm – podsumowała dzisiejsze działanie komisji posłanka Kluzik-Rostkowska.



Niespodziewanie konferencję zakłócili posłowie PiS – Dariusz Matecki i Sebastian Łukaszewicz, którzy wtargnęli na salę. Słychać było krzyki, obrażanie, wyzwiska i zarzuty do komisji o tchórzostwo. Z powodu tej sytuacji Magdalena Sroka podjęła decyzję o zakończeniu konferencji prasowej.

– Przepraszam, iż ci warchołowie przerwali konferencję – rzucił do dziennikarzy jeden z członków komisji, Marcin Bosacki. Poseł PiS odpowiedział na to: Warchoł jest tylko jeden! – nawiązując do członka komisji śledczej – posła Marcina Warchoła.

Zbigniew Ziobro pisze "jak było naprawdę"


Zbigniew Ziobro zamieścił obszerny wpis na portalu X (dawniej Twitter), w którym próbuje przekonać opinię publiczną, iż bardzo chciał zeznawać, ale komisja specjalnie mu to uniemożliwiła.



Były minister sprawiedliwości stwierdził, iż specjalnie nie został wpuszczony na salę, mimo iż "znalazł się" w Sejmie, gdy komisja śledcza ds. Pegasusa jeszcze obradowała. Poseł we wpisie wciąż utrzymuje, iż działania tej komisji są nielegalne i iż wyrok TK jest obowiązujący.

Chaos w sprawie Zbigniewa Ziobry. Komisja śledcza zamknęła posiedzenie


Policja zatrzymała Zbigniewa Ziobrę po wywiadzie w TV Republika i planowała doprowadzić go na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Komisja nie zamierzała jednak czekać na polityka, który piąty raz nie stawił się na przesłuchanie i podjęła decyzję o zamknięciu obrad. Wcześniej członkowie przegłosowali wniosek o 30-dniowy areszt dla polityka, który zostanie złożony w sądzie jeszcze dziś.

Posiedzenie komisji rozpoczęło się zgodnie z planem o godz. 10.30. W tym czasie Zbigniew Ziobro, zamiast być obecny na sali, dopiero negocjował z policjantami swoje zatrzymanie.

Sprawę ponownego zatrzymania i ewentualnego umieszczenia Zbigniewa Ziobry w areszcie rozpatrzy w przeciągu kilku tygodni Sąd Okręgowy w Warszawie. Jednak nim do tego dojdzie, Sejm musi przegłosować wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości.

Read Entire Article