Another Grotto model for soldiers

polska-zbrojna.pl 5 hours ago

Mamy zgodę szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W przyszłym roku będziemy wprowadzali do służby subkarabinki Grot. Trafią one przede wszystkim do czołgistów i artylerzystów. Tam, gdzie nie jest wymagany karabinek Grot z długą, szesnastocalową lufą – zapowiedział gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, dowódca wojsk obrony terytorialnej, podczas konferencji „Grotowisko ‘25”.

Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej, które odpowiada w wojsku za pozyskiwanie modułowego systemu broni strzeleckiej (MSBS) Grot, od pięciu lat organizuje z Fabryką Broni „Łucznik”, producentem karabinka, konferencję „Grotowisko”. Na dyskusję poświęconą wnioskom z użytkowania karabinka i planom dotyczącym rozwoju systemu zjeżdżają do Zegrza żołnierze z jednostek operacyjnych i WOT-u oraz funkcjonariusze z formacji mundurowych, np. ze Straży Granicznej.

REKLAMA

Podczas tegorocznego spotkania pojawiły się nowości. Jak zapowiedział gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, dowódca WOT-u, armia chce jeszcze w tym roku kupić subkarabinki Grot, czyli konstrukcję z lufą krótszą aż o sześć cali od standardowej odmiany tej broni. – Mamy zgodę szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W przyszłym roku będziemy wprowadzali do służby subkarabinki Grot. Trafią one przede wszystkim do czołgistów i artylerzystów. Wszędzie tam, gdzie nie jest wymagany karabinek Grot z długą lufą – wyjaśniał.

Subkarabinki Grot miałyby zostać kupione na mocy aneksu do kontraktu podpisanego w zeszłym roku na dostawy prawie 46 tys. Grotów, 13,5 tys. pistoletów VIS 100 oraz 1,3 tys. granatników podwieszanych do Grotów. Umowa opiewała na kwotę ponad miliarda złotych.

Na razie realizowane są jeszcze analizy, czy polska armia zdecyduje się zwiększyć wspomniane zamówienie o kilkanaście tysięcy subkarabinków, czy po prostu zmieni zapisany w umowie model części zakontraktowanej już broni. Wiadomo, iż subkarabinki miałyby otrzymać w 2026 roku pododdziały pancerne, zmechanizowane, zmotoryzowane oraz artylerii.

To niejedyna nowinka z „Grotowiska”. Przedstawiciele Łucznika omówili prace nad kolejną wersją karabinka oznaczoną jako A3 oraz zaprezentowali nową wersję swojego najnowszego pistoletu o kalibrze 9 mm, czyli MPS-a oznaczonego „Army”. Seweryn Figurski, prezes radomskiej Fabryki Broni, wyjaśnił, iż różni się ona od pokazanego po raz pierwszy publicznie dwa lata temu MPS-a szkieletem, a także mechanizmem spustowym i inaczej wyprofilowanym językiem spustowym.

Fabryka Broni liczy, iż to właśnie MPS w wersji „Army” zastąpi w Siłach Zbrojnych RP pistolety starszego typu oraz VIS-y 100. – To naturalny sukcesor VIS-a, zaprojektowany zgodnie z najnowszymi trendami dotyczącymi broni strzeleckiej. Dużo od niego lżejszy i bardziej ergonomiczny – zachwalał MPS Seweryn Figurski.
Czy MPS trafi do służby w Wojsku Polskim? Czas pokaże.

Prezes Fabryki Broni „Łucznik” Radom podkreślał podczas spotkania, iż wszystkie przekazywane uwagi i doświadczenia dotyczące Grotów są dla inżynierów inspiracją w pracach nad ulepszaniem tej broni. – Taka konfrontacja końcowego użytkownika z producentem powinna odbywać się jak najczęściej. Na konferencji zdobywamy informacje, które są dla nas naprawdę istotne. Na bazie właśnie tych sugestii, tej wymiany informacji, powstają kolejne wersje karabinka – wyjaśniał Figurski.

Krzysztof Wilewski
Read Entire Article