Gospodarki Białorusi oraz Ukrainy mają bardzo ciekawą historię. Oba państwa były republikami wchodzącymi w skład ZSRR i otrzymały niepodległość po upadku tego państwa. Mimo początkowych tendencji demokratycznych na Białorusi ukształtował się autorytarny system z Aleksandrem Łukaszenką. Ukraina natomiast wpadła w pułapkę oligarchii. W poniższym artykule porównamy drogę, którą przeszły oba państwa od upadku ZSRR.
Żeby prześledzić rozwój gospodarki Białorusi i Ukrainy należałoby przyjrzeć się szeregowi wskaźników makroekonomicznych. Początek analizy rozpocznie się od 1992 roku, ponieważ był on pierwszym, w którym oba państwa przez wszystkie 12 miesięcy mogły cieszyć się niepodległością. Jeżeli któreś z danych nie będą sięgały aż do wyznaczonego okresu, będę zaznaczał to na początku poruszanej kwestii.
Artykuł został podzielony na kilka części: przybliżenie gospodarki Białorusi i Ukrainy; analiza zmian PKB; wzrostu realnego PKB; zmian inflacji; zmian bezrobocia; zmian PKB per capita PPP; zmian HDI.
Podstawowymi rzeczami, które różnią Białoruś i Ukrainę to powierzchnia państwa, liczba ludności, dostępność do morza oraz surowce naturalne. Praktycznie we wszystkich wymienionych punktach przewagę zyskuje Ukraina. Powierzchnia Białorusi to 207 600 km2, Ukrainy 603 700 km2 na stan sprzed wojny, czyli pra- wie trzykrotnie więcej. Populacja obu państw w 2021 roku według Banku Światowego wyniosła kolejno 9,3 miliona ludzi dla Białorusi oraz 43,79 miliona dla Ukrainy. W tym przypadku różnica jest ponad czterokrotna.
Dodatkowo Białoruś jest państwem śródlądowym, co ogranicza w pewien sposób swobodną wymianę handlową. Ukraina dzięki czarnomorskim portom do czasu mogła bez problemu eksportować swoje pokaźne plony rolne i inne produkty. Dzięki temu rozwijała się również turystyka, czy branże związane z morzem, jak chociażby produkowanie statków czy połów ryb.
Podobnie sprawa wygląda z surowcami naturalnymi. Białoruś posiada przede wszystkim torf, drewno, solanki i sól oraz w niewielkich ilościach ropę naftową i gaz ziemny, które państwo i tak musi importować, głównie od swojego naj- większego partnera handlowego, czyli Federacji Rosyjskiej. Ukraina natomiast posiada znaczne zasoby węgla kamiennego, ropy naftowej, gazu ziemnego, rudy żelaza, miedzi i niklu. Zagłębie naftowe, które obecnie znajduje się na Zachodniej Ukrainie, było jednym z podstawowych celów kształtowania granic II RP. Można to podsumować tym, że Białoruś nie posiada wielu surowców naturalnych, natomiast Ukraina posiada je w dużej ilości oraz w mnogości rodzajów.
Z powodów wymienionych powyżej nikogo nie powinno dziwić, że Ukraina w 2022 roku posiadała ponad dwukrotnie większe nominalne PKB. Zważając na bardzo trudną sytuację gospodarki Ukrainy w tamtym czasie, warto zaznaczyć, że wcześniej różnica między obiema gospodarkami była choćby większa, np. w 2013 roku ponad 2,5 razy, a w 2008 roku aż ponad 3 razy.
Można zauważyć ogromne wahania zmiany nominalnego PKB na Ukrainie. Tendencje wzrostowe i spadkowe w obu państwach występują mniej więcej w podobnych okresach. Nie licząc 2022 roku, w którym rozpoczęła się wojna na Ukrainie.
W przypadku Ukrainy wzrosty i spadki są dużo ostrzejsze niż na Białorusi, która cechuje się większą stabilnością pod tym względem. Od 1992 do 1999 roku obserwujemy kurczenie się gospodarki naszego sąsiada, co miało związek ze zmianami systemowymi oraz ograniczeniem kooperacji z byłymi zakładami w głębi Związku Sowieckiego. W tym okresie na skutek spadku produkcji gospodarka Ukrainy skurczyła się o około 57,5%, z kolei gospodarka Białorusi „jedynie” o około 29,5%.
Przejście do systemu oligarchicznego na Ukrainie odbyło się poprzez przejęcie zakładów państwowych przez dotychczasowych dyrektorów mimo, że oficjalnie wciąż należały do skarbu państwa. Na Białorusi proces wyglądał podobnie, jednak dojście do władzy w 1994 roku Aleksandra Łukaszenki miało ograniczyć ten proces. Mimo, że na początku Łukaszenko prowadził rynkową politykę gospodarczą: uwolnił ceny, podjął prywatyzację przedsiębiorstw, zredukował wydatki, ograniczył rolę administracji, ale jednocześnie wiele sektorów pozostało w rękach państwa i było subsydiowanych.
Białoruś zdołała szybciej wyjść z kryzysu niż Ukrainy. Udało jej się tego dokonać w 1996 roku, natomiast Ukraina zakończyła swój okres recesji w 2000 roku.
Stabilizacja została umożliwiona zduszeniem inflacji oraz pogłębieniem współpracy z państwami wschodnimi, co pozwoliło na zwiększenie wymiany handlowej, głównie surowców naturalnych, wyrobów metalurgicznych, chemicznych oraz płodów rolnych. Był to również okres wzmożonego napływu inwestycji zagranicznych na Ukrainę. Od 1999 do 2008 roku PKB Ukrainy i Białorusi urosło kolejno o prawie 500% i o około 400%.
Warto zaznaczyć, że rozwój obu państw został ułatwiony przez tanie rosyjskie surowce energetyczne, które były sprzedawane poniżej cen dostępnych na rynkach światowych. Poza niskimi kosztami produkcji dodatkowo wykorzystała to Białoruś, która odsprzedawała część dalej po wyższych cenach.
Gospodarka Białorusi rosła średnio dynamiczniej lub malała łagodniej, niż gospodarka Ukrainy. Jednak ze względu na różną wartość początkową, mimo mniejszego procentowego wzrostu w przypadku Ukrainy możemy obserwować jej znaczny wzrost produktu krajowego w wartościach nominalnych.
Warto jednak zaznaczyć, że dynamika rocznej zmiany realnego PKB w lepszy sposób obrazuje ogólną kondycję gospodarki. Na tej podstawie możemy twierdzić, że Białoruś, mimo o kilka lepszego wyniku, rozwijała się lepiej od Ukrainy.
Kryzys finansowy, którego najgorsze skutki dotknęły Europę w 2009 roku, nie ominął również państw Europy Wschodniej. Jak możemy zauważyć, na dwóch poprzednich wykresach, PKB Ukrainy bardzo mocno spadło. Białoruś również doświadczyła skutków tych gospodarczych turbulencji, jednak zdołała zachować wzrost gospodarczy w 2009 roku na poziomie 0,2%, gdzie PKB Ukrainy spadło o 15,1%.
Ukraina przed 2008 rokiem przygotowała sobie grunt do recesji. Po 2005 roku nastąpił na Ukrainie gwałtowny napływ kapitału zewnętrznego finansowany głównie z pożyczek międzynarodowych podobnie jak wzrost akcji kredytowych. Okazało się to dotkliwe w skutkach podczas kryzysu finansowego. Warto też zaznaczyć, że w 2008 roku cena gazu płacona przez Ukrainę była nadal o połowę niższa od ceny płaconej przez kraje Europy Zachodniej. To po części przyczyniło się do niskiej efektywności ukraińskiego przemysłu.
Tanie surowce, z których były wytwarzane tanie produkty, które po niskich kosztach były kupowane za granicą, nie zachęcały przedsiębiorców do podnoszenia swojej efektywności i innowacyjności. Takie podejście okazało się zgubne w czasie zerwania dostaw tanich surowców z Rosji.
W latach 2010 i 2011 możemy zauważyć ożywienie w gospodarce Ukrainy, jednak nie było ono wystarczająco duże, aby nadrobić recesje z 2009 roku. Tym bardziej iż w 2012 i 2013 roku Ukrainę dotknęła stagnacja gospodarcza. W przypadku Białorusi po 2009 roku wzrost gospodarczy sięgał 7,8% w 2010 roku oraz 5,4 w 2011. Później do 2015 roku mieścił się w przedziale od 1 do 2%.
Rok 2014 był bardzo trudny dla Ukrainy, przez rewolucję na Majdanie po zmianie orientacji z prorosyjskiej na prozachodnią. Nasz sąsiad stracił swojego dotychczas najważniejszego partnera gospodarczego. Poza tym niestabilność polityczna spowodowana aneksją Krymu oraz destabilizacją sytuacji w Donbasie w znaczący sposób przyczyniła się do pogorszenia ogólnej sytuacji gospodarczej tego państwa.
W 2014 i 2015 roku gospodarka Ukrainy kurczyła się o około 10% rocznie. Co interesujące sytuacja pogorszyła się również na Białorusi ze względu na sankcje, które zostały nałożone na Rosję. Gwałtowne zmniejszenie dochodów Rosji z ropy i gazu przełożyło się na zwiększenie ich cen na Białorusi. Ogólnie spadek popytu w rosyjskiej gospodarce przełożył się na białoruską produkcję. Silne powiązanie gospodarki Białorusi z rosyjską sprawia, że prędzej czy później stan tej drugiej w mniejszym lub większym stopniu przekłada się na stan tej pierwszej.
Warto zaznaczyć, że hrywna przeszła na kurs płynny dopiero na początku 2014 roku. Wcześniej była usztywniona względem kursu dolara. Upłynnienie waluty było spowodowane wymaganiami MFW. W latach 2014 i 2015 hrywna straciła około 70% swojej wartości w stosunku do dolara amerykańskiego.
Sytuacja w obu państwach ustabilizowała się względnie w 2017 roku, kiedy powróciły do wzrostu gospodarczego. Był to okres próby zmiany głównego partnera handlowego przez Ukrainę, co udało się na początku 2019 roku. Od tamtego czasu miejsce Rosji zajęły Chiny. W 2020 roku gospodarki Białorusi, Ukrainy jak i Europy doświadczyły kryzysu pandemicznego, który poskutkował kolejną recesją gospodarczą. Na Ukrainie wyniosła ona prawie – 4%, natomiast na Białorusi – 0,7%. Rok 2021 był chwilową próbą wyjścia z zapaści gospodarczej, jednak na początku 2022 roku, na skutek wojny kryzys dodatkowo się pogłębił. Gospodarka Ukrainy w omawianym roku skurczyła się o prawie 30% na skutek rosyjskiej agresji. Sankcje doprowadziły do spadku PKB Białorusi o 4,7%.
ZOBACZ TAKŻE: Porównanie rozwoju gospodarek Polski i Czech
Gospodarka Białorusi od 1992 do 2022 roku urosła o około 327%, natomiast Ukrainy o około 117%. Możemy zauważyć, że są to znacznie mniejsze wartości niż z okresu 1999-2008. Szczególnie w przypadku Ukrainy, która kilkukrotnie przechodziła przez poważne zawirowania polityczne. Na tej podstawie możemy zauważyć, że niesprzyjające warunki polityczne i niewykorzystanie potencjału swoich gospodarek przełożyło się na niskie wzrosty. Dla porównania gospodarka Czech w analogicznym okresie urosła o około 736%, a Polski o 630%.
Najważniejszymi problemami poruszonymi w powyższej analizie były źle przeprowadzone reformy podczas zmiany ustrojowej, oligarchizacja życia gospodarczo-politycznego, uzależnienie handlowo-gospodarcze z Federacją Rosyjską i bazowanie na wytwórstwie opierającym się na tanich rosyjskich surowcach, brak chęci dywersyfikacji gospodarki oraz podnoszenia efektywności oraz innowacyjności.
Bardzo ważnym czynnikiem w kontekście wzrostu gospodarczego Białorusi i Ukrainy był aspekt polityczny. Polityczne uzależnienie się od Rosji, a następnie próba zmiany orientacji na prozachodnią przez Ukrainę pociągnęła za sobą szereg konsekwencji, które negatywnie odbiły się zarówno na gospodarce Białorusi jak i Ukrainy. W pierwszym przypadku w sposób pośredni, w drugim bezpośredni.
Inwestycje zagraniczne odegrały dość istotną rolę w rozwoju Ukrainy i Białorusi. W pierwszym przypadku te zachodnie, w drugim wschodnie. Większość bezpośrednich inwestycji zagranicznych trafiła do zamkniętych sektorów usług, takich jak handel detaliczny i finanse, podczas gdy gałęzie przemysłu odziedziczone po Związku Radzieckim zostały sprywatyzowane na rzecz krajowych właścicieli i kontrolowane przez oligarchów. Branże te zwykle nie stały się bardziej konkurencyjne w ciągu ponad dziesięciu lat. Narosło głównie zapotrzebowanie na inwestycje w infrastrukturę.
W przemyśle, zachęcano do wejścia kapitału zagranicznego na rynek usług finansowych. 40% aktywów banków było kontrolowanych przez podmioty zagraniczne. Po 2010 roku na rynek zaczęło wchodzić więcej banków rosyjskich, a niektóre zachodnie banki zaczęły ograniczać swoją działalność.
Możemy zauważyć, że okres największych inwestycji zagranicznych na Ukrainie to lata 2004-2008. Po kryzysie finansowym wyraźnie zmalały, a po rewolucji gwałtownie spadły, aby wzrosnąć w 2016 roku. Później utrzymywały się na podobnym poziomie, aby znów gwałtownie się skurczyć w 2020 i 2022 roku. Po wojnie możemy spodziewać się ogromnych inwestycji zagranicznych na Ukrainie, zgodnie z planem jej odbudowy.
W przypadku Białorusi był to rok 2011. Było to podyktowane m.in. przymusową prywatyzacją, jako warunek postawiony przez Fundusz Antykryzysowy Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, aby Białoruś mogła otrzymać 3 mld USD kredytu. W 2011 roku Mińsk zaczął spełniać wymóg prywatyzacji, sprzedając rosyjskiemu Gazpromowi połowę akcji przedsiębiorstwa przesyłu gazu Biełtransgaz za 2,5 mld USD. Od tamtego czasu poziom zagranicznych inwestycji na Białorusi systematycznie zaczął spadać.
Po rozpadzie ZSRR Ukraina i Białoruś miały ogromny problem z inflacją po uwolnieniu cen. W 1992 roku jej poziom dochodził do 4 735% r/r na Ukrainie oraz 2 221% na Białorusi. Dodatkowo problemów z inflacją nie udało się rozwiązać w obu państwach de facto do tej pory.
Jak możemy zauważyć na wykresie wartości są wręcz przerażające. Na początku lat 90-tych Ukraina i Białoruś doświadczyły hiperinflacji z powodu braku dostępu do rynków finansowych i masowej ekspansji monetarnej w celu finansowania wydatków rządowych, podczas gdy produkcja gwałtownie spadła.
Sytuacja była tak zła, iż Ukraina nie zdecydowała się wprowadzić własnej waluty, ale stopniowo opuszczać strefę rubla. Chciała to osiągnąć przez wprowadzenie pieniądza zastępczego, czyli banknotu kuponowego zwanego Karbowańcem. Nie wyparły one jednak rubla do końca 1992 roku. Do tego czasu oba środki płatnicze funkcjonowały jednocześnie. W 1996 roku Ukraina przyjęła swoją obecną walutę, czyli hrywnę, która została usztywniona względem dolara amerykańskiego.
Na powyższym wykresie mogłoby się wydawać, że sytuacja inflacyjna została opanowana w okolicach 2000 roku przez oba państwa. Nic bardziej mylnego. Po prostu skala jest zniekształcona. Poniżej znajduje się wykres zaczynający się w 1996 roku.
Grubą czarną linią został zaznaczony poziom 5% inflacji r/r., czyli pułap uważany za granice inflacji pełzającej24. Jak możemy zaobserwować, nawet gdy wykluczyliśmy z wykresu okres o najwyższej inflacji ona wciąż pozostaje wysoka. Od 1993 roku Ukraina jedynie w czterech latach odnotowała odczyt niższy niż 5%. Białoruś pod tym względem poradziła sobie jeszcze gorzej. Jedynie w 2018 roku, jej roczny poziom inflacji zszedł poniżej 5%. Wyniosła wtedy 4,9%. Można powiedzieć, że oba państwa pozostają w permanentnym kryzysie inflacyjnym, który jedynie okresowo przygasa. Zauważalny wzrost inflacji na Białorusi w 1998 roku wiąże się z kryzysem finansowym w Rosji. Pokazuje to, jak bardzo gospodarka była zależna od swojego sąsiada. Z kolei w 2011 i 2012 roku gdy inflacja przekraczała 50% nałożyło się na siebie kilka czynników. Były to przede wszystkim: kontrola cen i subsydia, które długoterminowo nadwyrężyły budżet państwa i zmusiły do zaciągania pożyczek zagranicznych. Mińsk zdecydował się je spłacić przez znacznie zwiększoną emisję pieniądza. Dodatkowo wpływ na sytuację miał wzrost cen surowców energetycznych, które były kupowane od Rosji.
Wzrost inflacji na Ukrainie w 2015 roku do prawie 50% był skutkiem rewolucji na Majdanie oraz jej konsekwencji, czyli ograniczenia stosunków polityczno-gospodarczych z Rosją oraz eskalacja konfliktu na wschodzie.
W przypadku bezrobocia sytuacja wygląda lepiej na Białorusi niż Ukrainie. Mimo to możemy zauważyć, iż okres przemian ustrojowych, które jednak nie doszły w pełni do skutku, przez pozostawienie dużej kontroli państwa nad gospodarką, cechował się nagłym wzrostem bezrobocia do prawie 25% w 1996 roku. Po tej dacie możemy obserwować ciągły i praktycznie nieprzerwany, poza 2010 rokiem, spadek tego wskaźnika. w tej chwili bezrobocie na Białorusi znajduje się na niskim poziomie, mimo wzrostu w 2022 roku.
Trochę inaczej jest w przypadku Ukrainy. Bezrobocie po przemianach ustrojowych również wzrosło, jednak nie tak gwałtownie i nie do ta- kich poziomów jak na Białorusi. Szczyt bezrobocia przypadł na 1999 rok i uplasował się na poziomie prawie 12%. Później, podobnie jak w przypadku Białorusi, wskaźnik ten zaczął spadać, aż do kryzysu finansowego.
Wtedy bezrobocie wzrosło o 2,4 p.p. Spowodowało to, że Ukraina przegoniła Białoruś pod tym względem i do tej pory nie zdołała ponownie od- wrócić sytuacji. Po kryzysie finansowym bezrobocie znowu zaczęło spadać, jednak po rewolucji na Majdanie ponownie wzrosło o 2,1 p.p. Od tamtego czasu utrzymywało się na podobnym poziomie, aby zacząć spadać przed 2019 rokiem tylko po to, aby wzrosnąć w czasie pandemii COVID-19. W ograniczaniu bezrobocia na Ukrainie pomagała ciągle spadająca populacja oraz emigracja zarobkowa. Ukraina jest idealnym przykładem jak niestabilność polityczna wpływa na kondycję gospodarczą państwa.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraińcy w Polsce – integracja i asymilacja, a patriotyzm
Wskaźniki PKB per capita wyrażone w parytecie siły nabywczej pieniądza (PPP) powstały po to, aby umożliwić w bardziej klarowny sposób porównywanie państw. Opiera się on na podobnym koszyku towarów, którego koszta obliczane są cenami stałymi. Czyli bierze pod uwagę nie tylko majętność, ale również ceny w omawianej gospodarce.
Mimo większego nominalnego PKB w przypadku Ukrainy to Białoruś wypada znacznie lepiej, gdy podzielimy bogactwo państwa na mieszkańca oraz uwzględnimy koszty życia. Warto zauważyć, że to Ukraina na początku dysponowała przewagą pod tym względem, jednak proces transformacji nie był dla niej łaskawy. Spadek omawianego wskaźnika zatrzymał się dopiero w 1997 roku, a zauważalnie zaczął rosnąć dopiero 2000.
Gospodarka Białorusi natomiast poradziła sobie z tym problemem wcześniej, bo w 1995 roku. Późniejszy wzrost czynnika PKB był również dynamiczniejszy niż w przypadku Ukrainy, którą wyprzedziła w 1996 roku. Do 2004 roku różnica między dwoma państwami utrzymywała się na podobnym poziomie. Później Białoruś zaczęła powoli coraz bardziej dystansować swojego południowego sąsiada.
Skutki kryzysu z 2009 roku są widoczne, szczególnie w przypadku Ukrainy. Późniejszy wzrost wskaźnika został ponownie zredukowany, tym razem przez rewolucje na Majdanie, której skutki pośrednio uderzyły również w gospodarkę Białorusi. Po tamtym wydarzeniu Białoruś jeszcze bardziej zostawiła w tyle swojego sąsiada. W 1992 roku Ukraina posiadał przewagę 1.668 dolarów nad Białorusią. Obecnie jest to 9.920 dolarów na korzyść Białorusi.
PKB per capita PPP od 1992 do 2022 roku wzrosło na Białorusi i Ukrainie kolejno o blisko 360% oraz o trochę ponad 92%. Oznacza to, że społeczeństwo białoruskie jest znacznie bogatsze niż społeczeństwo ukraińskie. Mimo braku surowców naturalnych, dostępu do morza, czy najwyższej jakości ziemi uprawnej na świecie. Z drugiej strony Białoruś jest bardziej stabilna politycznie od Ukrainy, mimo iż wiele jej jeszcze brakuje.
Dobrym, ogólnym wskaźnikiem przedstawiającym jakość życia w państwie jest HDI (Human Development Index), czyli wskaźnik rozwoju społecznego. Jest to sumaryczna miara średnich osiągnięć w najważniejszych wymiarach rozwoju społeczeństwa, takich jak wiedza, jakość i długość życia, zdrowie oraz bogactwo. HDI liczy się w przedziale od 0 do 1, gdzie 1 jest najlepszym możliwym wynikiem, a 0 najgorszym. Niestety, najpóźniejsze dostępne dane dotyczące HDI dla Białorusi dotyczą 1995 roku, dlatego też od tej daty rozpocznie się analiza. Ostatnie dostępne dane natomiast sięgają 2021 roku.
Pierwsze lata pod względem omawianego wskaźnika wyglądały bardzo podobnie. Ukraina choćby posiadała minimalną przewagę, która wynosiła 0,684 do 0,679. Szybko to się jednak zmieniło i Białoruś zdołała lekko wyprzedzić Kijów. Prawie identyczne wyniki dla obu państw utrzymywały się aż do 2005 roku.
Później Białoruś zaczęła się coraz bardziej dystansować od Ukrainy, podobnie jak w przypadku PKB per capita PPP. W 2021 roku Białoruś zdołała otrzymać wynik o wartości 0,808 natomiast Ukraina 0,773. Dla porównania Polska w tym samym roku osiągnęła wynik 0,876. Czyli znacznie większy niż jej wschodni sąsiedzi. Pokazuje to, że jakość życia na Białorusi jest zauważalnie większa niż na Ukrainie. Mimo, iż to Ukraina startowała z lepszej pozycji niż jej północny sąsiad.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie media na Białorusi: walka o przetrwanie
Ukraina jest dużym państwem, z dostępem do morza i o bogatych surowcach naturalnych. Jeszcze do niedawna posiadała również większą populację niż Polska i znacznie większą populację niż Białoruś. Nie jest zatem niczym zaskakującym, iż jej nominalne PKB jest zauważalnie większe niż PKB Białorusi. Nawet mimo częstych, gwałtowny i dotkliwych w skutkach zawirowań politycznych. Sprawia to, że na tle Ukrainy, gospodarka Białorusi prezentuje się znacznie bardziej stabilnie, bez tak dużych wahań.
Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku inflacji i jej ogromnego odczytu na początku transformacji to Ukraina zdołała sobie lepiej poradzić ze wzrostem cen niż Białoruś. Co nie oznacza, iż poradziła sobie dobrze. W omawianym okresie jedynie w czterech latach odczyt inflacji spadł poniżej 5%. W przypadku Białorusi był to jedynie jeden rok. Odczyty inflacji były również zwykle większe niż te na Ukrainie.
Mimo tego ostatecznie to Białoruś potrafiła lepiej poradzić sobie z problemem bezrobocia oraz podnieść poziom i jakość życia swoich mieszkańców. Wzrosty wciąż są o wiele niższe niż w przypadku państw, które postanowiły w pełni przeprowadzić swoje reformy rynkowe i przemiany ustrojowe oraz po prostu postanowiły wybrać ścieżkę prozachodnią. Jednak w porównaniu do Ukrainy targanej korupcją, oligarchizacją gospodarki i niestabilnością polityczną wzrost zamożności społeczeństwa jest zauważalnie większy.
Pozostaje pytanie. Czy Ukraina po zakończeniu wojny zdoła przeprowadzić reformy strukturalne, które zbliżą ją do zachodu oraz czy dzięki temu będzie w stanie ponownie wyprzedzić Białoruś pod względem poziomu i jakości życia?
Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 1(11)/2023
fot. Pixabay