Pfizer, Astra Zeneca, Johnson&Johnson, Moderna. Trzy lata temu nazwy tych farmaceutycznych gigantów były powszechnie wymieniane na całym świecie, a ich akcje osiągały rekordowe wartości na giełdzie, związane z ogromnymi kontraktami rządowymi na produkcję szczepionek przeciw COVID-19. Jednak w tej chwili sytuacja uległa odwróceniu. Wartość akcji tych firm spadła poniżej poziomu z kilku lat przed pandemią.
Producenci szczepionek na COVID-19 zawarli umowy z rządami, zobowiązując się do przejęcia odpowiedzialności za ewentualne szkody spowodowane niekorzystnymi reakcjami poszczepiennymi (NOP). Ten scenariusz w tej chwili się realizuje. Wzrasta liczba pozwów związanych z niepożądanymi skutkami poszczepiennymi, a paradoksalnie, to nie koncerny farmaceutyczne są pozwane, ale prawnicy reprezentujący państwa.
Mimo tych kłopotów, wartości akcji wszystkich czterech firm na giełdzie spadają przez wiele miesięcy. Najtrudniejsza sytuacja dotyka Pfizera, którego wartość akcji spadła poniżej 28 dolarów, co oznacza najniższy poziom od marca 2016 roku, choć notowano pewne odbicie o 2 procent we wtorek. W grudniu Pfizer był czwartym pod względem wartości rynkowej producentem leków na świecie, w tej chwili zajmuje dziewiąte miejsce. Zauważono, iż Departament Sprawiedliwości ogłasza rekrutacje dla prawników na stronach z ofertami pracy. Te oferty są związane z roszczeniami wynikającymi z potencjalnych szkód spowodowanych szczepionkami objętymi ustawą. Zdolności biura są w tej chwili poszerzane, aby sprostać rosnącemu obciążeniu pracą związanemu ze wzrostem liczby spraw składanych na podstawie ustawy o szczepionkach – czytamy na stronach usajobs.com, zauważa New York Post.
Dziennikarka „NYP” podkreśla nie tylko liczbę prawie 13 tysięcy pozwów dotyczących niepożądanych reakcji po szczepieniach, ale także fakt, iż rekrutacja prawników nastąpiła niedługo po złożeniu pozwu w zeszłym miesiącu w Luizjanie przeciwko rządowi federalnemu przez sześciu powodów. Pozew ten ma na celu uchylenie immunitetu prawnego, którym cieszą się giganci farmaceutyczni, takie jak Pfizer i Moderna, w związku z produkcją szczepionek na COVID-19. Ewentualne uznanie tego pozwu oznaczałoby, iż firmy te musiałyby samodzielnie ponosić koszty odszkodowań, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych.
Dlaczego notowania Pfizera spadają?
W tej chwili główną przyczyną nie są konkretne czynniki związane z samą firmą. Decydujące są natomiast obniżki zysków oraz prognoz zysków. W trzecim kwartale Pfizer zanotował stratę netto wynoszącą aż 2,4 mld dol., w porównaniu do zysku w wysokości 8,6 mld dol. rok wcześniej w analogicznym okresie. W ciągu dziewięciu miesięcy bieżącego roku zyski spadły o 79 procent w porównaniu do poprzedniego roku, osiągając poziom 5,5 mld dol. Wskaźniki cena/zysk spółki są w tej chwili dwukrotnie niższe niż dla przeciętnej firmy farmaceutycznej w USA, co sugeruje, iż inwestorzy oczekiwali znacznie wyższych wzrostów sprzedaży i zysków niż średnia branżowa. Stąd wynika gwałtowna przecena akcji.
Dodatkowo, przedsiębiorstwo Pfizer Inc. obniżyło w ostatnią piątek prognozę przychodów na rok 2023 do przedziału 58–61 mld dol., w porównaniu do wcześniejszego zakresu 67-70 mld dol., co informuje agencja Bloomberg.
Firma również skorygowała prognozy przychodów związane z jej lekiem przeciwwirusowym na COVID-19, Paxlovid, obniżając je do około 7 mld dol. z wcześniejszych 8 mld dol.
Pfizer ogłosił również, iż pod koniec bieżącego roku rząd USA zwróci około 7,9 miliona dawek leku Paxlovid. Ten zwrot umożliwi przedsiębiorstwu rozpoczęcie sprzedaży Paxlovidu prywatnym nabywcom, przy cenie przewidywanej przez analityków, która będzie wyższa niż ta, jaką rząd płacił.
Skorygowane zyski spodziewane są na poziomie 1,45-1,65 dolara na akcję (8,2-9,3 mld dol.), w porównaniu do wcześniejszej prognozy przedsiębiorstwa, która zakładała zysk w przedziale 3,25-3,45 dolara na akcję (18,3-19,5 mld dol.). W roku 2022 Pfizer osiągnął zysk w wysokości 31,4 mld dol.
This is from
Akcje Pfizera na łeb na szyję. Gigant od szprycy boryka się też z falą pozwów: