
Jako imćmość Jan Kochanowski pisał w 1583 roku w "Jezda do Moskwy" (fragment):
Więc powtóre i z dobrem sercem przeciw temu
Tyrannowi, jako już na śmierć skazanemu,
Mężnieś z króla polskiego hufy postępował,
A gwiazdyś sprzyjaźliwe sobie obiecował.
Tobie w ręce sam prawie Bóg tam był broń podał,
Ciebie śrzodkiem i z swojem naczyniem być przyznał,
Którym harde chciał krócić, butnym rogów przytrzeć,
Morderca dusz niewinnych z liczby żywych wytrzeć.
Gdzieś ty więc, Radziwile, w tej spólnej potrzebie
I przodków swoich sławnych, choćby i sam siebie
Nie wydałeś, ale już za początki temi
Prowadziłeś do końca rzeczy tryby swemi
I dzielnością, iż już masz tak sławę uczciwą
Przez którą ludzie godni i po śmierci żywą.
część tego poematu miał mobilizować lud do zniszczenia tego co doświadczyli polscy obywatele. Niestety, kilka wieków później w 1793 roku, banda sprzedawczyków dokonała rzeczy odwrotnej. Sprzedali naszą Ojczyznę Rusom i zapoczątkowali rozbiory. Smutek i tragedia. Polacy jednak niezłomnie odzyskali swoją niepodległość. Okazuje się, iż nie na długo. Sprzedajne kanalie, którym bardziej zależy na partykularnym interesie i chwale doczesnej, kierują naszą Ojczyznę na manowce reaktywowanego aliansu Germanów i Rusów. Kartofelleiter sprzedaje nas choćby nie za judaszowe 30 srebrników. On oddaje nas za darmo! Jakież musiałby mieć obrzydzenie Jan Kochanowski, który usłyszałby te sprzedajne kwestie? Obecna populacja pomiędzy Bugiem a Odrą, niestety nie pamięta tego co doświadczyło naszą państwowość wieki temu. Po co pamiętać, po co czytać, przecież jest Bruksela (!!!!).
Doszło choćby do tego, iż to właśnie biurokraci z tego przeklętego miasta, będą rychło deliberować na temat wyborów prezydenckich nad Wisłą. O! Czemuż tak się sfajdali w te barchanowe portki? Dlaczego nasza Ojczyzna nagle stała się tak ważna? Odpowiedź jest niezywkle prosta. Tylko nasza Ojczyzna może uchronić tych degeneratów przed pochodem neo-sowietów w kierunku atlantyckim. Będziemy według nich, mieli zaszczyt za Zachód umierać. Szlag mnie trafia jak pomyślę, iż w tym gnieździe os i szerszeni, siedzą sami komuniści, ufarbowani w barwy liberalne.
Po naszej natomiast stronie Chichuaua, Kartofelleiter i kilku mniej isotnych debili, zgadza się na takie wycieranie bardaszki europejskiej naszym Narodem. Kretyni brukselscy kontynuują marsz kierunku upadku i deformacji cywilizacyjnej. Sprzeciwiają się każdemu i wszystkim, tak dla zasady!
Jakoś nie widzę możliwości rozwoju dla tego zmurszałego tworu. Znalazł się jeden francuski żigolak obiecujący nuclear sharing nad państwami nie posiadającymi broni nuklearnej! No pięknie, tylko Rusom jest to jak najbardziej na rękę. Będą mieli powód do rozwinięcia frontu na repubilki bałtyckie, Polskę i kilka krain (Mołdawia, Zadnieprze, może Rumunia i Bułgaria). Europa ma się niestety słabo. Miękkie faje rządzące w tym układzie, nie mają żadnego lewara, który może powstrzymać Rusów.
W tym całym kotle, "gwiazdy" polskiej dyplomacji, sprzedają Nas jak bydło na targu. Nowa Targowica już się dzieje. Już od września dostaniemy kolejne obciążenia fiskalne na podstawie dyrektyw Brukseli. jeżeli wejdą w życie, nie będziemy mieli co do garnka wrzucić bo wszystko będzie albo zakazane, albo opodatkowane tak, iż nikogo nie będzie stać na żywność (ba! choćby życie) w tym chorym systemie. Obudźmy się, albowiem nikt nam nie pomoże. Sami, wzorem poematu Jana Kochanowskiego, musimy się oprzeć i jeżeli trzeba - zaatakować, aby obronić naszą tradycję, wiarę i państwowość.
Pozdrawiam
Źródła:
]]>Targowica]]>
]]>Jan Kochanowski "Jezda do Moskwy"]]>