Na wejście do wojny żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet Joe Biden odpowiedział w języku, który Putin rozumie – zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet – napisał szef MSZ w Warszawie Radosław Sikorski.
W niedzielę wieczorem Reuters, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą, podał, iż administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji.
Do tej informacji odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski. „Na wejście do wojny żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet prezydent Biden odpowiedział w języku, który W. Putin rozumie – zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet. Ofiara agresji ma prawo się bronić” – napisał Sikorski w niedzielę wieczorem na platformie X.
„Siła odstrasza, słabość prowokuje” – zakończył.
Jak podał Reuters, Ukraina ma przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu w nadchodzących dniach przy użyciu pocisków ATACMS, mających zasięg ok. 300 km; na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych.
Podobne doniesienia opublikowały m.in. agencje AP, AFP i dziennik „New York Times”.
Źródło: PAP
Ukraińcy zmęczeni wojną. Większość żąda zakończenia konfliktu najpóźniej w przyszłym roku
Mamy prawo pytać! Jan Pospieszalski mocno o Annie Applebaum i kandydaturze Sikorskiego