A French politician demands the return of the Statue of Liberty. These are the words he addressed to Trump

natemat.pl 8 hours ago
Francuski europoseł Raphaël Glucksmann zażądał od Stanów Zjednoczonych zwrotu podarowanej w 1884 roku Statuy Wolności. Swoje stanowisko uzasadnił postawą USA wobec Ukrainy za prezydentury Trumpa oraz ograniczaniem wolności akademickiej. Według niego Amerykanie zdradzili ideały, które symbolizuje posąg stojący w nowojorskim porcie.


Glucksmann wystąpił w niedzielę podczas kongresu swojej partii Place Publique i ostro skrytykował Stany Zjednoczone. Zwracając się do zebranych, powiedział: – Zamierzamy powiedzieć Amerykanom, którzy zdecydowali się przejść na stronę tyranów, Amerykanom, którzy zwolnili naukowców za demonstrację wolności naukowej. Oddajcie nam Statuę Wolności! Jego wypowiedź transmitowała francuska stacja TV5 Monde.

Polityk zarzucił Amerykanom, iż otrzymali posąg jako symbol wolności, ale najwyraźniej nie potrafią go docenić. Stwierdził, iż skoro Stany Zjednoczone porzuciły wartości, które miały reprezentować, pomnik powinien wrócić do Francji. "Wtedy będzie bardzo szczęśliwa tutaj, w domu" – dodał.

Francuski polityk żąda zwrotu Statuy Wolności i krytykuje Trumpa za "tyranię" wobec Ukrainy


Glucksmann odniósł się także do polityki Donalda Trumpa wobec Ukrainy. Europoseł wyraził ubolewanie nad tym, iż były prezydent USA dąży do ograniczenia pomocy dla Kijowa. Uznał to za zdradę wartości, które miały stanowić fundament amerykańskiej polityki.

Centrolewicowy europarlamentarzysta skrytykował również sytuację w amerykańskich środowiskach akademickich. Stwierdził: – jeżeli chcecie zwolnić swoich najlepszych badaczy, jeżeli chcecie zwolnić wszystkich ludzi, którzy dzięki swojej wolności i poczuciu innowacyjności, zamiłowaniu do wątpliwości i badań, uczynili wasz kraj potęgą na świecie, cóż, powitamy ich z otwartymi ramionami – przytoczyła słowa polityka stacja TV5 Monde.

"Administracja Trumpa wprowadziła chaos do amerykańskiej nauki. Zamrożone zostały granty i dotacje federalne przyznawane przez Narodowe Instytuty Zdrowia i Narodową Fundację Nauki USA, realizowane są zwolnienia w agencjach federalnych, m.in. Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery (NOAA) i NASA" – informuje "Gazeta Wyborcza"

"Co więcej, naukowcy z publicznych uniwersytetów i instytucji badawczych nie są pewni dalszego finansowania, jeżeli tylko ich badania zahaczają one o klimat, płeć, rasę, równość czy inkluzywność. To terminy w tej chwili zakazane, administracja Trumpa stara się je usunąć z przestrzeni publicznej, cenzurując federalne strony internetowe i programy." – podaje Piotr Cieśliński z "GW".



Polityk wezwał także do "demokratycznego oporu" wobec rosnącego wpływu radykalnej prawicy zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Skrytykował amerykańskiego miliardera Elona Muska, zarzucając mu wspieranie antydemokratycznych postaw.

Według Glucksmanna Donald Trump, Władimir Putin i Marine Le Pen są częścią "skrajnie prawicowej międzynarodówki", która dąży do osłabienia demokratycznych wartości. – Musimy się temu przeciwstawić, inaczej obudzimy się w świecie rządzonym przez tyranów – ostrzegł zebranych na wiecu ludzi Glucksmann.

Historia Statuy Wolności


Statua Wolności, uznawana za jeden z najważniejszych symboli Stanów Zjednoczonych, została zaprojektowana przez francuskiego rzeźbiarza Auguste’a Bartholdiego. Stworzył ją jako dar od Francuzów dla Amerykanów, mający upamiętnić setną rocznicę ogłoszenia Deklaracji Niepodległości. Oficjalne odsłonięcie pomnika odbyło się 28 października 1886 roku w Nowym Jorku.

Monument miał być nie tylko znakiem przyjaźni między narodami, ale także symbolem wartości, które łączyły oba kraje – demokracji, wolności i praw człowieka. Z czasem posąg stał się ikoną dla milionów imigrantów przybywających do Ameryki w poszukiwaniu lepszego życia. Dziś stanowi jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc turystycznych na świecie.

Read Entire Article