ZUS obniża emerytury. Przekaż babci i dziadkowi, może też stracili pieniądze. Sąd nakazał zwrot

gazeta.pl 1 day ago
Zdjęcie: Andrzej Rostek / Shutterstock


Czy można pracować dłużej i mimo wszystko mieć niższą emeryturę? Choć brzmi to absurdalnie, to niestety ZUS podjął decyzje o obniżeniu tego świadczenia, a uprawniony zgłosił to do sądu. Teraz znamy już wyrok w tej sprawie.
Zwykle pracowanie dłużej niż do wieku emerytalnego sprawia, iż emerytura jest wyższa. Jednak nie zawsze. Serwis Infor.pl opisał przypadek mężczyzny, który od 1 stycznia 2023 r.miał prawo do świadczenia w wysokości 5 617,88 zł miesięcznie, a parametr tzw. przewidywanej długości życia wynosił 238,90 miesięcy. Przy czym w marcu 2023 r. miała miejsce waloryzacja i emerytura wzrosła do 6 449,32 zł. Jednak ZUS nie dość, iż odmówił wypłacenia wyższej kwoty, to jeszcze podniósł "przewidywaną długość życia" emeryta do 254,3 miesięcy. To nie spodobało się mężczyźnie, który zgłosił sprawę do sądu i... wygrał.


REKLAMA


Zobacz wideo Stopa zastąpienia 25 proc.? "Może tyle wynosić, a choćby jeszcze mniej"


ZUS zmniejszył mu emeryturę. Mężczyzna poszedł z tym do sądu i wygrał sprawę
ZUS podwyższył mężczyźnie przewidywaną długość życia z pierwotnych 238,90 do 254,3 miesięcy. To sprawiło, iż choć dłużej pracował, to należała mu się niższa emerytura. I to sporo, bo instytucja chciała mu wypłacać jedynie 5.577,57 zł miesięcznie, czyli mniej o 871,75 zł. Emeryt zdecydował się walczyć o swoje i wygrał. Zarówno sąd okręgowy, jak i apelacyjny zgodziły się z mężczyzną, iż jego emerytura powinna wynosić 6.482,97 zł, a nie wyliczone przez ZUS 5.577,57 zł.


ZUS kontratakuje
ZUS w odpowiedzi odwołał się natomiast do Sądu Najwyższego, ale ten odmówił zajęcia się tą sprawą z trzech powodów:


świadczenie nie miało charakteru zaliczkowego - tak jest, gdy emeryt ma do niego prawo, ale nie przedłoży dowodów, które pozwalają ustalić wysokość owego świadczenia, wówczas przyznawana jest kwota zaliczkowa, zbliżona do przewidywanej,
ZUS nie miał prawa ponownie ustalać wysokości emerytury "od zera" - czyli nie miał prawa zwiększać przewidywanej długości życia, co obniżyło miesięczną kwotę świadczenia,
ZUS może tylko podnieść kwotę emerytury, a nie obniżać (w trybie art. 108 ustawy emerytalnej).


Emeryt wygrał w sądzie z ZUS-em. Wszystko przez artykuł 108. ustawy emerytalnej
Sąd Najwyższy odmówił zajęcia się sprawą niesłusznie obniżonej przez ZUS emerytury. Jedną z przesłanek jest zapis w art. 108. ustawy emerytalnej:


1. o ile po dniu, od którego przyznano emeryturę określoną w art. 24 lub 24a, emeryt podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wysokość świadczenia ulega ponownemu ustaleniu w sposób określony w ust. 2. 2. Emerytury obliczone według zasad określonych w art. 26 powiększa się o kwotę wynikającą z podzielenia składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu ustalenia prawa do emerytury, o której mowa w art. 24 i 24a, i zwaloryzowanych zgodnie z art. 25 przez wyrażone w miesiącach średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku danego ubezpieczonego w dniu złożenia wniosku o przeliczenie wysokości emerytury, z uwzględnieniem ust. 4 i 5. [...]


Co za tym idzie, w momencie złożenia przez mężczyznę wniosku o ponowne przeliczenie emerytury, ZUS miał obowiązek oprzeć się o pierwotnie oszacowaną, dalszą długość jego życia. Czyli 238,90, a nie 254,3 miesięcy. Niestety, istnieje duża szansa, iż nie jest to odosobniony przypadek. Warto sprawdzić, czy seniorzy z Waszych rodzin nie padli także ofiarami nieuczciwej praktyki.
Read Entire Article