Źródła z Waszyngtonu zdradzają, w co tak naprawdę gra Donald Trump. Wcale nie chodzi o zwrot w stronę Rosji. „Odważna taktyka”

news.5v.pl 8 hours ago

Jak podaje portal Politico, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma możliwość przywrócenia stosunków Kijowa ze Stanami Zjednoczonymi. Według informacji przekazywanych przez źródła z otoczenia Trumpa jego ostre uwagi na temat ukraińskiej głowy państwa wcale nie są związane ze zwrotem w kierunku Rosji. Trump miał poczuć się urażony reakcją Kijowa na proponowaną umowę dającą USA dostęp do złóż cennych minerałów znajdujących się na terenie Ukrainy. Źródła te zauważają, iż Kijów musi aktywnie współpracować ze stroną amerykańską, aby zawrzeć tę umowę.

Oczekiwania Trumpa od Ukrainy

Urzędnicy administracji prezydenta USA i przedstawiciele Partii Republikańskiej, którzy są w bliskim kontakcie z zespołem Trumpa i rozmawiali z Politico, nazwali słowa prezydenta USA przykładem jego odważnej taktyki negocjacyjnej. W innych mediach pojawiły się też przecieki, jakie konkretnie plany ma w rzeczywistości Donald Trump w związku z Ukrainą i Rosją.

Jak poinformowały źródła Agencji Reutera, prezydent USA chce podpisać umowę z Ukrainą przed podjęciem decyzji o zwiększeniu wsparcia wojskowego dla Kijowa lub przed rozpoczęciem mediacji w formalnych rozmowach pokojowych między Ukrainą a Rosją. Rozmówcy agencji powiedzieli, że dla Trumpa ważne jest, aby mógł zademonstrować swoim wyborcom, iż Waszyngton rekompensuje pomoc udzieloną Ukrainie.

W międzyczasie negocjacje w sprawie umowy są kontynuowane, przekazał amerykański portal informacyjny Axios, powołując się na swoje źródła. USA niedawno przedstawiły Ukrainie zaktualizowaną wersję umowy, która uwzględnia obawy Zełenskiego. Brakuje w niej między innymi wzmianki o tym, iż umowa podlega jurysdykcji sądu w Nowym Jorku. Kilku doradców Zełenskiego przekonało go do podpisania umowy, twierdzi źródło.

EPA/SERGEY DOLZHENKO / PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (L) i specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Rosji i Ukrainy Keith Kellogg na spotkaniu w Kijowie, Ukraina, 20 lutego 2025 r.

Prawdziwy cel rozmów z Rosją w Rijadzie

Sekretarz stanu USA Marco Rubio, kilka godzin po spotkaniu z rosyjską delegacją w Rijadzie, zapewnił europejskich sojuszników, iż rozmowy z Moskwą nie były ostrym zwrotem w polityce Stanów Zjednoczonych, informuje „The New York Times”. Informatorzy przekazali gazecie, iż Rubio zapewnił, iż rozmowy były potrzebne, aby sprawdzić, czy Kreml poważnie traktuje zawieszenie broni.

Marco Rubio powiedział też sojusznikom, iż USA nie narzucą żadnego porozumienia Ukrainie i Europie. Zapewnił również, iż Waszyngton nie zniesie sankcji wobec Rosji, dopóki zachowanie Moskwy nie zmieni się znacząco, choć możliwe jest ich pewne złagodzenie. Ponadto amerykański sekretarz przyznał, iż Kreml może wykorzystać rozmowy do siania niezgody na Zachodzie, zauważa „The New York Times”.

Podobne tezy zostały wyrażone przez źródła „Financial Timesa” wśród amerykańskich urzędników. Powiedzieli oni, iż rozmowy w Rijadzie były postrzegane w Waszyngtonie jako okazja do oceny, czy Rosja jest zdeterminowana, aby zakończyć konflikt. Kwestie gospodarcze i geopolityczne zostały dodane do agendy, aby zachęcić Moskwę do zaprzestania wojny i pokazać jej, iż wznowienie kontaktów przyniesie korzyści, powiedzieli rozmówcy brytyjskiego dziennika.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zaskoczenie i podejrzliwość Kremla

Strategia negocjacyjna Donalda Trumpa, która wywołała popłoch w całej Europie, nie jest rozumiana również w Moskwie, poinformował Bloomberg, powołując się na swoje źródło. Według informatora agencji Kreml został „zaskoczony” ostrymi uwagami Trumpa na temat Wołodymyra Zełenskiego, a Rosja obawia się „pułapek” i nieoczekiwanych zwrotów akcji podczas negocjacji.

W tym tygodniu Trump aktywnie krytykował Zełenskiego w swoich publicznych wypowiedziach. Stwierdził między innymi, iż sam Kijów jest winny wojny z Rosją, zażądał od Wołodymyra Zełenskiego przeprowadzenia nowych wyborów w Ukrainie i powiedział, iż poparcie obywateli dla ukraińskiego prezydenta jest bardzo niskie .

Później amerykański prezydent opublikował post w sieci społecznościowej Truth Social, w którym nazwał Zełenskiego „komikiem odnoszącym skromne sukcesy” i „dyktatorem”. Ataki Trumpa na prezydenta Ukrainy były poprzedzone dyskusją na temat umowy o przekazaniu USA dostępu do ukraińskich minerałów.

Read Entire Article