Ziobro pójdzie drogą Romanowskiego? "Na pewno bym zachęcał"

polsatnews.pl 3 hours ago

Były wiceminister sprawiedliwości, w tej chwili przebywający na Węgrzech Marcin Romanowski stwierdził, iż "na pewno by zachęcał" Zbigniewa Ziobrę aby ten, podobnie jak on, ubiegał się o azyl w kraju rządzonym przez Viktora Orbana. - Mamy do czynienia z bandytami w togach prokuratorskich, sędziowskich - mówił w Budapeszcie w rozmowie z reporterem Polsat News.

Polsat News
Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech

Marcin Romanowski stracił immunitet poselski. Od grudnia 2024 roku przebywa na Węgrzech, gdzie został mu przyznany azyl polityczny. Wyjechał z Polski po tym, jak po raz kolejny miał usłyszeć zarzuty ws. 11 przestępstw m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawiania konkursów w Funduszu Sprawiedliwości.

Romanowski radzi Ziobrze w sprawie azylu. "Na pewno bym zachęcał"

Polski sąd w sprawie byłego wiceministra zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. Wydano też za nim list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. W niedzielę na ulicach Budapesztu był pytany przez Cypriana Jopka z Polsat News o to, co zrobiłby na miejscu Zbigniewa Ziobry.

ZOBACZ: "Miałem bilet do Polski". Zbigniew Ziobro zabrał głos z Budapesztu

Jego były przełożony w ministerstwie w piątek decyzją Sejmu stracił immunitet. Posłowie wyrazili też zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie posła.

- To jest pytanie do pana Zbigniewa Ziobry. Ja na pewno bym zachęcał, żeby skorzystać z możliwości ochrony prawnej, ponieważ te zarzuty, które formułuje się w stosunku do pana ministra mają dokładnie ten sam charakter, co w stosunku do mnie. Tak samo nie ma szans na dostęp do uczciwego procesu, ale to oczywiście decyzja ministra i jego ocena, w jaki sposób skuteczniej zwalczać to bezprawie, które teraz dzieje się w Polsce - stwierdził Romanowski.

Były wiceminister stwierdził także, iż najprawdopodobniej Ziobro przez cały czas przebywa na Węgrzech, gdyż widział go w niedzielę podczas łączenia na żywo w jednej z telewizji.

- Myślę, iż pan minister Ziobro rzeczywiście ma się czego obawiać, patrząc na to, iż bezprawnie została przejęta prokuratura. Mamy do czynienia z przestępcami, ponieważ sprawowanie funkcji prokuratorskich, funkcyjnych przez ludzi nieuprawnionych jest działaniem bezprawnym, tak samo jak likwidacja losowego przydziału spraw w sądach, szczególnie w sprawach odwoławczych. To są rzeczy, które przypominają Białoruś, a nie państwo prawa - dodał.

"Przestępcy" i "bandyci". Romanowski o polskim wymiarze sprawiedliwości

Reporter Polsat News zapytał, jak działania Zbigniewa Ziobry mają się do jego słów z przeszłości, gdy ironicznie "miał nadzieję", iż jego przeciwnicy nie okażą się "fujarami" i "miękiszonami".

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro oskarża ministra sprawiedliwości. "Składam zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa"

-Myślę, iż pan Donald Tusk trochę sobie nie radzi z obławami na Polaków. Myślę, iż pan Maksymilian Schnepf nie byłby z niego dumny, więc w tym sensie rzeczywiście można powiedzieć, iż jest "fujarą" - komentował.

Według twierdzeń Romanowskiego, w Polsce "nie mamy w tej chwili do czynienia z wymiarem sprawiedliwości".

- Mamy do czynienia z bandytami w togach prokuratorskich, sędziowskich, w związku z tym trudno uciekać przed czymś, czego nie ma. Minister Ziobro na pewno podejmie taką decyzję, która będzie najlepsza dla Polski, tak jak zawsze - zapewnił.

Były prokurator generalny może trafić do więzienia nawet na 25 lat.

"Zarzuty dotyczą szeregu działań podejmowanych w latach 2017-2023 przez Zbigniewa Z. jako ministra sprawiedliwości w związku z zarządzaniem i nadzorem nad Funduszem Sprawiedliwości, w tym przekraczania uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, ręcznego sterowania konkursami, dopuszczania do zawierania umów przez osoby nieuprawnione, tolerowania przyznawania środków organizacjom niespełniającym wymogów formalnych oraz ukrywania dokumentów" - czytamy w komunikacie prokuratury.

Najcięższym zarzutem, jaki śledczy zamierzają postawić Zbigniewowi Ziobrze jest kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. "Działania te miały na celu osiąganie korzyści politycznych i majątkowych oraz godziły w interes publiczny" - przekazała prokuratura.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Ziobro połączył się ze studiem. Zembaczyński grzmi: Szczeka na nas
Read Entire Article