„Zero konkretów”. Poseł Konfederacji o słowach Tuska w PE

news.5v.pl 4 hours ago

Donald Tusk wziął w środę udział w posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, gdzie zaprezentował plany polskiej prezydencji w Radzie UE.

Podczas swojego wystąpienia szefa polskiego rządu zaapelował, by Europa nie lekceważyła wezwania prezydenta USA Donalda Trumpa do podniesienia wydatków na obronność do 5 proc.

ZOBACZ: Mocne słowa Donalda Tuska w PE. „Jeśli Europa ma przetrwać”

– Tak naprawdę tylko sojusznik może życzyć swojemu sojusznikowi, żeby był silniejszy. Nie traktujcie tego jako wypowiedzi przeciwnika Europy – powiedział premier.

Wezwał również do przemyślenia niektórych rozwiązań przyjętych w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, które doprowadzą do wzrostu cen energii, takich jak objęcie systemem handlu emisjami transportu i budownictwa, a więc ETS2. – Wysokie ceny energii mogą obalić niejeden rząd demokratyczny w Europie – przestrzegł.

Wystąpienie Donalda Tuska w PE. „Nie usłyszeliśmy żadnych konkretów”

O słowach Tuska rozmawiali goście programu „Debata Gozdyry” w Polsat News. – To były ogólniki, zero konkretów – ocenił poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo.

– Co oznacza zrewidowanie Zielonego Ładu? Zielony Ład trzeba wyrzucić do śmietnika. Może powtarzamy to jak mantę, ale taka jest prawda. (…) Polscy i europejscy politycy jeszcze się nie obudzili. Dopiero powoli do nich dociera, iż społeczeństwo nie akceptuje Zielonego Ładu i polityki klimatycznej UE – stwierdził.

W podobnym tonie wypowiedziała się posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska, która stwierdziła, iż „w wypowiedzi Donalda Tuska nie usłyszeliśmy żadnych konkretów”.

– Ta polityka zdrowego rozsądku, o której mówi Donald Trump w kontekście USA, powinna również dotknąć Europy i ten zdrowy rozsądek powinien towarzyszyć szczególnie w kontekście energetycznym czy gospodarczym. Tego jednak dzisiaj nie widzimy – powiedziała.

ZOBACZ: „Dlatego z taką determinacją walczyłem”. Gromkie brawa w Brukseli

W wypowiedzi Donalda Tuska nie było konkretów ws. wyrzucenia pewnych projektów, które były pisane na kartkach w Strasbourgu, w Brukseli, a które w zderzeniu z rzeczywistością okazały się niestety bardzo negatywne w skutkach dla zwykłych mieszkańców państw UE – dodała.

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski (Lewica) zwrócił natomiast uwagę, iż mimo iż objęliśmy przewodnictwo w Radzie UE, to nie jesteśmy w stanie zmienić wektorów w polityce UE.

– My budujemy w UE recepty do czasów, w których się znajdujemy. Prezydencja ma rolę symboliczną, to nie jest funkcja decyzyjna, to nie tak, iż my jesteśmy w stanie zmienić wektory w polityce UE, ale jesteśmy w stanie komunikować nasze wartości, nasz punkt widzenia i on dzisiaj musi być punktem odniesienia dla wszystkich – stwierdził.

Donald Tusk nakreślił sprawy najważniejsze i konsekwencją tego będą debaty na poziomie europejskim, co z tym należy zrobić. Polityka jest pewnym procesem, jak się coś dzieje złego, to się to po prostu koryguje – oceniła natomiast posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska.

Nagroda dla Agnieszki Gozdyry

Prowadząca program, Agnieszka Gozdyra została w środę uhonorowana nagrodą im. Aleksandra Małachowskiego. Jest ona przyznawana dziennikarzom, którzy wykazują się niezależnością i otwarciem na najważniejsze społeczne problemy.

– To jest nagroda za niezależność i za obiektywizm dziennikarski. Myślę, iż są to takie cechy, które są łączone z naszą stacją. Więc mamy szczęście robić programy w takiej stacji, która pozwala na rozwinięcie takiej autonomii – powiedziała dziennikarka.

dk/ sgo / Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Read Entire Article