Zb.Żak: Myśli - Przemoc władzy
data:30 sierpnia 2024 Redaktor: Redakcja
Myśli, 35/2
Nakarmiłeś go chlebem płaczu i obficie napoiłeś go łzami. Zrobiłeś z nas powód zwady dla naszych sąsiadów, a wrogowie nasi z nas szydzą. Boże Zastępów, odnów nas i okaż Twe pogodne oblicze, abyśmy doznali zbawienia. (Ps 80, 6-8).
Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, iż Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi... o ile Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. o ile moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu. Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. (J 15, 18-20, 22-23).024, 30 sierpnia 2024
Przedłużenie aresztu ks. Michałowi Olszewskiemu wskazuje, iż władze dążą do podtrzymania podziałów społecznych. To zarządzanie nastrojami społecznymi: chodzi o to, by koncentrować uwagę na bezprawnym przetrzymywaniu ks. Olszewskiego. Jednocześnie jest to sygnał dla elektoratu rządzących: będziemy walczyć z opozycją i Kościołem; choćby jak rosną koszty utrzymania, to przynajmniej będą igrzyska.
Być może decyzje dotyczące tego aresztu podejmowane są poza Polską. Lewacy uważają, iż tylko im należą sie pieniądze z funduszów publicznych i nie do przyjęcia dla nich jest, by środowiska katolickie zabiegały o pieniądze publiczne dla realizacji różnych celów społecznych. Nie ma znaczenia, iż katolicy mają swój wkład w powstawanie tych funduszy. To, iż komuniści i różne organizacje dążące do niszczenia cywilizacji chrześcijańskiej otrzymują pieniądze zarówno publiczne, jak i od różnych organizacji międzynarodowych, to dla nich jest normalne. Nienormalne jest gdy środowiska katolickie wzmocnią się finansowo. A widzimy jak trudno jest podejmować walkę z zagrożeniami płynącymi z UE bez elementarnych środków finansowych. Ludzie świadomi wpłacają swoje pieniądze na te cele, ale na ogół nie są to wielkie środki i trudno uzyskać znaczącą pozycję w tej walce.
Trzymając ks. Olszewskiego w areszcie wydobywczym władza chce osiągnąć kilka celów: zeznania Księdza mogą pomóc w walce z opozycja, zniechęcenie do podejmowania inicjatyw, poza tym co wskazuje władza w Brukseli i niedopuszczenie do rozwoju środowiska mogącego pociągać młodzież. Władze światowe widzą, iż przez niedopatrzenie nie udało się im zablokować rozwoju Radia Maryja oraz inicjatyw z nim związanych. Stanowi to poważny dla nich problem, gdyż nie udaje się domknąć systemu i istnieje platforma niezależnej od władzy opinii oraz obrony Kościoła> Historia Radia Maryja to historia walki o te media. Szczęśliwie dzięki charyzmatycznej postaci o. T. Rydzyka udało się te media utrzymać i rozwinąć, a społeczeństwo swoimi składkami podtrzymuje jego istnienie. Nowe jednak inicjatywy potrzebują dużych funduszy i Radio Maryja stara się brać udział w ich pozyskiwaniu. Być może władze uznały, iż ks. M. Olszewski ma szansę zbudować nowe katolickie środowisko medialne i stara się już na początku do tego nie dopuścić. Władza chce, by wzorem dla młodzieży było środowisko „róbta co chceta”; gdy ktoś chce stworzyć coś innego, to jest ono zagrożeniem dla władzy. Władza ma oczywiście w zanadrzu walkę z o. T. Rydzykiem i środowiskiem Radia Maryja; jednakże jest to dużo trudniejsze: za nim stoi wielka rzesza wiernych i Kościół (łącznie z Watykanem). Obecna władza może oczywiście pójść na walkę z Kościołem, ale musi się liczyć w tym, co wskażą władze w Brukseli. Ci, którzy wcześniej byli rzecznikami praw obywatela, gdy doszli do władzy, stali się rzecznikami przemocy wobec osób inaczej myślących.
Być może na razie głównym polem walki będzie edukacja i chęć włączenia polskiej edukacji do systemu ogólnoeuropejskiej edukacji, w której nie będzie edukacji patriotycznej i rozwijania talentów zdolnej młodzieży.
W moim przekonaniu nie powinno być w ogóle aresztów dla osób podejrzanych o przestępstwa na znaczne pieniądze; takie osoby powinny odpowiadać z wolnej stopy, gdyż nie zagrażają innym obywatelom, by trzeba było ich izolować. W drugiej strony uniknęłoby się niepotrzebnej walki politycznej na areszty.
W tym wszystkim widać, jak olbrzymia jest władza sądownicza; to de facto pierwsza władza; kto nad nią zapanuje - będzie rządził. Dlatego tak ważna jest funkcja nominowania sędziów przez prezydenta. Stąd tak najważniejsze znaczenie będą miały wybory prezydenckie w przyszłym roku. Konieczne jest zrozumienie przez społeczeństwo tej zależności: sądy będą ograniczać wolność wypowiedzi, wolność gospodarczą wolność polityczną. Nie można dopuścić do tego, by kandydat w tej chwili rządzącej koalicji został wybrany prezydentem; wtedy grozi nam totalitaryzm. Nie można tutaj kierować się partyjniactwem; musi to zrozumieć Konfederacja, muszą to zrozumieć partie patriotyczne.
Pokładam nadzieję, iż prześladowania wzmocnią ks. Michała i zrealizuje zamierzone dzieła oraz znajdzie wielu współpracowników. Być może również poszerzy zakres swojej troski wobec osób dotkniętych przemocą aparatu państwowego, którego sam doświadcza i będzie miał szczególne zrozumienie dla nich.
Warto posłuchać obrońcy ks. Michała, mec M. Skwarczyńskiego:
Zb.