X-Trump

polska2031.wordpress.com 17 hours ago

Jakub Chabik, jeden z tych moich Znajomych, dzięki którym jestem przez cały czas na FB, napisał tak:

To co jeszcze umyka polskim komentatorom amerykańskich wyborów, to iż Trump będzie czymś na kształt proxy Krzemowej Doliny, z Muskiem jako szarą eminencją sterującą z tylnego fotela, super-prezydentem posiadającym ostatnie słowo w każdej sprawie. Zinstytucjonalizowano tę rolę jako Department of Government Efficiency (D.O.G.E.).

„Quis custodiet ipsos custodes?” (któż skontroluje kontrolujących?) – pytali starożytni. Odpowiedź brzmi: nikt. Krzemowa Dolina zamieniła właśnie władzę pieniądza na władzę polityczną. Oprócz Muska Trumpa wsparli także także Thiel, Andreessen, Palihapitiya, Ramaswamy. Tradycyjnie „niebieskie” (demokratyczne) koncerny odeszły, pozostali silnie „czerwone” (republikańskie i to w wydaniu MAGA).

Tyle iż to właśnie cyfrowe koncerny stanowią największe zagrożenie dla amerykańskiej demokracji. To one stoją za polaryzacją, to one stoją za manipulowaniem nastrojami, to one stoją za handlem danymi. kilka instytucji mogło im się przeciwstawić, między innymi amerykański rząd. Teraz już nie – niech ktoś jakiś urzędnik wychyli głowę i zapyta, co robią z danymi osobowymi, medycznymi, kliknięciami; czy nie manipulują kursami, nastrojami opinii publicznej albo używajłemą kryptowalut do unikania podatków i naciągania zwykłych ludzi – itd., to przyjdzie D.O.G.E. i tę głowę gwałtownie utnie. jeżeli to samo zacznie robić Komisja Europejska – będzie mierzyła się już nie z lobbystami Google’a czy Facebooka, ale z Departamentem Stanu zaludnionym ludźmi Muska. To, co zobaczymy za parę lat, to zespolenie rządu i biznesu w coś na kształt nowej, cyfrowej oligarchii.

Póki co widzimy śmieszne memy z piesełem, ale powinniśmy krzyczeć z przerażenia. Przed nami raczej ponure czasy.

Wściekałem się na Chińczyków, iż zabronili u siebie używać FB, czy Googla. Uważałem to za szykanę władz komunistycznych. Ale może mieli rację?

Michał Leszczyński

Read Entire Article