Wzrost wydajności pracy a przyszłość państw

niepoprawni.pl 3 hours ago

Od ty­siąc­le­ci pań­stwa opie­ra­ły swo­ją wła­dzę na zdol­no­ści do po­bo­ru po­dat­ków, co umoż­li­wia­ło im funk­cjo­no­wa­nie i spra­wo­wa­nie kon­tro­li nad spo­łe­czeń­stwa­mi. Jed­nak roz­wój tech­no­lo­gii, a zwłasz­cza au­to­ma­ty­za­cja i ro­sną­ca wy­daj­no­ść pra­cy, stop­nio­wo zmie­nia­ją fun­da­men­tal­ne wa­run­ki tej za­leż­no­ści. Co wię­cej, tem­po po­stę­pu tech­no­lo­gicz­ne­go je­st wy­kład­ni­cze, co ozna­cza, iż zmia­ny, któ­re kie­dyś zaj­mo­wa­ły set­ki lat, te­raz do­ko­nu­ją się w cią­gu de­kad. Za oko­ło 20 lat na­stą­pi oso­bli­wo­ść tech­no­lo­gicz­na i pań­stwa sta­ną się zbęd­ne ja­ko do­mi­nu­ją­cy or­ga­ni­za­tor ży­cia spo­łecz­ne­go i go­spo­dar­cze­go.

Efek­tyw­no­ść go­spo­dar­cza a fun­da­men­ty wła­dzy pań­stwo­wej

  Pod­sta­wą funk­cjo­no­wa­nia pań­stwa je­st zdol­no­ść do po­zy­ski­wa­nia za­so­bów z go­spo­dar­ki. Hi­sto­rycz­nie opie­ra­ło się to na po­bo­rze po­dat­ków, któ­ry uza­sad­nia­no po­trze­bą fi­nan­so­wa­nia obro­ny, in­fra­struk­tu­ry czy usług pu­blicz­ny­ch. Jed­nak roz­wój tech­no­lo­gii dra­stycz­nie zwięk­sza efek­tyw­no­ść pra­cy i zmie­nia struk­tu­rę go­spo­dar­ki.

  Już te­raz wi­dzi­my, iż wie­le no­wo­cze­sny­ch przed­się­bior­stw nie wy­ma­ga du­żej licz­by pra­cow­ni­ków do ge­ne­ro­wa­nia ogrom­ny­ch zy­sków – przy­kła­dy to fir­my tech­no­lo­gicz­ne, któ­re dzię­ki ska­lo­wal­no­ści cy­fro­wej mo­gą osią­gać mi­liar­do­we przy­cho­dy przy re­la­tyw­nie nie­wiel­kim za­trud­nie­niu. Je­śli ten trend się na­si­li, licz­ba osób za­leż­ny­ch od pra­cy na­jem­nej w tra­dy­cyj­nym mo­de­lu go­spo­dar­czym spad­nie, a co za tym idzie – ob­cią­że­nie po­dat­ko­we sta­nie się co­raz trud­niej­sze do uza­sad­nie­nia. Wy­kład­ni­czy wzro­st tech­no­lo­gii ozna­cza, iż te zmia­ny mo­gą na­stą­pić znacz­nie szyb­ciej, niż więk­szo­ść prze­wi­du­je.

Au­to­ma­ty­za­cja a ma­le­ją­ca ro­la przy­mu­su eko­no­micz­ne­go

  W spo­łe­czeń­stwa­ch agrar­ny­ch kon­tro­la nad zie­mią ozna­cza­ła kon­tro­lę nad lud­no­ścią. Wraz z in­du­stria­li­za­cją to fa­bry­ki sta­ły się klu­czo­wym za­so­bem, a pań­stwa re­gu­lo­wa­ły ry­nek pra­cy, za­pew­nia­jąc względ­ną sta­bil­no­ść eko­no­micz­ną. Jed­nak era post­in­du­strial­na przy­no­si no­wą dy­na­mi­kę: ro­sną­ca au­to­ma­ty­za­cja i de­cen­tra­li­za­cja tech­no­lo­gii spra­wia­ją, iż co­raz wię­cej war­to­ści mo­że być wy­twa­rza­ne nie­za­leż­nie od scen­tra­li­zo­wa­ny­ch ośrod­ków wła­dzy.

  Przy­kła­dem są tech­no­lo­gie zde­cen­tra­li­zo­wa­ne, jak block­cha­in, któ­re umoż­li­wia­ją trans­ak­cje fi­nan­so­we bez po­śred­nic­twa in­sty­tu­cji pań­stwo­wy­ch. Rów­nież roz­wój sztucz­nej in­te­li­gen­cji i ro­bo­ty­ki mo­że spra­wić, iż wie­lu lu­dzi bę­dzie zdol­ny­ch do sa­mo­dziel­nej pro­duk­cji dó­br i usług, zmniej­sza­jąc swo­ją za­leż­no­ść od pań­stwo­wej in­fra­struk­tu­ry i re­gu­la­cji. W per­spek­ty­wie nad­cho­dzą­cej oso­bli­wo­ści tech­no­lo­gicz­nej mo­że doj­ść do mo­men­tu, w któ­rym pra­ca ludz­ka sta­nie się cał­ko­wi­cie zbęd­na w więk­szo­ści sek­to­rów, co spra­wi, iż obec­ne sys­te­my or­ga­ni­za­cji spo­łecz­nej prze­sta­ną mieć sens.

Krzy­wa Laf­fe­ra i gra­ni­ce opo­dat­ko­wa­nia w no­wo­cze­snej go­spo­dar­ce

  Eko­no­mi­ści za­uwa­ży­li, iż każ­da for­ma opo­dat­ko­wa­nia ma punkt opty­mal­ny, po któ­re­go prze­kro­cze­niu wpły­wy po­dat­ko­we za­czy­na­ją spa­dać. Współ­cze­sne tren­dy su­ge­ru­ją, iż gra­ni­ca ta prze­su­wa się co­raz ni­żej – im bar­dziej roz­wi­nię­te tech­no­lo­gie, tym ła­twiej uni­kać opo­dat­ko­wa­nia po­przez glo­ba­li­za­cję ka­pi­ta­łu, cy­fry­za­cję ak­ty­wów i de­cen­tra­li­za­cję dzia­łal­no­ści go­spo­dar­czej. Już dziś wiel­kie kor­po­ra­cje prze­no­szą zy­ski do ju­rys­dyk­cji o niż­szy­ch po­dat­ka­ch, a z cza­sem na­wet in­dy­wi­du­al­ne oso­by mo­gą ła­twiej unie­za­leż­nić się od tra­dy­cyj­ny­ch sys­te­mów fi­skal­ny­ch.

  Je­śli po­dat­ki sta­ną się co­raz mniej sku­tecz­ne ja­ko źró­dło do­cho­du pań­stwa, po­ja­wi się na­tu­ral­ne py­ta­nie o je­go przy­szło­ść. Sko­ro w prze­szło­ści sys­te­my feu­dal­ne upa­dły, gdy oka­za­ły się mniej efek­tyw­ne od ka­pi­ta­li­zmu prze­my­sło­we­go, to czy sys­tem pań­stwo­wy nie po­dzie­li te­go lo­su, je­śli sta­nie się prze­szko­dą w no­wo­cze­snej go­spo­dar­ce? A je­śli ten pro­ces prze­bie­gnie w tem­pie wy­kład­ni­czym, mo­że­my być świad­ka­mi upad­ku struk­tur pań­stwo­wy­ch znacz­nie szyb­ciej, niż mo­gło­by się wy­da­wać.

Hi­sto­ria do­sto­so­wań: od pańsz­czy­zny do cy­fro­wej wol­no­ści

  Nie je­st to pierw­szy raz, kie­dy wy­daj­no­ść pra­cy re­de­fi­niu­je struk­tu­ry spo­łecz­ne. Pańsz­czy­zna prze­sta­ła się opła­cać, gdy rol­nic­two sta­ło się bar­dziej efek­tyw­ne dzię­ki no­wym tech­no­lo­giom, co do­pro­wa­dzi­ło do jej za­ni­ku w wie­lu kra­ja­ch. Po­dob­nie nie­wol­nic­two, któ­re by­ło nie­gdyś fi­la­rem go­spo­da­rek plan­ta­cyj­ny­ch, sta­ło się nie­kon­ku­ren­cyj­ne wo­bec no­wo­cze­sny­ch me­tod pro­duk­cji.

  Dziś ten sam pro­ces moż­na za­ob­ser­wo­wać w od­nie­sie­niu do pań­stwa ja­ko struk­tu­ry wy­mu­sza­ją­cej po­dat­ki i re­gu­la­cje. Je­śli lu­dzie bę­dą mo­gli funk­cjo­no­wać w wy­so­ce zde­cen­tra­li­zo­wa­nym świe­cie, gdzie re­la­cje go­spo­dar­cze i spo­łecz­ne bę­dą or­ga­ni­zo­wa­ne przez in­te­li­gent­ne sys­te­my i pry­wat­ne kon­trak­ty, pań­stwo bę­dzie stop­nio­wo tra­cić swo­ją tra­dy­cyj­ną ro­lę. A w ob­li­czu oso­bli­wo­ści tech­no­lo­gicz­nej, te zmia­ny mo­gą na­stą­pić w per­spek­ty­wie za­le­d­wie dwó­ch de­kad.

Al­ter­na­ty­wy dla pań­stwa: no­we mo­de­le or­ga­ni­za­cji spo­łecz­nej

  Je­że­li pań­stwo mia­ło­by stra­cić swo­je do­tych­cza­so­we funk­cje, co je za­stą­pi? Moż­li­we sce­na­riu­sze obej­mu­ją:

  • Or­ga­ni­za­cje kon­trak­to­we – do­bro­wol­ne sto­wa­rzy­sze­nia, w któ­ry­ch usłu­gi pu­blicz­ne są świad­czo­ne na za­sa­da­ch ryn­ko­wy­ch.
  • Spo­łecz­no­ści zde­cen­tra­li­zo­wa­ne – roz­wój au­to­no­micz­ny­ch re­gio­nów za­rzą­dza­ny­ch przez bez­po­śred­nie uczest­nic­two oby­wa­te­li.
  • Tech­no­lo­gie za­rzą­dza­nia za­so­ba­mi – al­go­ryt­my i sys­te­my sztucz­nej in­te­li­gen­cji mo­gą efek­tyw­niej or­ga­ni­zo­wać za­so­by niż ad­mi­ni­stra­cja pań­stwo­wa.


  W per­spek­ty­wie nad­cho­dzą­cej oso­bli­wo­ści tech­no­lo­gicz­nej te pro­ce­sy mo­gą przy­spie­szyć, a pań­stwa mo­gą stać się prze­sta­rza­łe w cią­gu jed­ne­go po­ko­le­nia.

Pań­stwo ja­ko przej­ścio­wy etap roz­wo­ju

  Pań­stwa hi­sto­rycz­nie speł­nia­ły istot­ną ro­lę w or­ga­ni­za­cji ży­cia spo­łecz­ne­go, ale ich obec­na for­ma mo­że być je­dy­nie przej­ścio­wą fa­zą w dłuż­szym pro­ce­sie ewo­lu­cji struk­tur spo­łecz­ny­ch. Je­śli za 20 lat rze­czy­wi­ście na­stą­pi oso­bli­wo­ść tech­no­lo­gicz­na, struk­tu­ry pań­stwo­we mo­gą stać się cał­ko­wi­cie nie­efek­tyw­ne w ob­li­czu wszech­obec­nej au­to­ma­ty­za­cji i de­cen­tra­li­za­cji.

  W tym sen­sie wzro­st efek­tyw­no­ści pra­cy mo­że pro­wa­dzić do za­ni­ku tra­dy­cyj­ny­ch pań­stw znacz­nie szyb­ciej, niż mo­gło­by się wy­da­wać – nie na dro­dze re­wo­lu­cji, le­cz w wy­ni­ku na­tu­ral­nej ewo­lu­cji sys­te­mów or­ga­ni­za­cji spo­łecz­nej, na­pę­dza­nej przez po­stęp tech­no­lo­gicz­ny.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>

Read Entire Article