Występująca w TV Republika Jolanta Milas z PSL-u, wielokrotnie podkreślała niedocenianą rolę WKK, czyli Włodzimierza Kosiniaka-Kamysza w utrzymaniu junty 13 grudnia na adekwatnym kursie, czyli na obronie WSI. Wielu przeciwników pani Jolanty podkreślało w telewizyjnych dyskusjach rolę ministra WKK w umacnianiu praworządności w Wojsku Polskim, opanowanym przez Pisowców. Trzeba było dopiero wizyty sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych – Pet’a Hegsetha, by otworzyć oczy niedowiarkom…
WKK, jako niezawodny obrońca WSI, a zarazem członek rządu Tuska, gdzie jest figurantem na stanowisku ministra - zatrudnia bowiem w MON niejaką Magdalenę Fitas-Czuchnowską w roli tłumaczki. Dodajmy, iż w tej chwili Magdalena Fitas-Czuchnowska jest żoną Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”, którą Czuchnowski pozyskał od byłego szefa Wojskowych Służb Informacyjnych Marka Dukaczewskiego. Magdalena Fitas-Czuchnowska była bowiem także żoną szefa WSI i wiernie służyła Tuskowi, gdy nawiązywał bliskie stosunki z „przyjacielem” Putinem i z „Rosją taką, jaka jest”.
Bez jej wiernych tłumaczeń – prawdopodobnie nie doszło by do nawiązania bliskich stosunków polskiego kontrwywiadu z Federalną Służbą Bezpieczeństwa – przypieczętowaną wieloma toastami w trakcie sutych kolacji z agentami Putina w czasie ich wizyt w państwie rządzonym przez Tuska.
Dziś, gdy państwo Tuska wprowadza z mozołem demokrację walczącą z PIS-em – nie mogło zabraknąć tłumaczki Magdaleny Fitas-Czuchnowskiej tym bardziej, iż pozyskana została przez pismaka Gazety Wyborczej, którego wynurzenia Magdalena Fitas-Czuchnowska promuje w mediach społecznościowych. W tym ostatni wpis Czuchnowskiego na temat Sekretarza Obrony Stanów Zjednoczonych: „Na naszych oczach umiera nadzieja Ukrainy i dokonuje się zdrada. Pete Hegseth - wytatuowany jak recydywista przygłup mianowany przez Trumpa sekretarzem obrony- ogłosił: nie ma szans na wejście Ukrainy do NATO i na powrót do granic sprzed 2014 r. Czy PiS dalej cieszy się z Trumpa?”
Wprowadzenie hejterów Prezydenta Trumpa i Sekretarza Obrony na poufne spotkanie figuranta WKK z najwyższym przedstawicielem Stanów Zjednoczonych w Polsce potwierdza, iż obrona WSI jest priorytetem państwa Tuska. W tej sytuacji, uzgodnienia Prezydenta Andrzeja Dudy z sekretarzem obrony - Petem Hegsethem w sprawie utworzenia Fort Trump w Polsce są jedyną nadzieją, iż ruskie macki nie przekroczą granicy, chronionej przez amerykańskich żołnierzy. Bo trudno tego oczekiwać od dowództwa Wojska Polskiego, reprezentowanego na spotkaniu z sekretarzem obrony USA przez wyciągniętego z formaliny generała Bieńka i hejtera Trumpa gen. Stróżyka.
Czy to dziwne, iż Sekretarz obrony USA Pete Hegseth po spotkaniu z WKK odwołał wspólną wizytę w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu, gdzie spotkać się mieli z amerykańskimi żołnierzami ? Ktoś przecież musiał figurantowi w roli ministra obrony kraju natowskiego, który nie zna języka angielskiego tłumaczyć na polski...
