Will robots replace footballers?

niepoprawni.pl 10 months ago

Gdy wsku­tek po­stę­pu tech­no­lo­gicz­ne­go ro­bo­ty cał­ko­wi­cie za­stą­pią lu­dzi we wszyst­ki­ch pra­ca­ch, to nam po­zo­sta­nie już tyl­ko sport i roz­ryw­ka.

  Gdy rol­nik ca­ły dzień ha­ro­wał na ro­li, to sport i prze­my­sł roz­ryw­ko­wy w ogó­le nie ist­niał. Za­ist­niał, gdy je­den rol­nik był w sta­nie wy­ży­wić kil­ka­dzie­siąt osób. Bran­ża spor­to­wa i roz­ryw­ko­wa ca­ły czas ro­śnie i żad­na ro­bo­ty­za­cja jej nie za­stą­pi. W cią­gu po­ko­le­nia lu­dzie bę­dą za­ra­biać tyl­ko na roz­ryw­ce i spo­rcie, bo żyw­no­ść i wszel­kie urzą­dze­nia zro­bią sa­mo­ser­wi­su­ją­ce się ro­bo­ty.

  Ro­bo­ty bę­dą tak ro­bio­ne, by ich ser­wi­so­wa­nie by­ło ła­twe. Już się tak dzie­je, iż każ­dy me­cha­ni­zm je­st wy­raź­nie po­dzie­lo­ny na ła­two wy­mie­nial­ne mo­du­ły, i by kom­pu­ter po­kła­do­wy au­to­ma­tycz­nie ra­por­to­wał każ­dą awa­rię. Ro­bot do­mo­wy nie tyl­ko po­sprzą­ta miesz­ka­nie, ale i na­pra­wi od­ku­rza­cz. Tech­no­lo­gicz­nie na­pra­wie­nie od­ku­rza­cza je­st ła­twiej­sze niż sprzą­ta­nie.

  Kom­pu­te­ry już sro­mot­nie po­ko­nu­ją lu­dzi w sza­chy czy w Go, a mi­mo to tur­nie­je się na­dal od­by­wa­ją. Lu­dzie po pro­stu wo­lą grać ze so­bą niż z kom­pu­te­rem i wo­lą pła­cić lu­dziom za oglą­da­nie gry niż kom­pu­te­rom. Wy­rzut­nia ste­ro­wa­na kom­pu­te­rem już umie wstrze­lić pi­łecz­kę do doł­ka z du­żej od­le­gło­ści. Mi­mo to lu­dzie cią­gle gra­ją w gol­fa, a mi­strzo­wie za­ra­bia­ją mi­lio­ny. To­wa­ry wo­zi się już stat­ka­mi ma­ją­cy­mi sil­nik, a mi­mo to prze­my­sł że­glar­ski kwit­nie jak ni­gdy. Na spo­rcie i roz­ryw­ce za­wsze za­ro­bi­my.

  Na­wet je­śli sztucz­na in­te­li­gen­cja na­ry­su­je nam naj­ład­niej­szy, czy naj­bar­dziej emo­cjo­nu­ją­cy ob­raz, to i tak ma­lar­stwo nie za­gi­nie, bo lu­dzie bę­dą chcie­li sa­mi so­bie ma­lo­wać dla sa­mej ra­do­ści z twór­czo­ści, tak jak ło­wią ry­by węd­ką, mi­mo iż sie­cią ło­wi się ich ty­siąc ra­zy wię­cej. Kom­pu­ter nam skom­po­nu­je, za­gra i za­śpie­wa le­piej niż Bi­tel­si, a my i tak bę­dzie­my chcie­li to sa­mi za­grać na gi­ta­rze i po­słu­chać przy ogni­sku jak in­ni gra­ją. Film nie wy­parł te­atru, fo­to­gra­fia nie wy­par­ła ma­lar­stwa, pły­ty nie wy­par­ły kon­cer­tów na ży­wo. Ro­bo­ta w spo­rcie i roz­ryw­ce za­wsze bę­dzie dla lu­dzi. Ro­bo­ty nam tyl­ko je­ść da­dzą i mia­sta wy­bu­du­ją.

  To, co wy­żej na­pi­sa­łem, to fu­tu­ro­lo­gicz­na wi­zja. Cie­ka­wost­ką je­st to, iż dla wie­lu lu­dzi ta wi­zja je­st prze­ra­ża­ją­ca. Oni się te­go bo­ją, nie chcą ta­kie­go świa­ta, w któ­rym stra­cą do­tych­cza­so­wą pra­cę i bę­dą mu­sie­li zaj­mo­wać się spor­tem czy roz­ryw­ką. Jak stra­cą swo­ją co­dzien­ną ru­ty­nę, to świat im się za­wa­li. Ma­ją ra­cję. Do­kład­nie tak sa­mo się świat za­wa­lił no­ma­dom, gdy po­wsta­ła cy­wi­li­za­cja.

  Do­brze to je­st po­ka­za­ne w „Ko­no­piel­ce” — ko­sa, za­stę­pu­jąc sierp, spo­wo­do­wa­ła ka­ta­stro­fę. Lu­dzie te­go nie wy­trzy­ma­li psy­chicz­nie. Więc nie ma in­ne­go wyj­ścia — do no­wo­cze­sny­ch tech­no­lo­gii po­win­ni­śmy się oswa­jać, uczyć ich, sto­so­wać, żyć z ni­mi. Je­śli te­go za­nie­cha­my, je­śli za­mk­nie­my się w swo­im sta­rym świe­cie, to zwa­riu­je­my. Więc już dziś ra­dzę ko­rzy­stać z wszyst­ki­ch do­bro­dziej­stw smart­fo­na i ga­dać z Cha­temGPT, ale też upra­wiać sport, naj­le­piej że­glar­stwo, grać na gi­ta­rze, ma­lo­wać i krę­cić fil­my. Kto te­go nie opa­nu­je, ten zgi­nie mar­nie.

Grzegorz GPS Świderski
]]>T.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>X.com/GPS65]]>

PS. Notki powiązane:

Read Entire Article