"What I'm about to compose will be controversial..."

konfederacja.pl 19 hours ago
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak na serwisie X.

To będzie kontrowersyjne co napiszę, ale to wszystko co wychodzi w Anglii jest w pewien sposób logicznym dopełnieniem paru tradycyjnych i nowych elementów angielskiej kultury.

Elementy tradycyjne:
– darwinizm społeczny
– utylitaryzm etyczny
– silny i poważnie respektowany podział klasowy (mimo pozorów egalitaryzmu i inkluzywności) i hierarchiczność społeczna
– surowość, wyniosłość i transakcyjność w relacjach interpersonalnych (maskowana powierzchowną uprzejmością i oswajana sarkazmem)
– akceptacja hipokryzji w instytucjach (usprawiedliwianej interesem publicznym)

Elementy (stosunkowo) nowe:
– niemal zupełna dechrystianizacja
– rewolucja seksualna posunięta do ostatecznych konsekwencji (zobojętnienie na wszelkie zboczenia i choćby częściowo pedofilskie kontakty seksualne, aborcja i antykoncepcja jako jedyne remedium)
– odwrócony rasizm (tradycyjny rasizm, adekwatny Anglosasom, przybrał formę samonienawiści i anty-białego rasizmu, paradygmatu multikulti jako nowej wiodącej zasady politycznej)

To będzie kontrowersyjne co napiszę, ale to wszystko co wychodzi w Anglii jest w pewien sposób logicznym dopełnieniem paru tradycyjnych i nowych elementów angielskiej kultury.

Elementy tradycyjne:
– darwinizm społeczny
– utylitaryzm etyczny
– silny i poważnie respektowany… https://t.co/QprRJS2lFv

— Krzysztof Bosak (@krzysztofbosak) January 7, 2025

Na szczęście w angielskiej kulturze jest też parę pozytywnych wątków i parę postaci, które da się lubić. Jest też na szczęście mniejszość ludzi, mająca zdrowe odruchy moralne. Niestety jest to mniejszość w tej chwili mało wpływowa.

Jako ciekawostkę dodam, iż impulsem do bliższego krytycznego przyglądania się kulturze angielskiej była dla mnie sprawa Alfiego Evansa i pewien szczególny typ etycznego fanatyzmu podszytego utylitaryzmem, obecnego w ich instytucjach, który wtedy zauważyłem. Od tego czasu poza wieloma rozmowami i osobistymi obserwacjami przeczytałem także książkę o tradycyjnym wychowaniu angielskich elit („Jak wytresować lorda”), która sprawiła iż włos nieco zjeżył mi się na głowie i uświadomiłem sobie, iż ten system produkuje ludzi emocjonalnie okaleczonych w okresie dojrzewania.

Dodam jako ciekawostkę iż Anglia jest pierwszym i jak na razie jedynym dla mnie krajem, gdzie zetknąłem się z traktowanym serio rasizmem – nie jako postawą, ale współcześnie niepublicznie wyznawaną koncepcją intelektualną. Z czego oczywiście nic w tej chwili nie wynika, poza rzeczywistym kompromitowaniem społecznym postaw antyimigranckich, czyli odruchów instynktu samozachowawczego tego narodu.

Podsumowując: nie jesteśmy tacy sami

Read Entire Article