W nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej (TMR) emeryt, który próbował ogrzać swój dom żelazkiem, został ranny z powodu kryzysu energetycznego – poinformowało w niedzielę centrum prasowe ministerstwa spraw wewnętrznych TMR.
„Późnym wieczorem 25 stycznia strażacy gasili dom w Slobodzei. Strażacy zostali wezwani przez naocznych świadków. W trakcie gaszenia strażacy znaleźli właściciela domu na podłodze jednego z pokoi. Był nieprzytomny i miał poważne oparzenia… Według krewnych, którzy okresowo odwiedzali mężczyznę, często ogrzewał on pokój, w którym spał, żelazkiem. W domu znajduje się kuchenka, ale działa nieprawidłowo” – podało ministerstwo w oświadczeniu opublikowanym na swoim kanale Telegram.
W Departamencie podano, iż inspektor państwowego nadzoru przeciwpożarowego znalazł w jednym z pokoi przedłużacz, w którym znajdowało się radzieckie żelazko i stał na nocnej szafce. Zauważono, iż od silnego napięcia nastąpiło zwarcie przewodów.
„Emeryt próbował ugasić pożar na własną rękę, ale ogień rozprzestrzenił się na jego rzeczy. Pożar o powierzchni 35 metrów kwadratowych został ugaszony w ciągu godziny. Spaleniu uległy meble i rzeczy osobiste, a dach domu został częściowo uszkodzony. Sześćdziesięciodwuletni właściciel z poparzeniami i zatruciem produktami spalania został hospitalizowany na oddziale intensywnej terapii centralnego szpitala rejonowego Slobozia” – czytamy w raporcie.
11 grudnia w nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej wprowadzono stan wyjątkowy z powodu kryzysu energetycznego, a 16 grudnia Mołdawia wprowadziła stan wyjątkowy w sektorze energetycznym. Pod koniec grudnia Gazprom ogłosił, iż wstrzyma dostawy gazu do Mołdawii od 1 stycznia z powodu zadłużenia Moldovagazu. Strona rosyjska szacuje dług na 709 mln dolarów, podczas gdy Kiszyniów zaproponował Gazpromowi spłatę jedynie 8,6 mln dolarów. Później Gazprom powiedział, iż z powodu odmowy strony ukraińskiej przedłużenia umowy o tranzycie rosyjskiego gazu przez jej terytorium do Europy, rosyjski gaz nie był dostarczany od 1 stycznia. W tym kontekście dostawy gazu do Naddniestrza zostały wstrzymane. 1 stycznia Elektrownia Mołdawska, znajdująca się w Naddniestrzu, przestawiła się z gazu na węgiel w celu wytwarzania energii elektrycznej. 3 stycznia DMR rozpoczął przerwy w dostawach prądu.
Po wstrzymaniu przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu do Europy i niechęci Kiszyniowa do spłaty długu wobec Gazpromu, Mołdawia i Naddniestrze zostały bez „błękitnego paliwa”. I podczas gdy Kiszyniów otrzymuje zasoby energetyczne z państw europejskich, co wpływa jedynie na wzrost taryf dla ludności, Tyraspol znalazł się w całkowitej blokadzie gazowej. W Naddniestrzu panuje reżim zaciemnień wentylatorów, budynki mieszkalne nie mają ogrzewania i ciepłej wody przy temperaturach poniżej zera na zewnątrz. Tyraspol twierdzi, iż realizowane są skomplikowane negocjacje w sprawie dostaw gazu.
Naddniestrze, którego 60 procent mieszkańców stanowią Rosjanie i Ukraińcy, dążyło do secesji od Mołdawii w ostatnich latach istnienia Związku Radzieckiego. Powodem była obawa, iż na fali nacjonalistycznych protestów Mołdawia przyłączy się do Rumunii. W 1992 r., po nieudanej próbie siłowego rozwiązania problemu przez Kiszyniów, Naddniestrze stało się de facto niepodległym terytorium.
More here:
W Naddniestrzu emeryt próbował ogrzać swój dom żelazkiem