
Autor: Ellen Brown / Oryginał do ScheerPost
Wtym miesiącu Kongres uchwalił ustawę GENIUS Act, akronim od "Guiding and Establishing National Innovation for U.S. Stablecoins of 2025". Ustawa, mająca na celu regulację stablecoinów, kategorii kryptowalut mających na celu utrzymanie stabilnej wartości, jest wysoce kontrowersyjna.
Krytycy różnie twierdzą, iż namaszcza stablecoiny jako odpowiednik "programowalnych" walut cyfrowych banku centralnego (CBDC), iż brakuje mu silnej ochrony konsumentów oraz iż centralizacja rządu niszczy niezależność rynku kryptowalut. Zwolennicy twierdzą, iż gwałtownie rozwijający się rynek stablecoinów nie tylko zapewnia szybszy i tańszy system płatności, ale może służyć jako główne źródło finansowania, które pomoże złagodzić kryzys zadłużenia federalnego, który jest gotowy do zniszczenia gospodarki, jeżeli nie zostanie powstrzymany, oraz iż rynek stablecoinów stał się tak duży, iż bez regulacji możemy być zmuszeni do ratowania go, gdy stanie się branżą o wartości wielu bilionów dolarów, która jest "zbyt duża, by upaść".
Dla większości ludzi cały temat stablecoinów jest jednak zagadką, dlatego w tym artykule postaramy się rzucić na niego nieco światła. Zbada również niektóre historyczne przypadki użycia pokazujące, w jaki sposób rząd może włączyć stablecoiny do szerszego programu całkowitego wyjścia z kryzysu zadłużeniowego.
Mania stablecoinów
Szał na kryptowaluty rozpoczął się od Bitcoina w 2008 roku. Zaprojektowany jako zdecentralizowana alternatywa dla waluty emitowanej przez rząd, Bitcoin wykorzystuje technologię blockchain – przezroczystą, odporną na manipulacje księgę, którą wszyscy użytkownicy mogą przeglądać i weryfikować – w celu ułatwienia transakcji peer-to-peer bez polegania na bankach lub pośrednikach płatniczych. Ale aby zostać powszechnie zaakceptowaną, waluta musi mieć stabilną wartość, a wartość Bitcoina gwałtownie się wahała. Stablecoiny zostały opracowane, aby rozwiązać ten problem. Są to kryptowaluty, które są zabezpieczone bezpiecznymi aktywami (np. krótkoterminowymi amerykańskimi obligacjami skarbowymi). Podobno posiadacze stablecoinów mogą wymieniać monety według wartości nominalnej i według uznania za gotówkę, podobnie jak depozyty na żądanie i fundusze rynku pieniężnego.
Wykorzystanie stablecoinów eksplodowało w ostatnich latach. W marcu 2025 r. ich całkowita kapitalizacja rynkowa osiągnęła 232 mld USD, co stanowi 45-krotny wzrost od grudnia 2019 r. Prognozy sugerują, iż liczba ta może osiągnąć 400 miliardów dolarów do końca roku i choćby 2,8 biliona dolarów do 2028 roku. Stablecoiny Tether (USDT) i USD Coin (USDC) dominują na rynku, posiadając 86% jego udziałów. W 2024 r. stablecoiny przetworzyły 27,6 bln USD wolumenu transferów (całkowita wartość transakcji stablecoin zarejestrowanych na blockchainach), przewyższając łączny wolumen Visa i Mastercard. Dzienne wolumeny mogą osiągnąć 300 miliardów dolarów w 2025 roku.
Mówi się, iż stablecoiny przekształcają płatności transgraniczne, przekazy pieniężne i DeFi (zdecentralizowane finanse). Oferują one szybsze, tańsze transakcje i są używane w 71% płatności transgranicznych w Ameryce Łacińskiej. Na rynkach kryptowalut stablecoiny stanowią 60–80% wolumenu obrotu na głównych giełdach. Ameryka Łacińska i Afryka Subsaharyjska są liderami w handlu detalicznym i profesjonalnym transferach stablecoinów, odnotowując ponad 40% wzrost rok do roku. Główne banki i fintechy również integrują stablecoiny lub rozpoczęły inicjatywy stablecoinowe, w tym Bank of America, Wells Fargo, Stripe, JPMorgan, PayPal i Société Générale.
Pomimo swojej nazwy, stablecoiny nie są jednak do końca stabilne. Borykają się one z kryzysami płynności i problemami z przejrzystością oraz są podatne na panikę generalną. Stąd potrzeba regulacji. Ustawa GENIUS z 2025 r., podpisana 18 lipca 2025 r., wymaga, aby emitenci stablecoinów byli bankami lub zatwierdzonymi organizacjami niebankowymi, utrzymywali rezerwy 1:1 w bezpiecznych aktywach (np. amerykańskich obligacjach skarbowych, gotówce), które są audytowane co miesiąc, oraz przestrzegali zasad KYC (Know Your Customer) i AML (Anti-Money Laundering).
Problem "backdoor CBDC"
Czy intencją ustawy było stworzenie "tylnych drzwi CBDC"? Zaniepokojenie krytycznych komentatorów dotyczy prywatności i "programowalności" – zdolności emitenta do zaprogramowania waluty cyfrowej w celu kontrolowania lub blokowania jej użycia.
Sceptycy teorii backdoorów CBDC zauważają, iż prezydent Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze zakazujące CBDC w styczniu, powołując się na obawy dotyczące prywatności i stabilności gospodarczej, oraz iż stablecoiny nie są emitowane centralnie, ale mają wielu prywatnych emitentów na całym świecie. Każda waluta cyfrowa jest "programowalna", chyba iż jest przed nią specjalnie chroniona, a większość naszej waluty jest już cyfrowa, tworzona w księgach bankowych, gdy udzielają one pożyczek.
Argumentowano, iż zaprogramowanie wykorzystania depozytów może być w rzeczywistości łatwiejsze do wykonania dzięki naszej istniejącej sieci banków niż dzięki globalnie rozproszonych emitentów stablecoinów, po prostu wysyłając bankom polecenia w automatycznych wiadomościach przez API. (API lub "interfejs programowania aplikacji" to "zestaw reguł lub protokołów, który umożliwia aplikacjom komunikowanie się ze sobą w celu wymiany danych, funkcji i funkcjonalności"). W poście z 22 lipca zatytułowanym "Czy Brazylia wynalazła przyszłość pieniądza?", były felietonista New York Timesa, Paul Krugman, pisze:
Rząd może uzyskać dostęp do prywatnych rejestrów bankowych w pewnych okolicznościach i z pewnością ma technologiczną zdolność do obserwowania każdego ruchu finansowego, który wykonujesz. Jedyną rzeczą, która go przed tym powstrzymuje, jest prawo, a konkretnie ustawa o prawie do prywatności finansowej. jeżeli kiedykolwiek stworzymy CBDC, z pewnością będzie się to wiązało z porównywalną ochroną prywatności.
Krugman sugeruje, iż tak naprawdę to banki boją się CBDC, ponieważ ludzie będą wycofywać swoje środki ze swoich prywatnych kont bankowych na rzecz swoich kont w banku centralnym, eliminując pośredników bankierów i ich znacznie wyższe opłaty. Wskazuje na Brazylię, która ma podobny do CBDC system o nazwie Pix – rodzaj publicznego Zelle, w którym transakcje rozliczają się średnio w trzy sekundy, w porównaniu z dwoma dniami w przypadku kart debetowych i 28 dniami w przypadku kart kredytowych; a władze brazylijskie wprowadziły wymóg, aby Pix był bezpłatny dla osób fizycznych. Jest używany przez 93% dorosłych Brazylijczyków, w porównaniu do zaledwie 2% Amerykanów używających kryptowalut do handlu.
Komentator finansowy Mark Goodwin stwierdził w niedawnym wywiadzie dla Corbett Report, iż programowalna waluta emitowana przez prywatną firmę zajmującą się stablecoinami może być w rzeczywistości bardziej niebezpieczna niż CBDC. Niektóre z tych firm nie mają choćby siedziby w Stanach Zjednoczonych i nie podlegają kontroli Rezerwy Federalnej. W podcaście z 26 lipca historyk makroekonomii Miles Harris wyjaśnił to ryzyko w następujący sposób:
W erze GENIUS prywatni emitenci stablecoinów funkcjonują jako zagraniczne banki centralne. Tworzenie płynności odbywa się poza kontrolą Fedu, ale podstawowe zabezpieczenie – dług amerykański – pozostaje w księgach publicznych. Stwarza to lukę w zarządzaniu: płynność jest generowana przez podmioty prywatne, które kierują się zyskiem, a nie stabilnością monetarną, a mimo to ryzyko systemowe wraca do sektora publicznego, jeżeli sytuacja się rozwinie. W erze Bretton Woods zaufanie do dolara było teoretycznie zakotwiczone w złocie. w tej chwili taki mechanizm ochronny nie istnieje. Ustawa anty-CBDC zabrania Rezerwie Federalnej emisji cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC), nie pozostawiając żadnego publicznego dolara cyfrowego, który stanowiłby przeciwwagę dla prywatnych stablecoinów.
Wyjaśnienie tego wszystkiego może zająć inny artykuł, ale w każdym razie ustawa GENIUS została uchwalona i jest przesądzona. Niezależnie od tego, czy zgadzamy się z tym, czy nie, musimy teraz rozważyć jego konsekwencje. Wydaje się, iż jego głównym celem jest ratowanie rynku obligacji federalnych, który znajduje się w niebezpiecznych tarapatach.
Wspieranie rynku obligacji i dolara
Przewiduje się, iż gwałtownie rozwijający się rynek stablecoinów będzie w stanie wypełnić pustkę pozostawioną przez rozczarowane rządy, które pozbywają się obligacji skarbowych i "dedolaryzują" w odpowiedzi na zachodnie sankcje i amerykańskie cła. Według senatora Billa Hagerty'ego (R-TN), który sponsorował ustawę GENIUS Act, może to doprowadzić do tego, iż emitenci stablecoinów staną się "największymi na świecie posiadaczami amerykańskich obligacji skarbowych do 2030 roku".
Sekretarz skarbu Scott Bessent twierdzi, iż stablecoiny są strategicznym narzędziem do "zablokowania supremacji dolara". Jak zauważa komentator finansowy Lyn Alden, gdy mieszkańcy państw o niestabilnych walutach (takich jak Argentyna) kupują amerykańskie stablecoiny, aby chronić swoje oszczędności przed galopującą inflacją, emitent stablecoinów wykorzystuje lokalną walutę nabywcy do zakupu amerykańskich obligacji skarbowych. W efekcie waluta lokalna została przeliczona na walutę amerykańską. Dotyczy to również innych instytucjonalnych zastosowań stablecoinów.
Problem z prywatnie emitowanymi pieniędzmi polega jednak na tym, iż niewiarygodni emitenci są narażeni na destabilizujący run na banki; I tak jest od wieków. Zdobycie zaufania użytkowników wymaga regulacji w celu ustalenia stabilności i płynności stablecoinów, a co za tym idzie potrzeba ustawy GENIUS.
Jak Lincoln rozwiązał kryzys zadłużenia
W artykule badawczym z 2023 r. zatytułowanym "Taming Wildcat Stablecoins" profesorowie Gary B. Gorton i Jeffery Y. Zhang porównali emitentów stablecoinów do prywatnych "dzikich banków", które emitowały własne papierowe waluty jako banknoty w erze wolnej bankowości przed wojną secesyjną. Prywatne banki państwowe emitowały własne banknoty papierowe, które były słabo skapitalizowane i miały niepewną niezawodność i wymienialność. Panika bankowa była powszechna. Problem został rozwiązany przez ustawy o Banku Narodowym z 1863 i 1864 roku.
Ustawy miały na celu ustabilizowanie bardzo chaotycznego systemu walut prywatnych poprzez zachęcanie banków do nabywania statutów banków narodowych, które pozwoliłyby im na emisję jednolitej waluty banku narodowego. Aby zapewnić jego jednolitość i stabilność, banki były zobowiązane do wspierania swoich narodowych banknotów w stosunku 1 do 1 obligacjami federalnymi lub monetami z metali szlachetnych zdeponowanymi w Skarbie Państwa USA. Ta pula płynności – prekursor dzisiejszych "rezerw" banku centralnego – nie tylko ustabilizowała walutę przed paniką, ale pomogła sfinansować wysiłek wojenny i stworzyła rynek dla długu federalnego.
To pomogło, ale obligacje kupowane przez banki nie wystarczały na sfinansowanie potrzeb rządu. Wspierani przez Brytyjczyków bankierzy domagali się 24-36% odsetek od pożyczek – lichwiarskie warunki, które groziły "rekolonizacją" USA poprzez zadłużenie. Prezydent Lincoln uniknął tego paraliżującego długu, powracając do mechanizmu finansowania amerykańskich kolonistów – papierowych pieniędzy emitowanych przez rząd. Zgodnie z ustawą o prawnym środku płatniczym z 1862 roku, Departament Skarbu wyemitował 450 milionów dolarów w amerykańskich banknotach lub dolarach – walucie fiducjarnej wydawanej bezpośrednio w gospodarce na żołnierzy, zaopatrzenie i kontrakty.
Te innowacje pozwoliły rządowi Lincolna ominąć zagranicznych pożyczkodawców, sfinansować wojnę secesyjną i uchronić kraj przed kolonizacją przez dług. Podobne podejście mogłoby prawdopodobnie rozwiązać dzisiejszy kryzys zadłużenia rządu.
Przenieśmy się do roku 2025
Stany Zjednoczone zmagają się w tej chwili z długiem federalnym w wysokości 36,72 biliona dolarów i obciążeniem odsetkowym, które ma wynieść 952 miliardy dolarów w 2025 roku, pochłaniając 18,4% dochodów federalnych. Stosunek zadłużenia do PKB jest nie do utrzymania na poziomie 124%. Ani podniesienie podatków, ani obcięcie budżetu federalnego nie rozwiąże tego, co jest w gruncie rzeczy problemem matematycznym: dług na procent rośnie szybciej niż sama gospodarka.
Ustawa GENIUS, wymagająca, aby stablecoiny były wspierane przez amerykańskie obligacje skarbowe, opiera się na tym samym modelu finansowania, co ustawy o Narodowym Banku i ma te same ograniczenia, co model finansowania. Stablecoiny mogą wzmocnić rynek amerykańskiego długu, ale nie poskromią żarłocznego potwora odsetkowego, który pochłania budżet federalny. Prezydent Lincoln w dużej mierze rozwiązał kryzys finansowy dzięki waluty emitowanej bezpośrednio przez Skarb Państwa, a prezydent Trump mógł zrobić to samo.
Musiałoby się to jednak odbyć za pośrednictwem Departamentu Skarbu, a nie Rezerwy Federalnej. Fed może emitować tylko "rezerwy bankowe" i nie może finansować długu federalnego poprzez kupowanie obligacji skarbowych bezpośrednio od rządu. Musi je kupować na wolnym rynku, a rezerwy wstrzykiwać na rachunki rezerw banków sprzedających. Banki następnie zasilają rachunki depozytowe sprzedawców dolarami, ale dolary trafiają do sprzedawców, a nie do Skarbu Państwa; a odsetki od obligacji trafiają do banków, ze względu na kontrowersyjną politykę Fedu polegającą na wypłacaniu odsetek od rezerw banków.
Dziś te odsetki płacone bankom są w rzeczywistości większe niż odsetki, które Fed zarabia na obligacjach, które od nich kupuje, co skutkuje ujemnym saldem w jego portfelu. W niedawnym wywiadzie dla Fox News Business sekretarz skarbu Bessent powiedział, że Fed "traci 1 miliard dolarów rocznie z powodu niedopasowania portfela obligacji do krótkoterminowych stóp procentowych". W 2023 roku strata ta wyniosła 114 miliardów dolarów; i w rzeczywistości przypada Skarbowi Państwa, ponieważ Fed jest zobowiązany do zwrotu swoich zysków na rzecz Skarbu Państwa po odliczeniu jego kosztów. Fed zgromadził już ujemne saldo, które spłaci się latami.
Tak więc zakupy federalnych papierów wartościowych przez Rezerwę Federalną poprzez "luzowanie ilościowe" nie rozwiążą problemu zadłużenia. Z drugiej strony, waluta emitowana przez Skarb Państwa jest legalna i konstytucyjna, zgodnie z ustaleniami Lincoln's Greenbacks i późniejszymi sprawami Sądu Najwyższego dotyczącymi prawnego środka płatniczego; A to może rozwiązać kryzys zadłużeniowy.
Radzenie sobie z kwestią inflacji
Wydrukowanie całych 37 bilionów dolarów potrzebnych do spłaty długu federalnego bez wątpienia byłoby inflacyjne, a Kongres i tak uznałby to za o jeden most za daleko. Ale Skarb Państwa mógłby dodrukować wystarczająco dużo, aby pokryć odsetki od długu, lub wykupić dług w terminie jego wymagalności, lub pokryć deficyt budżetowy.
Ryzyko, oczywiście, polega na tym, iż wymykający się spod kontroli Kongres będzie prowadził prasę jako "magiczne drzewo pieniędzy" do finansowania wszystkich swoich ulubionych projektów; Można jednak ograniczyć te wydatki. Można od nich wymagać, aby były "produktywne", zwiększając PKB, obniżając stosunek długu do PKB do możliwego do opanowania poziomu. Rząd niemiecki zrobił to w latach 30. dzięki bonów Mefo, unikając spekulacyjnego wykorzystywania funduszy poprzez emisję ich jako zapłatę za określoną produkcję przemysłową.
Ludowy Bank Chin ogromnie zwiększył podaż pieniądza w tym kraju, nie tworząc przy tym inflacji cenowej. Ceny utrzymują się na stabilnym poziomie dzięki rosnącej podaży (PKB) wraz z popytem (pieniądz). (Aby uzyskać szczegółowe informacje, zobacz mój wcześniejszy artykuł tutaj.) Wzrost PKB kraju został ułatwiony przez Chiński Bank Rozwoju, największy na świecie bank rozwoju, który sfinansował ogromną infrastrukturę i rozwój w całym kraju.
HR 4052, Ustawa o Narodowym Banku Infrastruktury z 2023 r., jest w tej chwili rozpatrywana przez Kongres i ma 48 współsponsorów. Podobnie jak Reconstruction Finance Corporation, która wyciągnęła amerykańską gospodarkę z Wielkiego Kryzysu, bank został zaprojektowany tak, aby być źródłem finansowania pozabudżetowego, bez dodawania nowych kosztów do budżetu federalnego. Jest on wzorowany na modelu Pierwszego Banku Stanów Zjednoczonych założonego przez Alexandra Hamiltona. Kapitalizacja ma odbywać się dzięki zamiany długu na akcje: obligacje skarbowe posiadane przez społeczeństwo będą przedmiotem obrotu na akcje banku, płacąc 2% ponad odsetki zarobione na obligacjach skarbowych. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Koalicji na rzecz Narodowego Banku Infrastruktury.
Na poziomie lokalnym banki państwowe mogłyby zrobić coś podobnego. w tej chwili naszym jedynym bankiem państwowym jest Bank of North Dakota, ale jest to bardzo udany model, który nie tylko finansuje infrastrukturę i rozwój stanu, ale także generuje dochody dla stanu i działa jako "mini-Fed" dla lokalnych banków. Więcej informacji można znaleźć na stronie Publicznego Instytutu Bankowości.
Ustawa GENIUS może ustabilizować rynek obligacji, ale jest to tylko środek tymczasowy, kupujący czas w walce z ciągle rosnącym zadłużeniem. Aby całkowicie uciec, tak jak zrobił to rząd Lincolna, Kongres musi wyemitować część swoich własnych "suwerennych" pieniędzy. Gdyby pieniądze te zostały wyemitowane w celach produkcyjnych w sposób zrównoważony, mogłyby one prawdopodobnie napędzać gospodarkę bez całkowitego polegania na federalnych rynkach długu.