
Przywódcy dwóch największych gospodarek świata wymieniają ciosy w rozkręcającej się wojnie celnej. USA nałożyły na Chiny cła w wysokości 145 procent. Pekin grzmi, iż w takim starciu nie ma zwycięzców. Donald Trump podkreśla, iż bardzo szanuje chińskiego przywódcę, ale Chińczycy wykorzystywali Amerykę w niewiarygodny sposób. Dodatkowe "odwetowe" cła na wiele innych krajów, w tym na Unię Europejską, zostały zawieszone na 90 dni. Zdaniem europejskich polityków to otwiera pole do negocjacji z Białym Domem.