Helen Clark jest byłą szefową Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju.
obraz: Agencja Agence France-Presse/Anadolu
Była premier Helen Clark stwierdziła, iż wiarygodność Rady Bezpieczeństwa ONZ jest zagrożona ze względu na brak egzekwowania przez nią decyzji w sprawie konfliktu między Izraelem a Gazą.
Clark – były szef Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju – stwierdził, iż niepokojący jest fakt, iż nie zrobiono nic w celu wdrożenia rezolucji Rady wzywającej do całkowitego zawieszenia broni na okupowanych terytoriach palestyńskich w Gazie.
W przemówieniu skierowanym do Rady w Nowym Jorku wczesnym rankiem w piątek (czasu nowozelandzkiego) powiedziała: „Rada Bezpieczeństwa ponosi odpowiedzialność za wytyczenie drogi do trwałego pokoju. Całkowite, natychmiastowe i kompleksowe zawieszenie broni w Gazie jest niezbędnym krokiem”.
„To niezwykle niepokojące, iż rezolucja Rady Bezpieczeństwa nr 2735 wzywająca do tego nie została wdrożona”.
Powiedziała, iż podejście przyjęte przez potężne państwa społeczności międzynarodowej w radzeniu sobie z konfliktem „zawiodło” i iż istnieje potrzeba nowego podejścia opartego na prawie międzynarodowym.
„Członkowie Rady, którzy kwestionują ważność tych decyzji lub wykorzystują swoje prawo weta, aby chronić sojusznika lub sprzeciwiać się geopolitycznemu rywalowi, podważają autorytet Rady, podważają także swoją reputację i długoterminowe interesy”.
Clark powiedział także, iż Palestyna powinna zostać uznana za państwo i uzyskać pełne członkostwo w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Wezwała państwa członkowskie ONZ do respektowania niedawnej opinii doradczej Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, w której stwierdzono, iż obecność Izraela na okupowanych terytoriach palestyńskich jest nielegalna i musi się zakończyć tak szybko, jak to możliwe.
Choć opinia ta nie jest wiążąca, była to „autorytatywna i historyczna decyzja” – stwierdziła.
„Zgromadzenie Ogólne i Rada Bezpieczeństwa muszą wdrożyć opinię doradczą, wydając uchwały ją popierające i określające działania wymagane od Izraela, innych państw członkowskich i Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby zakończyć okupację”.
Dodała, iż osady na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie przez cały czas się rozrastały, podczas gdy uwaga międzynarodowa skupiała się na Strefie Gazy.
„Potrzebujemy bardziej zdecydowanych działań państw członkowskich”.
Clark wezwał także państwa członkowskie ONZ do powstrzymania się od udzielania pomocy lub handlu z jakimikolwiek nielegalnymi osadami.