Biuro Komisarza Praw Człowieka ONZ, po analizie informacji specjalnej grupy śledczej, ogłosiło, iż strona rosyjska nie popełniała na Ukrainie zbrodni ludobójstwa. Informacji na ten temat próżno jednak szukać w polskojęzycznych mediach głównego nurtu.
Przeczyłaby ona przyjętej bezkrytycznie na użytek polityczny narracji o rzekomym rosyjskim bestialstwie.
Ogrom cierpień
W raporcie ONZ czytamy o tragicznych skutkach toczącej się wojny. Do 15 lutego tego roku życie, przede wszystkim w wyniku ostrzałów artyleryjskich i rakietowych, stracić miało 8006 cywilów. 13 287 osób cywilnych zostało rannych.
8 mln osób opuściło terytorium Ukrainy, udając się poza jej granice, zaś 5,4 mln zmuszonych zostało do opuszczenia swego miejsca zamieszkania i przenosin do innej części kraju. Według ekspertów ONZ, 18 mln Ukraińców potrzebuje pomocy humanitarnej.
Zbrodnie wojenne obu stron
Specjalna komisja ONZ uznała, iż obie strony popełniały w czasie trwającego już ponad rok fazy bezpośredniego konfliktu zbrodnie wojenne oraz, być może, również zbrodnie przeciwko ludzkości. Zalicza do nich przede wszystkim rosyjskie uderzenia dokonywane w pobliżu obiektów cywilnych (wymieniane są Mariupol, Krzemieńczuk i Kramatorsk), a także ostrzały rakietowe infrastruktury energetycznej. Te ostatnie jednak, jak twierdzą eksperci, niekoniecznie przeprowadzane były świadomie przeciwko ludności cywilnej.
Grupa obserwatorów ONZ poinformowała o ukraińskich zbrodniach wojennych, m.in. w Izjumie, gdzie wojska podległe Kijowowi używały bomb kasetowych oraz min przeciwpiechotnych, wbrew ratyfikowanej przez Ukrainę konwencji o ich zakazie.
W czasie, gdy Izjum kontrolowali Rosjanie, „9 maja 2022 roku ostrzelana została dzielnica mieszkalna, wskutek czego zginęły trzy osoby, a sześć zostało rannych. 14 lipca 2022 roku dokonano ostrzału okolic rynku miejskiego, w którym rany odniosły dwie starsze kobiety. 16 lipca 2022 roku kilka pocisków trafiło w dzielnicę mieszkalną, w tym w przedszkole, w którym ukrywało się wówczas 250 osób. Zginęło dwóch starszych ludzi” – czytamy w raporcie.
Żywe tarcze
Zdaniem ONZ, obie strony wykorzystywały obiekty cywilne do prowadzenia działań zbrojnych, co prowadziło do zagrożenia zdrowia i życia ludności cywilnej i często kończyło się tragicznie. Stronie rosyjskiej wypomniano przebywanie wojskowych na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Strona ukraińska regularnie rozmieszczała jednostki wojskowe na terenie obiektów cywilnych. „Tak było m.in. w Czernihowie, gdzie siły obrony terytorialnej rozlokowały swój sztab w szkole nr 18, a niektórych wojskowych – w szkole nr 21”. Szkoły te były jednocześnie wykorzystywane do dystrybucji pomocy humanitarnej ludności, a w efekcie ich ostrzał doprowadził do ofiar cywilnych.
Bucza
Słynna Bucza była, zdaniem ONZ, miejscem popełnienia zbrodni wojennej przez Rosjan. Komisja uznała, iż zginęło tam 68 osób, głównie mężczyzn. Przypomnijmy, iż Kijów uparcie twierdzi, iż rozstrzelano tam 461 osób.
Wiele innych zebranych danych świadczy o szeregu zbrodni popełnianych na ludności cywilnej, przede wszystkim w pierwszych tygodniach wojny, w obwodzie kijowskim. Komisja ONZ nie stwierdziła jednak żadnych dowodów na popełnienie przez którąkolwiek ze stron zbrodni ludobójstwa. Mówił o tym stojący na czele misji norweski prawnik Erik Møse.
Represje
Komisja odnotowała szereg informacji o stosowaniu tortur w ramach masowych represji prowadzonych przez ukraińskie organy bezpieczeństwa wobec ludności podejrzewanej o kolaboracjonizm. Stosowano m.in. pozorowane egzekucje, pozbawianie snu i różne sposoby poniżającego traktowania. Komisja zaznacza, iż do zbadania tych wątków należy jeszcze powrócić.
Raport wskazuje na szereg zbrodni wojennych popełnianych przez obie strony, charakterystycznych dla wszystkich konfliktów zbrojnych. W żadnym razie nie uzasadnia jednak tez głoszonych przez propagandę tzw. Zachodu w tym zakresie.
MP