Umowa z Mercosur i 8 mld poza budżetem. Kto broni polskich rolników?

natemat.pl 1 hour ago
Czy ministerstwo rolnictwa przez cały czas będzie stać po stronie polskich rolników? Już w czwartek odbędzie się kolejny Komitet Stały Rady Ministrów, na którym ponownie procedowana ma być ustawa UD213 – projekt, który w obecnym kształcie rodzi poważne pytania o przyszłość tysięcy gospodarstw rolnych, szczególnie plantatorów tytoniu.


Produkty nie egzystują w próżni. Projekt UD213, mający wprowadzić zakaz dla wybranych produktów nikotynowych i ograniczenie dla reszty, ma szersze konsekwencje. Plantatorzy tytoniu, już znajdujący się w trudnej sytuacji, mogą przez dyrektywę tytoniową znaleźć się w tragicznym położeniu.

UD213, a sprawa rolników


W czwartek projekt UD213 wraca na Komitet Stały Rady Ministrów – to najważniejszy moment procesu legislacyjnego. Ustawa w obecnym kształcie eliminuje saszetki nikotynowe i produkty nikotynowe bez tytoniu, zamiast objąć je regulacją fiskalną i jakościową. Kierunek dyrektywy tytoniowej Komisji Europejskiej wydaje się jednoznaczny: ograniczenie produkcji i palenia tradycyjnych papierosów na terenie całej Wspólnoty. Polska implementacja UD213 jest skrajną formą eliminującą cały segment rynku: przy wysokich cenach i zakazu pewnych kategorii produktowych, jest realna obawa, iż klienci zrezygnują z ograniczonych produktów. A to oznacza uderzenie w cały rynek i łańcuch dostaw.

W przypadku tytoniu to oznacza kurczący się popyt na surowiec, z którego żyją dziś tysiące polskich rodzin. I nie są to jedyne czarne chmury nad plantatorami. W tle trwa finałowa faza procedowania umowy handlowej z krajami Ameryki Południowej, czyli umowy na linii UE a krajami Mercosur. Porozumienie otworzy rynek UE na tańsze produkty rolne. Dotyczy to również tytoniu.

Trudna sytuacja plantatorów tytoniu


Dla polskich plantatorów oznacza to samo, co dla innych rolników: presję konkurencyjną i spadek opłacalności produktów. Przeciw umowie z Mercosur woj. zachodniopomorskim odbył się 5 grudnia protest rolników. W poniedziałek 8 grudnia na stronie ministerstwa rolnictwa mogliśmy przeczytać komunikat, iż "bitwa wygrana!" – przeszły poprawki, gwarantujące ochronę przed skutkami nadmiernego importu towarów z państw Mercosur.

Można się zastanowić, czy ministerstwo rolnictwa stanie za nimi również w sprawie UD213? Czwartkowy proces legislacyjny może okazać się, być lub nie być dla wielu rodzin żyjących z upraw tytoniu. Proces legislacyjny zmian związanych z dyrektywą tytoniową postępuje bardzo szybko, bez poszukiwania alternatyw ani mechanizmów osłonowych. A przecież sami producenci produktów takich jak saszetki nikotynowe sami zabiegali o uregulowanie ich towarów, celem zwiększenia bezpieczeństwa dla konsumenta.

Przepadające miliardy


Obecny kształt UD213 nie daje producentom produktów nikotynowych ani rolnikom żadnej ścieżki adaptacyjnej. Branża przypomina, iż jest to rynek wyjątkowo dochodowy, dający źródło stabilnych wpływów dla państwa – prognozuje się choćby 8 mld zł wpływów z akcyzy w ciągu najbliższych 5 lat. Zakładając, iż pozostawi się legalny, uporządkowany rynek nikotynowy i produktów beztytoniowych, a nie dobije go nadregulacją.

8 miliardów złotych to ogromna suma. Można nią zasypać nie jedną brakującą dziurę budżetową, jak w NFZ, o której w Brukseli wspominał minister finansów Andrzej Domański. jeżeli pieniądze z tego rynku mają nie przepaść (na rzecz, chociażby, szarej strefy, jaka wyrośnie po nadmiernych regulacjach), potrzebna jest ścisła kontrola.

Czwartkowe obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów pokażą, czy rząd patrzy na UD213 jako na element długofalowej strategii gospodarczej i rolnej, czy wyłącznie jako na doraźne rozwiązanie regulacyjne – z pominięciem konsekwencji dla rolników, budżetu i stabilności całego sektora.

Read Entire Article