Ukraińscy żołnierze przechodzą szkolenia w ośrodkach NATO, w tym w Polsce, od 2022 roku. Jak się okazuje, trening przygotowawczy, w którym biorą udział, mają mieć kilka wspólnego z faktyczną praktyką i prawdziwymi realiami na froncie. BBC poinformowało, iż wojskowi krytykują m.in. nieuwzględnianie dronów podczas szkoleń.
Ukraińcy o szkoleniach wojskowych NATO. Są rozczarowani ich poziomem
Szkolenia państw Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego opierają się na scenariuszach NATO z czasów wojen w Iraku i Afganistanie. W relacji ukraińskich żołnierzy wspomniano o sytuacji, w której jeden z instruktorów omawiał z uczestnikami treningu obronę przeprawy przez rzekę z wykorzystaniem transporterów opancerzonych. Zagraniczni wojskowi, będący żołnierzami piechoty morskiej, zwrócili mu wówczas uwagę, iż opisane przez niego działanie wiąże się z ogromnym ryzykiem, jeżeli w pobliżu krążą drony.
Jak podkreśliło BBC, wspomniana wymiana zdań między żołnierzami a instruktorem stanowi jedynie część "większego obrazu, w którym jest wszystko [...], ale brakuje istotnego elementu współczesnych wojen, czyli dronów".
W rozmowie z BBC News Ukraine Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zaznaczył, iż otrzymuje na bieżąco raporty żołnierzy biorących udział w zagranicznych szkoleniach wojskowych i nieustannie stara się poprawiać jakość programów szkoleniowych. Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało natomiast brytyjskiemu nadawcy, iż nie dostało żadnych negatywnych sygnałów ze strony uczestników treningów.
Przypomnijmy, iż w październiku bieżącego roku na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Dęba–Lipa uruchomiono obóz szkoleniowy Jomsborg, w którym instruktorzy z Norwegii szkolą ukraińskich żołnierzy do wojny z wykorzystaniem dronów.














