Ujawniają szczegóły ustawy o związkach - piątek 11:00

upday.com 3 hours ago
W piątek o godz. 11 w Sejmie liderzy Lewicy i PSL, Włodzimierz Czarzasty i Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawią szczegóły projektu ustawy o związkach nieformalnych - powiedziała w czwartek w Polskim Radiu 24 sekretarz stanu w KPRM, posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. PAP

Katarzyna Kotula (Lewica) potwierdziła konkretny termin prezentacji długo oczekiwanej ustawy o związkach nieformalnych. W piątek o godz. 11 w Sejmie Lewica i Polskie Stronnictwo Ludowe ujawnią szczegóły kompromisowego projektu rządowego.

W konferencji wezmą udział lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty i premier Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. "Jutro, mogę to potwierdzić, o godz. 11 w Sejmie, lider Lewicy i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, czyli marszałek Włodzimierz Czarzasty, premier Kosiniak-Kamysz, ale także (posłanka PSL) Urszula Pasławska i ja ogłosimy państwu szczegóły tej ustawy, podamy także nazwę" - przekazała Kotula.

Szekspirowska inspiracja dla nazwy

Pytana o nazwę projektu Kotula uznała to za kwestię "drugorzędną". "Kołacze mi w głowie od wielu dni taki cytat z mojego ukochanego Williama Shakespeare'a, z Romea i z Julii: czym jest nazwa? "To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało"" - stwierdziła.

Projekt będzie miał charakter rządowy zgodnie z decyzją premiera Donalda Tuska. Ustawa ma regulować kwestie dziedziczenia i rozliczeń podatkowych osób w związkach nieformalnych, ale nie będzie dotyczyć przysposobienia dzieci.

Kluczowe spotkanie z prezydentem

Kotula podkreśliła konieczność podpisu prezydenta Karola Nawrockiego pod ustawą. Spotkała się z nim po raz pierwszy w środę podczas swojego odwołania z Rady Dialogu Społecznego.

"Powiedziałam, iż mam nadzieję, iż będą inne okazje do współpracy i tą okazją chciałabym, żeby była poważna rozmowa o dobrym rozwiązaniu, który może objąć ochroną wiele osób w Polsce, dać im poczucie bezpieczeństwa" - wyjaśniła. Wyraziła przekonanie, iż u prezydenta "tam jest otwartość" na podpisanie ustawy.

Prawo cywilne zamiast administracyjnego

Posłanka PSL Urszula Pasławska zapewniła, iż projekt nie będzie miał charakteru światopoglądowego. Zawierana umowa między partnerami będzie podlegać prawu cywilnemu, a nie administracyjnemu jak w poprzednich propozycjach Lewicy.

"Aby nie były to czynności pozorne dla ominięcia czynności podatkowych, takich jak chociażby podatek od darowizny czy wspólne rozliczanie się z podatku" - zaznaczyła Pasławska. Ustawa ma zawierać zabezpieczenia przed nadużyciami podatkowymi.

Około 20 uprawnień dla par

Projekt przewiduje około 20 uprawnień dla związków tej samej płci i par heteroseksualnych niechcących zawierać małżeństw. Wśród nich znajdą się wspólne rozliczenia podatkowe, dziedziczenie i dostęp do informacji medycznej partnera.

Umowa będzie zawierana u notariusza, a następnie rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego. Dotyczyć będzie głównie kwestii majątkowych, podatkowych i dostępu do informacji.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Read Entire Article