Pani Biejat twierdzi, iż żaden z Kandydatów nie ma szans wygrać w I turze.
A ja uważam, iż Rafał Trzaskowski ma takową.
Mam nadzieję, iż ludzie będący za Unią Europejską zagłosują na Niego, a ci, co są za Rosją (tertium non datur), zagłosują na konkurentów.
Wierzę, iż w ramach ostatniego 1,5 miesiąca do wszystkich dotrze, iż nie głosujemy na Trzaskowskiego, Nawrockiego, Mentzena, tylko głosujemy za UE, albo za Rosją.
Hołownia, Biejat, Zandberg są też za Unią, ale zupełnie nie rozumiem, po kiego grzyba Oni startują. Żeby zdobyć 1-2% głosów? Przecież to zniszczy Ich partie.
Wybory dwuturowe będą kosztować 550 mln zł. Gdyby udało się zaoszczędzić połowę, byłoby wspaniale.
Michał Leszczyński