Podczas debaty sejmowej premier Donald Tusk odpowiadał na pytania posłów. Mówił m.in. o danych dotyczących gospodarki morskiej. Jak podkreślił, "jest to dobra ilustracja nieustannej kampanii kłamstw polityków PiS".
Gdy z sali sejmowej zaczęły padać okrzyki pod jego adresem, Tusk odpowiedział stanowczo: – Źródło to nie jest TikTok, ani aplikacja (Dariusza-red.) Mateckiego. To są statystyki firm.
Tusk zażartował z Mateckiego. "Niech pan usiądzie, bez aluzji oczywiście"
W reakcji na kolejne krzyki marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaapelował o spokój na sali. Zwrócił się bezpośrednio do jednego z posłów opozycji: – Panie pośle (Przemysławie-red.) Czarnek, za chwilę będzie pan szyją głowy państwa, nie przystoi.
Premier nie pozostał obojętny na atmosferę na sali i wtrącił: – Ale panie marszałku, ładnie śpiewają. – Ładnie śpiewają, to są w ogóle ludzie wielu talentów – odpowiedział Hołownia.
Nerwowo zrobiło się również, gdy poseł PiS Dariusz Matecki wstał i zaczął wykrzykiwać w stronę szefa rządu, oskarżając go o kłamstwo. – Panie Matecki, niech pan usiądzie, bez aluzji oczywiście – odpowiedział premier, co wywołało z kolei śmiech na sali plenarnej.
Jak także informowaliśmy, nad wnioskiem premiera głosowało 453 posłów. Za wotum zaufania dla polskiego rządu głosowało 243 posłanek i posłów, przeciwko wotum było 210 członków izby niższej. Nikt nie wstrzymał się od głosowania.
Wyniki głosowania w Sejmie znaczą, iż Rada Ministrów na czele z Donaldem Tuskiem udowodniła, iż ma dalszy mandat do rządzenia – po raz kolejny rząd dostał wotum zaufania.