Tusk i Żurek chcą zamykać prawicowe media

magnapolonia.org 6 hours ago

Gdy pod koniec września prezydent Nawrocki zablokował ustawę o „mowie nienawiści”, politycy kliki rządzącej wpadli w szał. Jak się okazuje, próbują zaprowadzić cenzurę w inny sposób. Od początku wszak mówili, iż wprowadzenie prawa, które pozwoli na karanie osób wyrażających prawicowe i konserwatywne opinie jest jednym z ich priorytetów. Tym razem nieudana próba zaprowadzenia w Polsce cenzury wróciła do Sejmu jako rzekoma implementacja prawa Unii Europejskiej.

Tusk i Żurek chcą zamykać prawicowe media. W ubiegłym tygodniu przedstawiciel Instytutu Ordo Iuris wziął udział w wysłuchaniu publicznym projektu rządowej ustawy, która ma wprowadzić mechanizm pozwalający na blokowanie treści w internecie w drodze decyzji administracyjnych, czyli przez podległego rządowi urzędnika!

Rządzący przekonują, iż wprowadzenie tych przepisów to implementacja unijnego „Aktu o usługach cyfrowych” (DSA). To nieprawda Prawo unijne wcale nie nakłada na Polskę obowiązku wprowadzenia proponowanych rozwiązań. Unijne rozporządzenie jest tylko pretekstem, z którego korzysta rząd Donalda Tuska, by zakneblować krytyków i obrońców polskości.

Instytut Ordo Iuris opublikował szczegółową analizę projektu ustawy. W rozesłanym posłom oraz wielu politykom i dziennikarzom materiale wskazano, iż mechanizm administracyjnego blokowania treści stanowi rażący przykład nadregulacji przy wdrażaniu prawa UE. W szczególności karygodne jest proponowane blokowania treści w oparciu o arbitralną decyzję urzędnika. Co więcej, rządowy cenzor mógłby zamykać portale, strony i serwisy bez wyroku sądu. Odzyskanie strony internetowej mogłoby nastąpić dopiero wskutek decyzji sądu. A to oznaczać będzie lata zawieszenia, efektywną cenzurę i bankructwo danego medium.

Podczas wysłuchania publicznego, Instytut Ordo Iuris jako jedna z niewielu organizacji społecznych, bronił wolności słowa. Wiele obecnych organizacji, przemawiając rzekomo w imieniu „społeczeństwa obywatelskiego”, albo popierało projekt rządowy albo choćby (jak żydowskie stowarzyszenie „Czulent”) wzywało do rozszerzenia go o obowiązek usuwania z internetu „mowy nienawiści wobec środowisk LGBTQIA+” czyli dewiantów sodomickich i genderowych, którym rzekomo z tytułu choroby psychicznej, należą się jakieś przywileje.

Działania koalicji rządzącej to skandal, który mamy nadzieję również zostanie powstrzymany przez weto prezydenta Karola Nawrockiego.

Polecamy również: Nysa kupiła elektryka dla straży miejskiej. Padł już po 3 latach

Read Entire Article