Zakończyły się poszukiwania 48-letniego dyrektora Działu Kontroli Projektów w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, ciało zaginionego odnaleziono w starorzeczu Wisły na terenach zielonych w Józefowie. Mężczyzna był poszukiwany od niedzieli. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Poszukiwania rozpoczęły się w niedzielę
Do zaginięcia doszło 22 czerwca, w niedzielny poranek. Jak ustalił portal legaartis.pl, 48-letni dyrektor NCBiR wyszedł z domu w Józefowie i od tamtej pory kontakt z nim się urwał. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie, a sprawą zajęła się Komenda Powiatowa Policji w Otwocku.
W działaniach poszukiwawczych wzięły udział znaczne siły policyjne, w tym psy tropiące, drony i funkcjonariusze przeszukujący tereny zielone w pobliżu rzeki Wisły. W poniedziałek nie przyniosły one rezultatu, ale we wtorek pojawił się pierwszy przełom.
Policja odnalazła samochód
We wtorek po południu odnaleziono samochód należący do zaginionego mężczyzny. Auto stało zaparkowane na obrzeżach Józefowa, niedaleko Wisły. Teren ten, pokryty gęstą roślinnością i oddalony od głównych traktów komunikacyjnych, został objęty intensywnym przeczesywaniem.
Według informacji przekazanych przez Komendę Stołeczną Policji, działania skoncentrowano w pobliżu starorzecza Wisły. To właśnie tam, w środę 25 czerwca, około godziny 20:00, służby ujawniły ciało mężczyzny.
Policja: potwierdzono tożsamość zaginionego
„Dzisiaj w rejonie prowadzonych działań poszukiwawczych w starorzeczu Wisły w wodzie ujawniono zwłoki 48-letniego mężczyzny” – poinformowała w środowy wieczór stołeczna policja za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Funkcjonariusze potwierdzili, iż odnalezione ciało należy do dyrektora Działu Kontroli Projektów w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, który był poszukiwany od niedzieli. Czynności na miejscu prowadzone są pod nadzorem prokuratury.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju bez komentarza
Do chwili publikacji materiału Narodowe Centrum Badań i Rozwoju nie wydało oficjalnego oświadczenia w sprawie śmierci swojego pracownika. Nie jest również znany powód opuszczenia domu przez mężczyznę, ani okoliczności, które doprowadziły do jego śmierci.
W związku z trwającym postępowaniem wyjaśniającym, prokuratura nie udziela na razie dodatkowych informacji dotyczących możliwej przyczyny zgonu. Nie wiadomo, czy brane są pod uwagę wątki kryminalne, samobójstwo, czy nieszczęśliwy wypadek.
Kim był zmarły dyrektor?
Zmarły 48-latek pełnił funkcję dyrektora Działu Kontroli Projektów w NCBiR – kluczowego departamentu odpowiedzialnego za nadzór nad realizacją projektów badawczo-rozwojowych finansowanych ze środków publicznych. Instytucja ta, podlegająca Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej, dysponuje miliardami złotych przeznaczanymi na innowacje w Polsce.
Nie ujawniono, czy dyrektor brał udział w jakichkolwiek postępowaniach wewnętrznych lub zewnętrznych kontrolach. Źródła nie wskazują, by toczyły się wobec niego jakiekolwiek śledztwa. W kuluarach pojawiły się sugestie, iż mógł zmagać się z problemami osobistymi, jednak to jedynie spekulacje, które nie zostały potwierdzone.
Co dalej z dochodzeniem?
Zgodnie z procedurami, sprawa zostanie dokładnie zbadana przez prokuraturę rejonową, a sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczynę zgonu. Od wyników tych analiz będzie zależeć, czy śledztwo zostanie rozszerzone na inne wątki, w tym ewentualne działania osób trzecich.
Do tego czasu nie można wykluczyć żadnego scenariusza, jednak zarówno policja, jak i prokuratura zachowują w tej sprawie daleko idącą powściągliwość.
Wstrząs w środowisku naukowym
Informacja o śmierci dyrektora wywołała szok w środowisku związanym z badaniami i rozwojem. NCBiR to jedna z kluczowych instytucji finansujących innowacje technologiczne, medyczne i przemysłowe w Polsce. Zmarły był znaną postacią wśród partnerów instytucji – współpracował zarówno z uczelniami, jak i dużymi firmami technologicznymi.
W środowisku eksperckim oczekiwane jest, iż w najbliższych dniach NCBiR opublikuje oficjalny komunikat oraz kondolencje.
More here:
Tragiczny finał poszukiwań dyrektora NCBiR. Ciało odnalezione w Wiśle