To oni nie dają spać Kaczyńskiemu. Były premier podał nazwiska

shareinfo.pl 3 days ago
fot. Silar | CC BY-SA 4.0

Kto jest największym „bólem głowy” dla Jarosława Kaczyńskiego? Może się okazać, że… wcale nie Donald Tusk! „Odwieczny wróg” prezesa PiS nie jest tym, który zdaniem byłego premiera Leszka Millera, spędza Kaczyńskiemu sen z powiek. Według polityka „koszmary” są aż trzy, a nazywają się Sławomir Mentzen, Krzysztof Bosak i Grzegorz Braun. „Ten blok prawicowy, który najbardziej symbolizują nazwiska: Braun, Bosak, Mentzen, to jest też ból głowy dla pana Kaczyńskiego” – ocenił Miller w programie „Prezydenci i premierzy” Polsat News.

Według Millera nie wszystko poszło po myśli prezesa PiS-u także w kontekście Pałacu Prezydenckiego. Zdaniem byłego premiera Kaczyński nie spodziewał się, iż Nawrocki stanie się tym, kim jest obecnie.

„Z perspektywy Jarosława Kaczyńskiego to na pewno jest sytuacja, w której wydarzenia przerosły jego wyobraźnię, bo nie sądzę, iż spodziewał się takiej postaci w Pałacu Prezydenckim” – stwierdził emerytowany polityk.

Nie lewica, tylko silna prawica, przeszkadza Kaczyńskiemu najbardziej. Miller: Konfederacja i Braun mogą mieć bardzo dużo do powiedzenia

Najbardziej jednak ością w gardle stoją PiS-owi już dwie konfederacje – co jasno widać po ostatnich sondażach. W jednym z nich Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna uzyskuje dwucyfrowy wynik i wyprzedza Konfederację, przy czym ta druga przez cały czas utrzymuje poparcie, jakiego nie miała w ostatnich wyborach.

„Gdyby prawica odniosła sukces w najbliższych wyborach, to niewątpliwie ta zbitka Konfederacja + Braun może wejść do Sejmu i stać się graczami typu king maker, takimi od których zależeć będzie skład koalicyjny, większość sejmowa, skład rządu itd.” – ocenił Leszek Miller i dodał, iż dla Kaczyńskiego to zupełnie nowa sytuacja.

„On do tej pory zawsze dbał o to, żeby na prawo od niego nie było żadnych silnych postaci, żadnych silnych ugrupowań, a tutaj nagle buduje mu się bardzo poważne ugrupowanie, które może mieć bardzo wiele do powiedzenia w sytuacji, w której blok prawicowy by wygrał wybory parlamentarne” – wyjaśnił były premier.

Źródło: polsatnews.pl

Read Entire Article