This was Szymon Hołownia's stronghold, now no 1 here admits to it. "He burned himself"

news.5v.pl 6 hours ago
  • — Szymon się spalił. Co innego mówi, a co innego robi. Poprzednio mądrze gadał, teraz się odwrócił i robi swoje, bo doszedł do władzy i w głowie mu się zawróciło — Mikołaj tłumaczy swoją wyborczą woltę
  • Mieszkańcy samej Hajnówki nie przyznają się dzisiaj, iż głosowali na Hołownię, albo twardo twierdzą, iż był ich kandydatem na prezydenta, ale pojawiają się głosy sympatii, iż jest dobrym marszałkiem Sejmu i wprowadził „świeżość” do parlamentu
  • To, iż w powiecie hajnowskim Hołowni stopniało takie duże poparcie, upatrują w tym, iż pokazał się bardziej społeczeństwu. — On tylko do Mam talent się nadaje i tyle. Jeszcze może kilka lat temu prezentował się dobrze, a teraz często to, co wygaduje i jak się zachowuje, to mi nie pasuje — mówi Kasia z Hajnówki
  • Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Rok 2020. Hajnówka stawia na Hołownię

Pięć lat temu Szymon Hołownia w biegu o fotel prezydencki zajął trzecie miejsce i uzyskał 14 proc. poparcia wyborców, choć dopiero wdarł się na polską scenę polityczną. Wówczas uwiódł 2,7 mln współobywateli. W swoim regionie najwięcej głosów zebrał w powiecie hajnowskim. Było to poparcie na poziomie 29 proc., w tym w gminie Czyże aż 39 proc. Mieszkańcy samej Hajnówki w 2020 r. postawili na Hołownię z 31 proc. poparciem, a w gminie Hajnówka zebrał on 34 proc. głosów.

W ostatnim sondażu prezydenckim dla „Rzeczpospolitej” obecny marszałek Sejmu i kandydat koalicyjnej Trzeciej Drogi jest na czwartym miejscu, w którym uzyskuje 8,3 proc. Jego miejsce sprzed 5 lat zajmuje dzisiaj kandydat Konfederacji z jeszcze większym poparciem (w sondażu dla „Rz” to 17,4 proc.) i też jest postrzegany jako alternatywa dla wymiennie rządzącej pary partyjnej PO-PiS.

Martyna Bielska / Onet

Hajnówka/Dubiny

Środowy sondaż dla „Faktów” TVN i TVN24 już nie jest tak łaskawy. Tu liderem jest Rafał Trzaskowski (33 proc.), za nim Karol Nawrocki (22 proc.) i Sławomir Mentzen (15 proc.). Szymon Hołownia oraz Adrian Zandberg zdobyli po 5 proc. głosów ankietowanych. Następny w zestawieniu jest Grzegorz Braun (4 proc.) i Magdalena Biejat (2 proc.).

Najnowszy sondaż prezydencki. Złe wiadomości dla Sławomira Mentzena

I tak jak w całej Polsce, oczekiwania i nastroje wyborcze w powiecie hajnowskim również uległy zmianie i co zaskakuje, iż ta część województwa podlaskiego dekadami tradycyjnie głosowała na lewicę, a w 2000 r. w gminie Czyże 80 proc. mieszkańców głosowało na Aleksandra Kwaśniewskiego.

Czyże: ludzie myśleli, iż Szymon coś zmieni

Dzisiaj w Czyżach na próżno szukać rekordowego poparcia dla Hołowni. W samej wsi mieszka teraz blisko 300 osób, a na ławkach wystawionych, przed co drugim domem nie sposób ich spotkać w zimne kwietniowe przedpołudnie. Wieś to malownicza, długa, z prostopadłymi posesjami przylegającymi do drogi przelotowej, charakterystyczna dla miejscowości z południa regionu: kolorowe domy zdobione podlaską snycerką. Pomiędzy nimi ceglana cerkiew zwieńczona barwnymi kopułami. Znaczną część domów wykupili miastowi na letnie dacze. W Czyżach na płotach wiszą banery Rafała Trzaskowskiego i sople lodu na zacienionej stronie dachów.

Martyna Bielska / Onet

Czyże, powiat hajnowski

W jedynym sklepie ruch niski zatem tu też trudno o rozmowę z wyborcą. Klient, który jest tu przejazdem w pracy, a przyjechał z okolic Siemiatycz, nie zastanawiał się jeszcze, na kogo odda głos i swoich sympatii nie zdradza, bo polityką się nie interesuje.

Kobieta w sklepie też nie pamięta, na kogo głosowała 5 lat temu, a w tym roku też jeszcze nie myślała, kogo odda głos. — W ostatnich wyborach ludzie, stawiając na Hołownię, myśleli, iż może coś się zmieni, bo rządzi stara klika, rączka rączkę myje. To był młody chłopak, świeży, nowy i swój — marszałka Sejmu bierze pod uwagę przy jej wyborze.

W sklepie już nie rozmawia się tyle o polityce. Klient przychodzi, kupuje, zabiera się i wychodzi. Kiedyś przed epidemią ludzie stawali na małym placu przed sklepem, czy w środku i gadali. Wtedy można było wszystkiego się dowiedzieć, dzisiaj każdy sobie.

Martyna Bielska / Onet

Czyże, powiat hajnowski

„Krzywouste dziecko”

Michał lat prawie 70 mówi, iż we wsi ludzie teraz albo chorzy, albo starzy. Nikt nie wyjdzie na ulicę. — To wioska, to zacofany naród i oni nie wiedzą, na kogo głosują — komentuje wysokie poparcie dla Hołowni w poprzednich wyborach. — To jeszcze krzywouste dziecko, językiem tak daje, zresztą jak wszyscy w rządzie — mężczyzna, gdyby mógł, zagłosowałby trzeci raz na Andrzeja Dudę. — Teraz nie ma tam na kogo głosować, tam wszyscy pchają się do pieniędzy — tak to widzi Michał.

W domu obok ktoś mocno dokłada do pieca, aż drażniący dym z komina zatruwa powietrze i wgryza się w ubrania nieprzyjemnym zapachem spalenizny. Pod dom sąsiada z naprzeciwka pojeżdża wyborca z Bielska Podlaskiego. Mężczyźni rozmawiają gwarą podlaską, niezrozumiałą dla kogoś spod Moniek. Sławek na Hołownię nie głosował i nie zagłosuje. — Ja jestem na wszystkich zły. Chwalę tego, kto dla mnie najwięcej zrobił, a najwięcej zrobiła prawica — stażu pracy ma 45 lat, zachorował, teraz nie pracuje i dogorywa do wieku emerytalnego. Panowie wspominają Gierka, ale co z tym Hołownią? — Życzę mu, jak najlepiej, ale on ma słabe przebicie — i Sławek, i Michał głos oddadzą na kandydata PiS.

Martyna Bielska / Onet

Czyże, powiat hajnowski

— Jak Szymon obiecał tyle i ludziom wody nalał, to głosowali na niego. Posłuchaj jego gadki, przecież to się nie da, ja już w ogóle nie oglądam telewizji. Teraz nie będę głosował na niego, tam w ogóle nie ma na kogo, nie idę w tym roku — mężczyzna odpowiada w biegu i żegna się w pośpiechu.

Były wyborca: Szymon się spalił

W sąsiedniej gminie Narew, we wsi Istok na jednym z płotów wisi baner ze Sławomirem Mentzenem. We wsi obok, Tyniewiczach Dużych śladów wyborczych nie widać, za to prawie wszystkie domy stoją wykupione i puste. Może dwadzieścia osób by tu się znalazło. Jest i Gienek, który nie bardzo chce powiedzieć, na kogo stawia w wyborach prezydenckich.

— Hołownię codziennie widzę w telewizji. Poprzednio to on miał duże poparcie, a w tym roku to oby próg wyborczy przeszedł. Wybory dopiero 18 maja, zagłosować jeszcze mogę na niego. O Mikołaj idzie, to coś powie — wykręca się Gienek.

Martyna Bielska / Onet

Tyniewicze Małe, powiat hajnowski

Mikołaj już chętniej mówi o Hołowni. Głosował na niego 5 lat temu. — Szymon się spalił. Co innego mówi, a co innego robi. Poszedł do rządu i ryje się tam. Nie idzie razem z nimi, tylko szuka, nie wiadomo czego. Teraz nie ma szans, iż zagłosuję na niego. Poprzednio mądrze gadał, a teraz robi swoje i odwrócił się od tego, co gadał, bo doszedł do władzy i w głowie mu się zawróciło — tłumaczy swoją wyborczą woltę. W wyborach — jak mówi — wybierze mniejsze zło.

„Lepszego marszałka nie mieliśmy nigdy”

Trywieża, to już gmina Hajnówka, w ostatnim spisie ludności podliczyła się na 84 mieszkańców. Tu też pustki na ulicy. Przed jednym z domów widać dwóch braci. Jeden żartuje, iż głosował na kosmitów i w tym roku też będzie. Żaden nie głosował na Hołownię. — Niech on jedzie do Łukaszenki, on ze swoimi poglądami ma tam bliżej — mężczyzna pakuje się do samochodu i odjeżdża.

Martyna Bielska / Onet

Tyniewicze Małe, powiat hajnowski

Tomasz jest zdziwiony wysokim poparciem Hołowni w poprzednich wyborach prezydenckich. — Może tyle z tym wspólnego, iż on jest z Białegostoku. Większość ludzi stąd to prawosławni, a on jest za bardzo katolicki — nie zna nikogo z okolicy, kto głosował na Hołownię. — Może małolaty, bo wtedy nie było Mentzena, a był alternatywą dla PO-PiS-u — śmieje się Tomasz, ale docenia karierę polityczną kandydata z Podlasia. — Lepszego człowieka jako marszałka nie mieliśmy nigdy. To, co robił na początku, to zaskoczył i chyba tylko tyle — mimo ogólnego sceptycyzmu, Tomasz uważa, iż na pierwszego reprezentanta kraju Hołownia się nadaje, bo ma predyspozycje.

Młodzi: mamy internet, to wiemy

Kawałek dalej, w Kotówce na początku wsi wisi plakat Szymona Hołowni. Jego zwolennika nie widać w obejściu, a kilka domów dalej dyskutują dwaj mężczyźni. Oni zagłosują na Brauna, Bartoszewicza, albo Mentzena. — Nikt inny z pozostałych pajaców — pewnie rzuca Łukasz. — Jak przy stoliku gadasz, to słychać: a bo Szymon fajny, bo stąd i dużo starszych ludzi tak głosuje. Pytałem jednego dziadka, kto na prezydenta. Jeszcze nie było wiadomo, kto wystartuje, a on mówi, iż któryś z pisowców. Pytam, dlaczego i słyszę: bo on fajny. Tak właśnie ludzie głosują, a potem się dziwią, iż tacy, jak teraz nami rządzą — ironizuje.

Martyna Bielska / Onet

Hajnówka/Dubiny

We wsi nie rozmawia się, kto na kogo głosuje. Kolega Łukasza nie ma swego kandydata i adekwatnie to nie głosuje. Określają, iż są ze środowiska rolniczego. To, iż w powiecie hajnowskim Hołowni stopniało takie duże poparcie, upatrują w tym, iż pokazał się bardziej społeczeństwu. — Zobaczyli, co to za gościu, a to ściemniacz, który jedno mówi, drugie robi. Zresztą, tak samo, jak Trzaskowski. My młodzi ludzie mamy internet, to możemy to wyhaczyć. Starsi ludzie tego nie widzą — wrzutki z Sejmu przesyłają sobie na Facebooku i wiedzą. W telewizji widzą totalną dezinformację.

— Mam klienta pod Sokółką, pisowiec zagorzały i zaangażowany. Teraz jedziemy razem na pole i on mi mówi, iż trzeba zagłosować na tych, co jeszcze nie rządzili, a PiS słabego kandydata wystawił. Za to Trzaskowski nie szanuje warszawiaków, startuje, bo ma na nich przekichane — oburza się Łukasz. — Teraz tam to wszystko fałsz — dopełnia jego kolega.

Martyna Bielska / Onet

Hajnówka

Hajnówka: Hołownia mnie nie uwiódł

W 2020 r. w Hajnówce na prawie 10 tys. głosujących (spośród prawie 16 tys. uprawnionych) na Szymona Hołownię zagłosowało prawie 3 tys. osób. Dzisiaj w centrum przygranicznego miasteczka banerów marszałka Sejmu nie widać. Z jednego tylko ogrodzenia wokół postawnego klonu przy Biedronce i Muzeum Ducha Puszczy do ludzi na zakupach i w samochodach uśmiechają się cztery twarze Magdaleny Biejat, dwie Sławomira Mentzena i jedna Karola Nawrockiego. Obok płynie zwykłe życie. Mieszkańcy przemykają z pracy i szkoły do domu. Żołnierze przemieszczają się na kolejne odcinki granicy, przewożą sprzęt lub jadą do spożywczego. Choć to wciąż turystyczny kierunek w tym regionie, to fotografowanie banerów wyborczych wzbudza zaciekawienie. Uśmiechy Rafała Trzaskowskiego wiszą w bocznych uliczkach miasteczka.

W jednym z lokali usługowych przy ulicy, która biegnie do wyjazdu w kierunku Białowieży, pracuje Celina. Od razu i wprost przyznaje, iż nie głosowała i nie zagłosuje na Hołownię. — Mój faworyt to Trzaskowski i nie mam nic przeciwko Hołowni, jednak wcześniej mnie nie uwiódł, choć oglądałam obrady sejmowe, bo całkiem fajnie gadał, odświeżył Sejm, ale to nie to — sprzedawczyni wyjaśnia, iż stawia na ludzi lepiej wykształconych, znających języki i dobrze wyglądających, bo o to chodzi w byciu prezydentem.

Martyna Bielska / Onet

Hajnówka

Z rodziną nie rozmawia o polityce i wyborach, bo każdy z trojga rodzeństwa ma inne poglądy i żeby siedzieć przy jednym stole, w ogóle nie podejmują tego tematu. Celina pamięta, iż przed poprzednimi wyborami prezydenckimi Hołownia przyjeżdżał do Hajnówki, samochód wyborczy stał tuż pod oknami, a ludzie robili zdjęcia z balkonu nad lokalem. — Był świeżością wśród starych polityków, wtedy ciekawą alternatywą, bo on głupi nie jest, choć połowa seminarium nic mu nie daje. Nie leży mi w pewnych względach —

Kandydat do „Mam talent”

Starszy mężczyzna pakuje mąkę do bagażnika na parkingu pod Lidlem. Polityką i wyborami się nie interesuje, nie chce rozmawiać. Młoda mama Kasia z dzieckiem w wózku wychodzi ze sklepu. Idzie żwawym krokiem, dotrzymuję jej kroku przez kilka minut. Ona też nie głosowała na Podlasianina i nie będzie. — On tylko do „Mam talent” się nadaje i tyle — i nie ona jedna ma w Hajnówce podobne zdanie. — Jeszcze może kilka lat temu prezentował się dobrze, a teraz często to, co wygaduje i jak się zachowuje, to mi nie pasuje — uzasadnia.

Martyna Bielska / Onet

Hajnówka

Katarzyna przewiduje, iż w tym roku Hajnówka zagłosuje na Trzaskowskiego, jednak trudno jej mówić, bo widzi, iż ludzie są podzieleni, a Polakom trudno dogodzić. Z naprzeciwka idzie Agnieszka. — Hołownia mi się nie podoba i nie pasuje na prezydenta. Stracił w oczach ludzi i poparcie u nas w mieście — mówi, iż wybiera mniejsze zło i swój głos odda na prezydenta Warszawy, który w jej oczach sprawdził się na tym stanowisku i ma doświadczenie.

Krystyna, która lata temu przeprowadziła się do Hajnówki z Dolnego Śląska nie mówi publicznie o swoich wyborach, ale o marszałku Sejmu rzuca krótko: — Następny cyrkowiec, a praktycznie nic dla ludzi nie zrobi — ocenia. — W poprzednich wyborach młodzi ludzie na niego zagłosowali, bo był nowy w polityce. Wślizgnął się do polityki przez showmeństwo, a teraz młodzież już nie da się nabrać — dorzuca emerytka.

Martyna Bielska / Onet

Przemek, emeryt z Hajnówki

Hajnówka zawsze głosowała inaczej niż reszta Podlaskiego

Na ławce na zadrzewionym skwerku siedzą dwie szesnastolatki. Dziewczęta są zorientowane w sytuacji politycznej w kraju i ich mieście. Szymona Hołownię znają, jednak w ich otoczeniu żadni dorośli nie głosują na jego kandydaturę. Gdyby mogły głosować, postawiłyby na Adriana Zandberga, bo jest bardziej skierowany do obywateli, niż reszta kandydatów. Jedna z licealistek: — Jego kampania dociera do młodszych obywateli, jest na TikToku i Twitchu, gdzie ostatnio grał w Minecrafta.

Przemek od roku jest na emeryturze i jest stałym klientem lokalu przy Muzeum Ducha Puszczy. Na podwórko wyszedł zapalić papierosa. Śmieje się, iż na czytanie portali internetowych jest za stary. — Pani Biejat spoko, ale za cienka. Szymon to swój chłop, ale też za cienki na Trzaskowskiego — nie kryje swoich preferencji politycznych. — Hajnówka zawsze głosowała inaczej jak Podlaskie. My nie lubimy głębokich zmian i oszołomów — Przemek życzy szczęścia, daje uścisk i radośnie macha na pożegnanie.

Read Entire Article