Do Sądu Najwyższego wpłynęło jak dotąd 28 protestów przeciwko wyborowi prezydenta. Monika Drwal z zespołu prasowego Sądu Najwyższego poinformowała, iż wciąż rejestrowane są kolejne protesty.
Dwa pierwsze protesty zostaną rozpatrzone w najbliższy wtorek przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która sprawdzi, czy nieprawidłowości w nich opisane mogły mieć wpływ na rezultat wyborów. Posiedzenie będzie miało charakter niejawny.
Termin na składanie protestów upływa w poniedziałek 16 czerwca. Po rozpoznaniu wszystkich Sąd Najwyższy rozstrzygnie o ważności wyborów prezydenckich – ma na to czas do 2 lipca – tj. w terminie 30 dni od podania wyników wyborów do wiadomości publicznej.
Do kwestii ważności wyborów odniósł się również urzędujący prezydent Andrzej Duda: “Uwaga! Jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru. Nie dajmy się, my wyborcy! Nie dajmy sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności, które po 13 grudnia 2023 roku wciąż jeszcze zostały! Pilnujmy Polski!” – napisał na portalu X.
Uwaga! Jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru.
Nie dajmy się, my wyborcy! Nie dajmy sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności, które po 13…
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 9, 2025