Sprawa nabrała rozgłosu po publikacji Szymona Jadczaka w Wirtualnej Polsce. Jak się okazało, w 2023 roku, tuż przed zmianą władzy, Ministerstwo Rolnictwa kierowane wówczas przez Roberta Telusa wyraziło zgodę na sprzedaż 160-hektarowej działki wiceprezesowi firmy Dawtona, Piotrowi Wielgomasowi.
Właścicielem terenu był Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Dawtona dzierżawiła ten grunt od 2008 roku, jednak wcześniej bezskutecznie starała się o jego wykup. Jadczak zwrócił uwagę, iż jeszcze przed transakcją firmę odwiedzał Telus. Do sprzedaży doszło ostatecznie 1 grudnia 2023 roku.
Polacy odpowiedzieli w nowym sondażu, co myślą o sprzedaży działki pod CPK
Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna przeprowadził badanie dla WP, w którym zapytano ankietowanych, czy ich zdaniem "sprzedaż działki przeznaczonej pod CPK przez Ministerstwo Rolnictwa i KOWR była uczciwa".
Odpowiedzi "zdecydowanie tak" (3 proc.) i "raczej tak" (7 proc.) udzieliło łącznie 10 proc. ankietowanych. Zdecydowana większość: 64 proc. uznała, iż "raczej nie" (23 proc.) i "zdecydowanie nie" (41 proc.). Natomiast 26 proc. badanych nie miało zdania w tej kwestii.
Na pytanie o odpowiedzialność za tę decyzję 49 proc. respondentów wskazało, iż sprawa "bardziej obciąża poprzednią ekipę rządzącą, czyli rząd PiS". Co czwarty uczestnik badania uznał, iż winę ponoszą zarówno rząd PiS, jak i obecna koalicja. Według 16 proc. sprawa obciąża rząd Donalda Tuska, natomiast 10 proc. uznało, iż nie jest to obciążenie dla żadnej ze stron.
Łącznie 63 proc. ankietowanych uważa, iż prowadzenie śledztwa prokuratorskiego w sprawie sprzedaży działki przeznaczonej pod CPK powinno być priorytetem dla obecnego rządu. Przeciwnego zdania jest w sumie 13 proc. respondentów.
Badanie przeprowadzono w dniach 30–31 października metodą CAWI (ankieta internetowa) na próbie 1066 pełnoletnich Polaków.
Afera wokół działki pod CPK i tłumaczenia Telusa
Firma Dawtona zapłaciła za grunt 22,8 mln zł. W księgach wieczystych i w umowie znalazł się zapis, iż KOWR do grudnia 2028 roku może ubiegać się o odzyskanie działki po tej samej cenie, za jaką została sprzedana. Przesłanek do odkupu jest kilka i wszystkie mają mówić o zmianie przeznaczenia działki.
Według ustaleń WP działka może być w tej chwili warta choćby 400 mln zł. Dodatkowe emocje wzbudziło niedawne oświadczenie Roberta Telusa z PiS, który zapewnił, iż o sprzedaży nie wiedział. W niedzielnym wpisie dodał, iż "w dokumentach dotyczących tej sprawy nie widnieje choćby jeden jego podpis". "Nigdy ta sprawa nie trafiła na moje biurko" – napisał Telus.
Jego zdaniem działka ta nie leży w obszarze planowanej budowy CPK, a ponad 6 kilometrów od niego. Były szef resortu rolnictwa, choć napisał, iż o sprzedaży działki nie wiedział, teraz wspomniał o szczegółach zapisów umowy, które mają pozwalać na natychmiastowe odkupienie gruntu po cenie zbytu, "bez najmniejszych strat dla Skarbu Państwa". "Te kilka dni pokazały jednak, iż rząd Tuska i koalicja 13 grudnia przez blisko dwa lata zajmowali się wyłącznie blokowaniem inwestycji CPK i nie ruszyli z nią z miejsca" – ocenił.
Dodajmy, iż na środę 5 listopada zaplanowano spotkanie najważniejszych polityków z resortu rolnictwa i Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z wiceprezesem firmy Dawtona Piotrem Wielgomasem.
Celem będzie znalezienie sposobu, by 160-hektarowa działka w Zabłotni, przez którą ma przebiegać kluczowa dla budowy lotniska linia Kolei Dużych Prędkości powróciła do KOWR.
