– Mówić o tym należy, o ile będziemy to mieć dogadane z sojusznikami – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak o apelu Andrzeja Dudy do USA o przeniesienie głowic atomowych do Polski. – Poparłbym takie stanowisko, ale pod warunkiem, iż jest ono realne – zaznaczył. Siemoniak dodał, powinniśmy robić wszystko dla bezpieczeństwa.
– To spotkanie to bardzo cenna inicjatywna, która wspomaga wdrażanie ustawy o obronie cywilnej – powiedział o I Kongresie Obrony Cywilnej w Warszawie minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
– Pracujemy teraz nad rozporządzeniami ws. ustawy, która weszła w życie 1 stycznia. Szczególnie zależy nam na tym, aby włączyć do tych prac samorządy. Nie można zmarnować ani tygodnia – wyjaśnił Siemoniak.
ZOBACZ: Wicepremier o propozycji Andrzeja Dudy ws. broni atomowej w Polsce. „Działamy ręka w rękę”
Minister został zapytany o system schronów w Polsce. – Ta sprawa nie była w centrum uwagi. Musimy zbudować nowe schrony i myśleć o nowych planach. Chcemy, aby parkingi pod budynkami mieszalnymi były budowane tak, by mogły pełnić funkcję schronów – odpowiedział szef MSWiA.
Broń atomowa w Polsce? „Powinniśmy robić wszystko dla naszego bezpieczeństwa”
Siemoniak został zapytany o apel prezydenta Andrzeja Dudy ws. przeniesienia głowic atomowych USA do Polski.
– Ten temat nie jest nowy. Dzielenie się przez Stany Zjednoczone niektórymi zdolnościami z sojusznikami jest już realizowany z innymi krajami – powiedział. Minister zaznaczył jednak, iż mówić o tym należy, „jeżeli będziemy to mieć dogadane z sojusznikami„. – Tak, aby nie było wrażenia tworzenia własnych pomysłów – dodał.
– Poparłbym takie stanowisko, ale pod warunkiem, iż jest ono realne. jeżeli publicznie coś deklarujemy, a to się potem nie dzieje, to nie jest to dobra droga. Powinniśmy robić wszystko dla naszego bezpieczeństwa. Liczyć powinna się przede wszystkim skuteczność – podsumował szef MSWiA.
Prezydent Andrzej Duda zaapelował do USA. Chodzi o głowice nuklearne w Polsce
Andrzej Duda miał zaapelować do Stanów Zjednoczonych o przekazanie broni nuklearnej na terytorium Polski. Chodziło o rozmieszczenie głowic, które znajdują się w Europie Zachodniej albo w USA – podał w czwartak rano Reuter powołując się na publikację „Financial Times”.
Temat ten miał poruszyć wcześniej z gen. Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa do spraw Ukrainy i Rosji.
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda zaapelował do USA. Chce przeniesienia głowic nuklearnych do Polski
„Granice NATO przesunęły się na wschód w 1999 r., więc 26 lat później powinno nastąpić również przesunięcie infrastruktury NATO na wschód. Dla mnie to oczywiste” – powiedział Duda w wywiadzie dla „Financial Times”. Podkreślił, iż byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń była na terytorium Polski.
Raphael Minder, korespondent „FT” w Warszawie stwierdził, iż Kreml odebrałby taki krok jako poważne zagrożenie. „Żądanie to zostanie prawdopodobnie odebrane w Moskwie jako wysoce prowokacyjne” – czytamy na łamach brytyjskiego dziennika.
