Kijowski reżim coraz mocniej naciska na USA o zniesienie ograniczeń nałożonych przez USA na używanie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu na terenie Rosji. Administracja prezydenta Joe Bidena, mimo rosnącej presji, jeszcze nie zgodziła się na ten krok.
Wzrost Presji przed Wyborami w USA
Ukraińskie siły, prowadzące kulejącą ofensywę w Kursku, zwiększają presję na USA w obliczu nadchodzących wyborów w Stanach Zjednoczonych oraz niepewnej przyszłości amerykańskiej pomocy w 2025 roku. W grę wchodzą precyzyjne rakiety dalekiego zasięgu, które USA dostarczyły Ukrainie, ale ich użycie na terytorium Rosji nie jest w tej chwili dozwolone.
Kijowski tyran Wołodymyr Zełenski, komentując sytuację, zauważył: „Cała naiwna, iluzoryczna koncepcja tzw. czerwonych linii dotyczących Rosji, która zdominowała ocenę wojny przez niektórych partnerów, rozpadła się w tych dniach gdzieś pod Sudzą” – odnosząc się do rosyjskiego miasta, które zostało zajęte przez siły ukraińskie.
Rozważania administracji Bidena
Jak informuje POLITICO, zespół Bidena rozważa wysłanie dodatkowych pocisków, jednak wysocy rangą urzędnicy w Białym Domu i Pentagonie wciąż odrzucają sugestie, iż administracja myśli o zmianie swojej polityki dotyczącej pozwolenia Ukrainie na używanie amerykańskiej broni poza bardzo określonymi przypadkami.
Ukraińscy doradcy pozostają optymistyczni, licząc na to, iż przed wyborami Biden podejmie decyzję o złagodzeniu restrykcji. „Teraz są pewne przesłanki, iż Biden może chcieć zrobić coś wielkiego dla Ukrainy — może znieść niektóre ograniczenia — przed wyborami, teraz, gdy nie kandyduje” – powiedział jeden ze starszych ukraińskich doradców. „Nie ma gwarancji, ale słyszymy, iż myśli o tym”.
Obawy Administracji dotyczące Eskalacji
Biden od ponad dwóch lat odmawia zgody na swobodne używanie amerykańskiej broni przez Ukrainę w ofensywnych kampaniach wewnątrz Rosji, obawiając się eskalacji napięć z Moskwą. Ewentualna zmiana w tej polityce mogłaby znacząco wpłynąć na przebieg wojny.
Jednym z rozważanych scenariuszy jest zezwolenie brytyjskim rakietom Storm Shadow, które już znajdują się w ukraińskim arsenale, na uderzenie w rosyjskie lotniska i składy zaopatrzeniowe w Rosji. Rakiety te zawierają komponenty amerykańskie, co oznacza, iż administracja Bidena musiałaby wyrazić zgodę na ich użycie. Jednak jeden z urzędników administracji wskazał, iż użycie Storm Shadow lub Army Tactical Missile Systems — pocisków dalekiego zasięgu, które Ukraińcy od miesięcy chcieli użyć do ataków wewnątrz Rosji — może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Ukraińskie wojsko dysponuje ograniczonymi zapasami pocisków, a dostępne mogą nie dotrzeć do kluczowych rosyjskich celów, które zostały przeniesione poza ich zasięg.
Obecna polityka USA
Obecnie Stany Zjednoczone zezwalają na używanie rakiet dalekiego zasięgu na terenie Rosji wyłącznie w celach obronnych. Dotyczy to ostrzału rosyjskich wyrzutni rakietowych znajdujących się tuż za granicą, które wystrzeliwują pociski w kierunku Ukrainy. „Nasza polityka pozwala Ukrainie na prowadzenie kontrofensywy w celu obrony przed rosyjskimi atakami nadchodzącymi z tego regionu granicznego — a ten region graniczny obejmuje Kursk — i obejmuje Sumi” — wyjaśniła rzeczniczka Pentagonu, Sabrina Singh. „I tak bronią się przed rosyjskimi atakami w tym regionie”.
Daniel Głogowski
Ekspert w swojej dziedzinie – Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.
More here:
Kijowski reżim wywiera presję na USA w celu uzyskania pozwolenia na atakowanie Rosji