Świeccy pracownicy Watykanu protestują przeciw polityce cięć i polityki zatrudnienia. W wystosowanym liście „zastanawiają się (…) nad sensem służby w Stolicy Apostolskiej”, która zamiast – jak do tej pory – kłaść nacisk na ewangeliczną wspólnotę wartości, coraz bardziej przypomina korporację.
Jako jeden z powodów zaniepokojenia wskazano w ogłoszonym liście praktykę tzw. outsourcingu pracowniczego, który polega na delegowaniu niektórych zadań do zewnętrznych dostawców usług. Członkowie stowarzyszenia uznali, iż jest to „radykalna zmiana kursu; od niewielkiej wspólnoty, inspirowanej wartościami Ewangelii do firmy w pełnym tego słowa znaczeniu”.
„Mówi się teraz o 'kulturze firmy’. A zatem czym staje się Watykan?”- zapytało stowarzyszenie. W ocenie jego działaczy sytuacja, jaka się wytworzyła, wywołała także dyskusję na temat sensu pracy dla watykańskich urzędów. To wszak praca w specjalnej atmosferze, wśród ludzi starającej się praktykować ewangeliczne cnoty w miejscu zatrudnienia, stanowiła o jej wartości w konfrontacji z konkurencją.
„Bycie częścią tej wspólnoty pracowników powinno oznaczać przynależność do specjalnej rodziny, charakteryzującej się specyficznymi wartościami, które nadają jej szczególnych cech wyróżniających na tle zewnętrznych firm, zwłaszcza prywatnych” – zaznaczono w liście.
Wraz z outsorcingowaniem istotnych zadań zewnętrznym operatorom, np. powierzeniem zarządu nad nieruchomościami włoskim agencjom, czy przekazaniu watykańskiego supermarketu włoskiej sieci sklepów wielkopowierzchniowych, Watykan wprowadza polityki ograniczające warunki pracy dla swoich pracowników. To m.in. zakaz zatrudniania nowych osób, przyznawania premii i nadzwyczajnych wydatków, oraz reforma wynagrodzeń.
Pracownicy skarżą się również na niesprawiedliwy sposób promocji osób na stanowiska kierownicze, który „nie zawsze przebiega według zasług”.
To już kolejny protest watykańskich pracowników. W maju grupa 49 pracowników muzeów przesłała petycję do watykańskich władz w związku z pozostawiającymi wiele do życzenia warunkami zatrudnienia. W piśmie domagali się poprawy warunków pracy i płacy, przestrzegania przez Muzeum zasad BHP oraz godnego wynagrodzenia za nadgodziny.
Ponadto w pandemii Stolica Apostolska wprowadziła bezwzględny nakaz szczepienia przeciw COVID-19; nieprzyjęcie preparatu groziło choćby utratą pracy. Po protestach pracowników, kard. Giuseppe Bertello wycofał się z najostrzejszych restrykcji, przekonując, iż dla odmawiających szczepienia zostaną wypracowane „alternatywne rozwiązania”.
Wzywanie do poszanowania prawa pracy i godności zatrudnianych jest stałym motywem podczas obecnego pontyfikatu. W 2014 r. w Parlamencie Europejskim papież Franciszek apelował, iż „nadszedł czas, by wspierać politykę zatrudnienia, ale przede wszystkim trzeba przywrócić godność pracy, zapewniając także odpowiednie warunki pracy”. Z kolei w maju 2020 r. w homilii z okazji Święta Pracy modlił się „aby nikomu nie brakowało pracy i wszyscy byli godziwie opłacani oraz mogli cieszyć się godnością pracy i pięknem wypoczynku”.
Źródło: interia.pl / rp.pl / vaticannews.va
PR