
Z ukraińskiego frontu na pierwsze strony gazet trafiła historia, która mogłaby stać się scenariuszem hollywoodzkiego thrillera. Syn wysokiej funkcjonariuszki CIA, 21-letni Michael Gloss, zginął w ubiegłym roku podczas działań wojennych w Donbasie… walcząc po stronie rosyjskiej armii. Jak to możliwe, iż potomek elity amerykańskiego wywiadu zdecydował się zasilić szeregi WDW – rosyjskich wojsk powietrznodesantowych?