

Branża turystyczna dla Rosjan w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozwija się w niesamowitym tempie. Według platformy 101hotels w Turcji jest 299 takich hoteli, a w Emiratach ich już 377.
W 2023 r. władze oficjalnie uruchomiły rosyjskojęzyczną wersję portalu Visit Dubai, ogłoszenia i reklamy w języku rosyjskim pojawiły się w metrze i sklepach, a drogowskazy na lotniskach zostały przetłumaczone.
„Zastanawiam się, czy w sąsiednim hotelu jest chociaż jeden turysta niebędący Rosjaninem? U nas zdecydowanie nie ma” – pisze popularny rosyjski bloger z plaży w Emiratach. W pobliżu swojego hotelu nie zobaczył ani jednego obcokrajowca i nie usłyszał ani jednego słowa w obcym języku. Dubaj nie tylko odzyskał przepływ turystów z Rosji po pandemii, ale dwukrotnie przekroczył poziom sprzed pandemii.
Podczas gdy w 2019 r. ZEA nie znalazły się choćby w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych kierunków wśród Rosjan, w 2024 r. kraj ten zajął drugie miejsce po Turcji, która nigdy nie wróciła do poziomu sprzed pandemii. Emiraty wyprzedziły Chiny, a w ubiegłym roku łączna liczba podróży Rosjan przekroczyła 2 mln.
Dubaj stał się również centrum rosyjskiej emigracji. Według oficjalnych danych w Dubaju mieszka ok. 60 tys. obywateli Rosji, a według nieoficjalnych szacunków — choćby 500 tys. Rosjan. Rosyjska elita spędza wakacje w tym kraju. Analizy Elite Merit Real Estates ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich pokazują, iż Rosjanie stają się liderami na rynku luksusowych nieruchomości w Dubaju. Ich inwestycje wzrosły o 20 proc. w 2024 r., a prognozy sugerują, iż boom będzie kontynuowany.
Liczby te mają bezpośredni wpływ na rynek usług w kraju. Według raportu Dubajskiego Departamentu Gospodarki i Turystyki rosyjscy turyści znajdują się w pierwszej trójce pod względem wydatków w Dubaju, ustępując jedynie turystom z Indii i Chin. Jednocześnie średni czek Rosjan w restauracjach i sklepach jest o 30-40 proc. wyższy niż płatności Europejczyków. W Dubaju jest ok. 30 restauracji należących do Rosjan.
Aż 20 z nich zostało otwartych w ciągu ostatniego półtora roku. Przedstawiciele branży restauracyjnej są optymistami. — Nie ma problemów z sankcjami dla rosyjskich firm, a popyt na rosyjskie restauracje znacznie wzrósł. Wiele z nich nie tylko zaczęło regularnie wyjeżdżać na wakacje do ZEA, ale także przeniosło tam swoją działalność — wyjaśnia Jelena Perepelica, dyrektorka RestCon.
Rosjanie otrzymują również inne usługi w swoim języku ojczystym. Sektor opieki zdrowotnej w Dubaju doświadcza bezprecedensowego napływu lekarzy z Rosji. W ciągu ostatnich dwóch lat w mieście pojawiło się 30 nowych klinik założonych przez inwestorów z byłego Związku Radzieckiego. Tylko w 2024 r. do społeczności medycznej Dubaju dołączy 150 rosyjskojęzycznych specjalistów. Zapotrzebowanie na usługi relokacyjne wśród rosyjskojęzycznych specjalistów medycznych tylko rośnie.