Taktyczne połączenie PSL i PL2050 wydawało się strzałem w dziesiatkę.65 posłów Trzeciej Drogi decydowało w jakim formacie powstanie nowy rząd.Jak sama nazwa wskazuje miała to być formacja usytuowana w środku do wieloletnich politycznych rywali czyli PO i PiS.Właśnie ta zapopwiedź pozwoliła im na doskonały wynik wyborczy i poparcie zniechęconych "popisem" wyborców którzy w tej formacji dostrzegli możliwość zmian w polskiej polityce. Oczywiście zarówno PSL jak i PL2050 chciała odsunięcia PiS od władzy. To się udało. Ale.
Wejście tej formacji do rządzącej koalicji było początkiem nieszczęść który skutkuje obecnym rozłamem.Ci co mieli wskazywać wyborcom "trzecią drogę",sprzedali się za stanowiska sejmowe i rządowe. Pewnie ktoś zapyta a co mieli robić? Myśleć z wyprzedzeniem. Oczywiście w wielu sprawach popierać rząd mniejszościowy Tuska a jego poparcie uzależnić od realizacji przynajmniej kilku punktów własnych programów przedwyborczych. Niestety wizja marszałka Sejmu, kilka ministerstw,teka wicepremiera wygrała ze zdrowym rozsądkiem.Z 'Trzeciej Drogi" pozostała jedynie nazwa a główną drogą była ta, którą wyznaczał premier Tusk. Z aspiracji szefa PL2050 który chciał zostać prezydentem pozostało jedynie 4,99% poparcia. Podobne poparcie, które nie gwarantowało wejścia do Sejmu w następnych wyborach miała cała, rozlatująca się właśnie formacja.
Obiecywali inny model rządzenia a podporządkowali się PO w wielu przypadkach, choćby nie próbowali zaznaczyć swojej odrębności.Skończyło się na krytyce Platformy i samego Tuska a jak przyszło,"co do czego" wszyscy karnie podnieśli rękę i głosowali tak jak im kazano.
Dobrą minę do złej gry robi rotacyjny i przeceniony na 4,99 marszałek Hołownia. "Perspektywa samodzielnego startu w kolejnych wyborach daje nam dziś poczucie szczerej politycznej radości. Ja też się cieszę że, zarówno Hołownia jak i jego PL2050 znikną ze sceny politycznej. Niektórzy członkowie partii Hołowni nie widząc szans na kontynuację tego projektu już szukają miejsca które pozwoli im działać przynajmniej w Sejmie. Przystawka skonsumowana.
O działalności PSL pisałem w notce :
https://stary-bob.blogspot.com/2025/06/psl.html
PSL pod przywództwem Kosiniaka-Kamysza ps. "tygrysek" ,też będzie miało pod górkę.
Pierwszy sondaż "po rozwodzie" rozjaśni nam sytuację w jakiej znajdą się rozwodnicy.
https://www.liiil.eu/promujnotke
