Pora na tematy świąteczne.
Jedną z nierozwiązanych kwestii jest to, czy do Jezusa i Panienki przyjechali trzej królowie, czy trzej mędrcy?
A może królowie mogą być jednocześnie mędrcami, a mędrcy jednocześnie królami?
Chyba nie. Albo król, albo mędrzec.
Najciekawsze jest jednak to, iż przybyli zaraz po urodzeniu Jezusa, złożyli dary, i … zniknęli. Gdyby byli przekonani o boskości nowonarodzonego, to by chyba się pojawiali także później. Ale może paskudny Herod i jeszcze paskudniejszy Piłat załatwili tych trzech królów/mędrców?
Warto byłoby ten wątek pociągnąć i wyjaśnić, dlaczego Mateusz w swojej Ewangelii napisał o wizycie królów zaraz po urodzeniu Dzieciątka, a nic nie napisał o późniejszych relacjach Jezus-królowie.
Kolejną niewyjaśnioną kwestią jest to jak Józef z Maryją wykorzystali dary, które dostali od królów/mędrców. Mirra, kadzidło i złoto- ale ile tego było? Czy starczyło na rok, czy na 10?
A może nic nie dali, bo nie uwierzyli, iż to „Bóg się nam narodził”?
Pamiętajmy też, iż Kacper teraz to jest Płażyński, Melchior był Wańkowicz, z Baltazar był, jest i będzie Gąbka.
Michał Leszczyński