Teachers are already assigning homework. Parents thunder: "This is simply a blatant violation of the law!"

dailyblitz.de 2 hours ago

Ledwo wybrzmiał pierwszy dzwonek nowego roku szkolnego 2024/2025, a w internecie już zawrzało. Na forach dla rodziców i w mediach społecznościowych rozgorzała gorąca dyskusja, której zarzewiem stały się… prace domowe zadane już w pierwszych dniach nauki. „To jakiś obłęd! Córka w trzeciej klasie wróciła z zadaną całą stroną w ćwiczeniach. Czy nauczyciele zapomnieli o przepisach?” – pisze jedna z matek, a jej wpis w ciągu kilku godzin zebrał setki podobnych komentarzy. Rodzice czują się zdezorientowani i oburzeni, wskazując na nowe rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej, które miało położyć kres nadmiernemu obciążaniu uczniów. Sytuacja pokazuje, iż wprowadzone w kwietniu 2024 roku zmiany wciąż budzą ogromne emocje i, jak się okazuje, nie wszędzie są respektowane. Czy nauczyciele faktycznie łamią prawo i co w takiej sytuacji mogą zrobić rodzice? Wyjaśniamy krok po kroku.

Zakaz prac domowych w 2025. Co dokładnie mówią przepisy?

Aby zrozumieć skalę problemu, należy przypomnieć sobie fundamenty prawne, które weszły w życie 1 kwietnia 2024 roku. Ministerstwo Edukacji Narodowej, chcąc odciążyć uczniów i dać im więcej czasu w odpoczynek i rozwijanie pasji, wprowadziło rewolucyjne zmiany w kwestii prac domowych. Wielu rodziców i nauczycieli wciąż może nie być pewnych, jak interpretować nowe zasady, co prowadzi do nieporozumień już na starcie roku szkolnego. Kluczowe jest rozróżnienie zasad dla poszczególnych etapów edukacji, ponieważ rozporządzenie nie jest jednolite dla wszystkich.

Oto precyzyjne wytyczne, które obowiązują w polskich szkołach podstawowych w 2025 roku:

  • Klasy I-III szkoły podstawowej: Wprowadzono całkowity zakaz zadawania pisemnych i praktyczno-technicznych prac domowych. Wyjątkiem mogą być jedynie ćwiczenia usprawniające motorykę małą, ale muszą być one wykonywane dobrowolnie i nie podlegają ocenie. Nauczyciel nie ma prawa wymagać od najmłodszych uczniów odrabiania lekcji w domu.
  • Klasy IV-VIII szkoły podstawowej: Tutaj sytuacja jest bardziej złożona. Nauczyciel może zadać pracę domową, ale jest ona całkowicie dobrowolna dla ucznia i nie podlega ocenie. Oznacza to, iż uczeń może jej nie odrobić i nie poniesie z tego tytułu żadnych negatywnych konsekwencji. jeżeli jednak zdecyduje się ją wykonać, nauczyciel ma obowiązek przekazać mu informację zwrotną dotyczącą poprawności i jakości wykonanego zadania.

Co istotne, nowe przepisy nie objęły szkół ponadpodstawowych (liceów, techników, szkół branżowych), gdzie zasady zadawania prac domowych pozostały bez zmian. Mimo to, MEN zaleca również w tych placówkach umiar i dbałość o dobrostan psychiczny uczniów.

„To jakiś obłęd!” – fala oburzenia w internecie

Teoretycznie przepisy wydają się jasne, jednak praktyka szkolna w pierwszych dniach września pokazuje coś zupełnie innego. Media społecznościowe, zwłaszcza zamknięte grupy dla rodziców, stały się platformą do wymiany doświadczeń, które często mrożą krew w żyłach. Rodzice publikują zdjęcia zadań domowych z matematyki, języka polskiego czy przyrody, które ich dzieci otrzymały „na jutro”. Wielu z nich wskazuje, iż nauczyciele albo ignorują nowe prawo, albo próbują je obchodzić, stosując presję psychiczną.

„Nauczycielka syna w czwartej klasie powiedziała, iż zadanie jest 'dla chętnych’, ale od razu dodała, iż 'osoby ambitne na pewno je zrobią’. To czysta manipulacja!” – żali się jeden z ojców. Inni donoszą o sytuacjach, w których za brak „dobrowolnej” pracy domowej uczeń otrzymuje minusowe punkty z zachowania lub jest publicznie upominany na forum klasy. Takie działania są całkowicie niezgodne z duchem i literą nowego rozporządzenia. Rodzice podkreślają, iż walka o wolny czas dla dzieci miała być skończona, a tymczasem zaczyna się na nowo, co wywołuje frustrację i poczucie bezsilności.

Nauczyciel łamie prawo? Oto, co możesz zrobić krok po kroku

Jeśli Twoje dziecko wróciło do domu z obowiązkową pracą domową lub czujesz, iż nauczyciel wywiera niedozwoloną presję, nie jesteś bezradny. Istnieje formalna ścieżka postępowania, która pozwala skutecznie zareagować. najważniejsze jest działanie w sposób opanowany i merytoryczny, opierając się na obowiązujących przepisach. Oto co możesz zrobić:

  1. Spokojna rozmowa z nauczycielem: To zawsze powinien być pierwszy krok. Warto umówić się na rozmowę i w sposób kulturalny, ale stanowczy, zapytać o podstawę zadania pracy domowej, powołując się na rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 22 marca 2024 r. Czasem sytuacja wynika z nieporozumienia lub błędnej interpretacji przepisów.
  2. Interwencja u dyrektora szkoły: jeżeli rozmowa z nauczycielem nie przyniesie skutku, kolejnym krokiem jest zgłoszenie sprawy dyrektorowi placówki. Dyrektor jest osobą odpowiedzialną za nadzór pedagogiczny i ma obowiązek dopilnować, aby prawo oświatowe było w jego szkole przestrzegane. Warto złożyć pismo, w którym opisuje się sytuację i prosi o interwencję.
  3. Zgłoszenie do kuratorium oświaty: W przypadku, gdy dyrektor zbagatelizuje problem, rodzic ma prawo zgłosić sprawę do odpowiedniego terytorialnie kuratorium oświaty. Jest to organ nadzorujący szkoły, który może przeprowadzić kontrolę w placówce i wydać wiążące zalecenia.
  4. Wsparcie Rady Rodziców: Warto również poruszyć problem na forum Rady Rodziców. Działając w grupie, rodzice mają znacznie większą siłę przebicia i mogą wspólnie wypracować stanowisko w rozmowach z dyrekcją szkoły.

Pamiętaj, iż prawo stoi po stronie ucznia. Nowe przepisy mają na celu ochronę jego dobrostanu i zapewnienie równowagi między nauką a czasem wolnym, co jest najważniejsze dla zdrowego rozwoju.

Początek roku szkolnego 2024/2025 brutalnie pokazał, iż zmiana przepisów to jedno, a zmiana mentalności i przyzwyczajeń to zupełnie inna, znacznie trudniejsza kwestia. Gorąca dyskusja wokół prac domowych dowodzi, iż w polskim systemie edukacji wciąż ścierają się dwie wizje – jedna oparta na tradycyjnym modelu nauczania, a druga dążąca do nowoczesności i podmiotowego traktowania ucznia. Dla rodziców najważniejsza jest teraz wiedza o swoich prawach i narzędziach, które pozwalają im skutecznie reagować na nieprawidłowości. Kluczowe jest, aby nie pozostawać biernym i w przypadku łamania przepisów przez szkołę, podejmować konkretne, opisane wyżej kroki. Tylko w ten sposób można realnie wpłynąć na to, by szkoła stała się miejscem przyjaznym i zgodnym z obowiązującym prawem.

Continued here:
Nauczyciele już zadają prace domowe. Rodzice grzmią: „To jawne łamanie prawa!”

Read Entire Article