Reakcja Chmaja
Ta rozmowa, która dziś stała się ważnym punktem przedwyborczych dywagacji, odbyła się latem tego roku, tuż po ogłoszeniu przez Jakuba Banasia startu w wyborach parlamentarnych. MArek Chmaj w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, iż doszło do takiej wymiany zdań.
– Ta rozmowa w niczym nie uchybia mnie jako konstytucjonaliście ani radcy prawnemu – powiedział Chmaj i dodał, iż „ewentualnie rozważa kroki prawne przeciwko TVP”.
Zapis rozmowy zaprezentowany przez TVP Info
Poniżej przedstawiamy treść rozmowy, którą ujawniło dziś TVP Info:
MARIAN BANAŚ: Żebyś tam przekazał informacje. Ja się zgodziłem, żeby [syn] Kuba [Banaś] tam [w Konfederacji] był z jednego powodu, iż my musimy pilnować, żeby oni nie weszli w koalicję z PiS-em.
MAREK CHMAJ: No i bardzo dobrze, ja to samo tłumaczę.
MARIAN BANAŚ: Ja tam mam trochę swoich ludzi, przecież ja tam idę po…
MAREK CHMAJ: Zgodziłeś się? Czyli Kuba nie iż sam chciał? Uzgadniał wcześniej z tobą?
MARIAN BANAŚ: Oczywiście, no przecież ja bym go nie puścił. Rozumiesz. Mówię chłopie, bo my musimy. Wiesz, bo tam były takie tendencje, iż może być koalicja [z PiS]. A ja do tego nie dopuszczę. (…) Na wszelki wypadek, gdyby się okazało, iż oni potrzebują koalicjanta, a tu by mieli jakieś przełożenie, no to kurczę mamy znowu z parę miesięcy…
MAREK CHMAJ: Każdy na wagę złota.
MARIAN BANAŚ: Na wagę złota.
MAREK CHMAJ: A on ma miejsce biorące. Dobre.
MARIAN BANAŚ: A ja mu mówię, słuchaj, o ile jest taka sytuacja, bo wiesz oni też chcą się umocnić, bo wiedzą, iż jak Kuba będzie, to oni też będą mieć. Ale to daje jednoznaczny sygnał, iż jednak w tym momencie. (…) nie ma miękkiej gry (…) żeby tam zaczęli przechodzić posłowie i mam tam przełożenie na tę Siarkowską, ona stamtąd wyszła. (…) To jest moja robota (…) W ten sposób ich osłabiamy cały czas, bo ten elektorat może tylko i wyłącznie zgarnąć Konfederacja. Nikt więcej, a każda część elektoratu… Ona ma za sobą niemałe środowisko tych katolików i tych innych.
MARIAN BANAŚ: Idzie dobrze. Szefowi [Donaldowi Tuskowi] powiedz, iż będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, iż Kuba tam wszedł. (…) i nie ma obawy, że…
MAREK CHMAJ: i iż na październik szykujesz kosz prezentów
MARIAN BANAŚ: Będziemy kontynuować, bo ja jeszcze będę miał wysyp takich raportów we wrześniu. Wrzesień, październik. Ja będę działał do ostatniej chwili, bo mnie nie obowiązuje żadna cisza wyborcza. Ja se zostawię na te trzy dni takie smaczki, iż w dupę pójdzie, rozumiesz?
Banaś wyklucza wspólne rządy z PiS
Dodajmy jeszcze, iż o perspektywę potencjalnej koalicji Konfederacji z PiS był pytany właśnie Jakub Banaś. Miało to miejsce kilka dni temu w audycji radiowej z udziałem polityków różnych opcji:
— Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen nie są jak Paweł Kukiz. Rozumieją, jak gra PiS i Jarosław Kaczyński — powiedział w debacie TOK FM Banaś. Kandydat Konfederacji do Sejmu wykluczył powyborczy sojusz z PiS.
Rzecznik rządu krytykuje Banasia
Do nagrania gwałtownie odniósł się przedstawiciel obozu władzy:
– Prezes NIK nie ma prawa do tego typu aktywności politycznej. To szokujące, taśmy potwierdzają, iż prezes NIK Marian Banaś będzie manipulował materiałami Izby w ostatnich dniach przed wyborami – powiedział w TVP Info rzecznik rządu Piotr Müller, nawiązując do ujawnionych przez stację taśm.
Konfederacja zarzuca PiS hipokryzję
Abstrahując od nagrania z udziałem Banasia, zaznaczmy, iż Krzysztof Bosak w ostatnim wywiadzie dla „Business Insider” nazwał polityków PiS hipokrytami. Przedstawiciel Konfederacji uważa, iż obóz władzy nie dba o wartości rodzinne czy pro-life. jeżeli chodzi o kwestie gospodarcze, Konfederacja jest na przeciwnym biegunie w stosunku do PiS. A zatem jeżeli pojawiają się zgrzyty choćby dotyczące światopoglądu, faktycznie wizja koalicji PiS-Konfederacja bynajmniej nie musi być niczym oczywistym.