Tak Duda skomentował krótką rozmowę z Trumpem w USA. "Bardzo mi miło było"

natemat.pl 7 hours ago
W sobotę wieczorem Andrzej Duda skomentował swoje spotkanie z Donaldem Trumpem. Złośliwi już piszą, iż polski prezydent dłużej rozmawiał z mediami niż z amerykańskim przywódcą. – Z prezydentem Trumpem jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie – powiedział Duda. Wymowny komentarz dodał też Donald Tusk.


To spotkanie miało trwać godzinę. W sumie trwało co najwyżej około 10 minut. Miało rozpocząć się o godz. 19:30 polskiego czasu, ale mocno się opóźniło ze względu na późny wylot Donalda Trumpa z Białego Domu.

Choć Trump w trakcie swojej bardzo długiej przemowy podczas konferencji Republikanów – Conservative Political Action Conference zwrócił się do obecnego na sali Andrzeja Dudy.

– Prezydent Andrzej Duda to mój wielki przyjaciel. 84 proc. Amerykanów polskiego pochodzenia głosowało na mnie w wyborach. Jednak coś ci wychodzi. Dziękuję za to – wypalił nagle amerykański przywódca.

W sieci gwałtownie pojawiły się komentarze, iż Trump zlekceważył "swojego przyjaciela z Polski". I są te najbardziej delikatne głosy.



Tak Duda skomentował spotkanie z Trumpem


Po zakończeniu konferencji CPAC Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami mediów. Jak ocenił swoje spotkanie z prezydentem USA?

– Bardzo mi miło było, kiedy prezydent (Donald Trump – red.) wspomniał o naszej obecności, o mojej obecności na sali, wśród zgromadzonych, a także o Amerykanach polskiego pochodzenia, których w USA jest około 10 mln, którym prezydent też dziękował za wsparcie i za głosy – powiedział Duda dziennikarzom.

– Z prezydentem Trumpem jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. W Trump Tower rozmawialiśmy dwie i pół godziny. Dziś jest znów prezydentem USA i ma również swoje inne obowiązki. Jestem usatysfakcjonowany tą rozmową – dodał z wyraźnym uśmiechem na twarzy.

Duda powiedział też, iż Trump zapewnił go, iż Polska jest jednym z najbardziej wiarygodnych sojuszników USA. – To było dla mnie ogromne ważne. Prezydent USA wspomniał również o kwestiach militarnych, o rozwijającej się współpracy gospodarczej – mówił.



Jak stwierdził, zaprosił Trumpa do Polski. – Powiedział, iż nas odwiedzi. Kwestią techniczną do ustalenia jest, w którym to będzie momencie. Trudno w tej chwili jednoznacznie powiedzieć, to kwestia kalendarza prezydenta USA, ponieważ nie jesteśmy jedynym sojusznikiem. Donald Trump powiedział jasno, iż nas odwiedzi – przekazał Duda.

Jak przekazał prezydent, w trakcie krótkiej rozmowy mieli też poruszyć temat Ukrainy i konieczność negocjacji, które doprowadziłyby do zakończenia wojny.

– Donald Trump przekazał mi swój plan działania. Musi prowadzić negocjacje. To jedyna droga, aby wojna się zakończyła. W moim przekonaniu to oznacza umacnianie Ukrainy oraz amerykańskiej obecności tam. Może nie o obecności militarnej, ale mówił o więziach gospodarczych i to na pewno będzie negocjowane z Wołodymyrem Zełenskim. Sądzę, iż wszystko jest w grze – stwierdził Duda.

O spotkaniu Trump-Duda poinformował też Biały Dom. Jak napisano, prezydenci "potwierdzili bliski sojusz". "Prezydent Trump chwalił również prezydenta Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększania wydatków na obronność" – czytamy.



Spotkanie obu prezydentów w ośrodku Gaylord National Convention Center pod Waszyngtonem, gdzie zorganizowano konferencję CPAC, skomentował też w sieci Donald Tusk. – "Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna" – napisał premier w serwisie X.



Tak szef rządu zareagował prawdopodobnie na wpisy użytkowników w mediach społecznościowych, którzy czas, jaki Trump poświęcił na rozmowę z Dudą, gwałtownie obrócili w żart.

Read Entire Article