Donald Trump porównał zniszczone po 15 miesiącach wojny z Izraelem terytorium palestyńskie do rumowiska. — Mówimy o około 1,5 mln osób, po prostu ją posprzątamy. Na przestrzeni wieków toczyły się tam różne konflikty. Coś trzeba z tym zrobić — oświadczył w rozmowie z dziennikarzami.
Prezydent USA podkreślił, iż rozmawiał już na ten ewentualnego przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy z królem Jordanii Abdullahem II. Na niedzielę zaplanowane mają być rozmowy z prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim.
Donald Trump: Palestyńczycy mogliby tam przez jakiś czas żyć w pokoju
Amerykański przywódca wyjaśnił, iż rozwiązanie mogłoby być tymczasowe lub długoterminowe. — Chciałbym, żeby Egipt przyjął tych ludzi. Chciałbym, żeby Jordania ich przyjęła — zaznaczył Donald Trump.
— Chciałbym z niektórymi państwami arabskimi zbudować mieszkania, gdzie Palestyńczycy mogliby przez jakiś czas żyć w pokoju — dodał.
Wojna w Gazie. MTK oskarża Izrael o zbrodnie wojenne
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu i innych palestyńskich organizacji terrorystycznych na południe Izraela, do którego doszło 7 października 2023 r. Zabito wówczas około 1,2 tys. osób, a 251 porwano.
W wyniku ofensywy Izraela na Strefę Gazy zginęło według miejscowego ministerstwa zdrowia ponad 46 tys. osób. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a zdecydowana większość spośród 2,4 mln cywilów opuściła swoje domy.
W trakcie pacyfikacji palestyńskiej enklawy izraelskie wojsko dokonywało ataków, które Międzynarodowy Trybunał Karny określił jako zbrodnie wojenne. W związku z tym organizacja wydała nakaz aresztowania m.in. premiera Izraela Binjamina Netanjahu.