Tajwan podnosi alarm. Chińskie bombowce ruszają w stronę wyspy

natemat.pl 4 hours ago
Chiny rozpoczęły ostre manewry wokół Tajwanu. "Sprawiedliwa Misja 2025" budzi strach wśród mieszkańców wyspy.


Chiny oficjalnie uruchomiły manewry wojskowe z ostrą amunicją wokół Tajwanu pod kryptonimem "Sprawiedliwa Misja 2025". W ruch poszły niszczyciele, fregaty, myśliwce, bombowce i drony, a Pekin otoczył wyspę z kilku stron strefami ograniczonego ruchu. Tajwan odpowiada podniesieniem alertu i ostrzega, iż nie są to zwykłe ćwiczenia, ale zastraszanie mieszkańców i kolejny krok w stronę destabilizacji regionu.

Chińskie wojsko zaciska pierścień wokół wyspy


Komunikat Wschodniego Teatru Wojskowego armii Chin nie pozostawia wątpliwości: manewry prowadzone są z użyciem ostrej amunicji i obejmują jednocześnie siły morskie, lądowe i powietrzne. W ćwiczeniach biorą udział niszczyciele, fregaty, myśliwce, bombowce oraz bezzałogowce, a wybrane cele wyznaczono na północ i na południowy zachód od Tajwanu.

Chińska agencja Xinhua opublikowała grafikę z pięcioma strefami wokół wyspy, w których wprowadzono ograniczenia ruchu statków i samolotów. W praktyce oznacza to, iż Tajwan znalazł się w ciasnym kordonie ćwiczebnym, który bardzo łatwo można wykorzystać jako pretekst do dalszej eskalacji napięcia, choć formalnie Pekin wciąż mówi jednak o "rutynowych działaniach szkoleniowych".



"Sprawiedliwa Misja 2025" to ostrzeżenie dla Tajwanu i Zachodu


Rzecznik Wschodniego Teatru Wojskowego, płk Shi Yi, nie ukrywa politycznego przekazu. Oficjalnie celem "Sprawiedliwej Misji 2025" jest sprawdzenie gotowości chińskich sił morskich i powietrznych do kontroli kluczowych portów i strategicznych rejonów wokół wyspy. Nieoficjalnie jest to jasny sygnał zarówno dla Tajwanu, jak i dla zachodnich stolic.

W komunikacie padają słowa o "poważnym ostrzeżeniu dla tajwańskich sił separatystycznych i zewnętrznej ingerencji". W chińskiej narracji oznacza to nie tylko władze w Tajwanie, ale też Stany Zjednoczone i sojuszników, którzy wspierają wyspę politycznie i wojskowo. Pekin demonstruje, iż jest w stanie gwałtownie zmobilizować duże siły wokół wyspy i przynajmniej w teorii odciąć ją od reszty świata.

Tajwan podnosi gotowość. Strach i codzienność obok siebie


Władze Tajwanu natychmiast potępiły działania Pekinu, nazywając je "militarnym zastraszaniem" oraz bezpośrednim zagrożeniem dla pokoju w regionie. Tajwan podkreśla, iż celem demokratycznie zarządzanej wyspy jest utrzymanie stabilności, a nie eskalacja. Jednocześnie rząd nie ma złudzeń – trzeba przygotować się na najgorsze scenariusze.

Armia Tajwanu zapowiedziała podniesienie stopnia gotowości bojowej, rozmieszczenie "odpowiednich sił" oraz utworzenie specjalnego centrum reagowania na ewentualny atak. To oznacza więcej patroli, większą aktywność radarów i częstsze starty myśliwców w celu monitorowania chińskich maszyn. Dla mieszkańców, przyzwyczajonych już do okresowych napięć, to kolejny moment, w którym codzienne życie – praca, szkoła, transport – musi funkcjonować równolegle z narastającym wojskowym szumem nad głowami.

Read Entire Article