Sporo już napisaliśmy o tym, co wydarzyło się w okolicach Puław, gdzie doszło do uszkodzenia infrastruktury kolejowej, co na pewien czas sparaliżowało ruch pociągów pasażerskich i towarowych. To był kolejny głośny sygnał, iż presja na polską infrastrukturę krytyczną narasta, a działania sabotażowe mogą stać się stałym narzędziem rosyjskiej agresji wobec sojuszników Ukrainy.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski określiło incydenty mianem "aktu terrorystycznego o charakterze państwowym", podkreślając, iż zagrożenie dotyczyło nie tylko infrastruktury, ale także bezpieczeństwa obywateli. W odpowiedzi na te wydarzenia rząd Donalda Tuska podjął decyzję o zamknięciu konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku – ostatniej placówki tej rangi działającej w Polsce. Teraz funkcjonuje już tylko rosyjska ambasada w stolicy.
Stanowiło to kolejny krok w procesie ograniczania tzw. rosyjskiej obecności instytucjonalnej. Kreml oczywiście natychmiast zapowiedział działania odwetowe, w tym ograniczenia wobec polskiej misji dyplomatycznej na swoim terytorium. Napięcie więc ciągle rośnie.
Czy Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z Rosją? Pora na Twoją opinię
Rośnie też grono zwolenników zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją. Podkreślają oni przede wszystkim potrzebę wysłania wyraźnego sygnału politycznego, iż Polska nie będzie tolerować aktów agresji ani sabotażu wymierzonego w jej infrastrukturę.
Uważają również, iż ograniczenie obecności dyplomatycznej Rosji w kraju mogłoby wzmocnić bezpieczeństwo wewnętrzne, zmniejszając możliwość prowadzenia operacji wywiadowczych. W ocenie zwolenników taki krok zwiększyłby też presję międzynarodową na Moskwę, zachęcając sojuszników do bardziej zdecydowanej reakcji.
Przeciwnicy tak radykalnego posunięcia zwracają natomiast uwagę, iż całkowite zerwanie relacji mogłoby doprowadzić do niebezpiecznej eskalacji i wywołać kolejne działania odwetowe ze strony Rosji, co mogłoby pogorszyć sytuację bezpieczeństwa w regionie.
Chętni do dalszego dyplomatycznego dialogu z Kremlem wskazują również, iż choćby ograniczone kanały komunikacji są w sytuacjach kryzysowych niezwykle istotne – chociażby do wymiany informacji, negocjacji technicznych czy koordynacji międzynarodowych działań. Tak utrzymywanie oficjalnych relacji tłumaczy też MSZ.
Decyzja o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją byłaby jedną z najpoważniejszych w historii polskiej polityki zagranicznej po 1989 roku. Dlatego coraz częściej podkreśla się potrzebę konsultacji społecznych i szerokiej debaty publicznej. My chcemy zatem poznać opinię Czytelniczek i Czytelników naTemat.pl:
Rząd stoi dziś przed decyzją, czy utrzymać ograniczone kontakty dyplomatyczne, czy też całkowicie zamknąć relacje z Moskwą. Ostateczna decyzja może przesądzić o kierunku polskiej polityki bezpieczeństwa na długie lata.
A na dziś pewne jest tylko jedno – wydarzenia ostatnich tygodni wyraźnie pokazały, iż zagrożenie jest realne, a odpowiedź musi być przemyślana, skoordynowana i trwała.
