SOLARIS / sebastian1bornoss

publixo.com 1 month ago

Tłuste morze liże brzeg.
Chłonie plaże płynną rtęcią.
Kropla w kroplę
sunie cielsko osowiałe.

Fala w falę lśnieniem brzasku
platynowym zagłaskane.
Jeszcze drżące, niby śpiące -
na granicy przebudzenia.

Bliskie jawy przeolśnienia.
W blasku chwały.
Jedno takie na glob cały.

W samotnieniu zolbrzymiały
ten ocean wiecznotrwały.
Oniemiały.
Read Entire Article